Opa Opa Fail - A czy Twoja matka wie, że ćpiesz?
Wywietle: 2459 |
Ocena:
Gosw: 0
|
Komentarze:
Wszystkich komentarzy: 3324
Bede myślec cały czas, a serce moje bedzie ściśnięte tęsknotą. Należę tylko do jednej osoby. Zawsze. Bcu.
wrócę do ciebie , ZAWSZE pa kochanie
Wystartowałes 17:17...tak bardzo mi zle :(((
Kazda minuta, która mija, przybliża mnie do Ciebie. I żyje tym, że istnieje granica mojej tęsknoty- 17 września godz. 21:45
Nawet nie wiesz jak cieżko myślec o tych wszystkich dniach bez kontaktu, jak bardzo boli serce.
Kolejny dzien bez ciebie, bliżej do nas...
Bardzo cie chce, bardzo, dlaczego musze czekać...az tyle
Jeszcze tylko 10 dni bez ciebie, 10 dni...
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś :( że nie pochłonęła cię zabawa aż tak, aby za mną nie tęsknić :( ja tęsknię...tak jak teraz wyglądałaby moja codzienność, gdybym cię straciła...pustka bez końca..
Jest czwartek, tydzien temu o tej porze mogłam czuc teoje ciepło i zapach, wydaje sie, ze do dnia dzisiejszego minęły wieki...jeszcze 8 dni...
Byłam na tej zabawie w fajerwerki, wrocilam umęczona, był upał, długo to trwało, do tego musiałam dojechać autobusem sama...najwyraźniej komus było obojętne, czym pojadę i jak mi pójdzie. Przykre. Choc szczerze to naprawde chce uczciwie przegrać. Droga runda za 3 dni, okaże sie. Nie chce nigdzie jechac, zwłaszcza ze nie znam tych ludzi i sa mi totalnie obojętni, zadni fajni. Tracę motywacje do zabawy w te rzeczy skoro inni maja mnie w D.
Chce zebys juz wrócił :(((
Misiu za tydzien, jeszcze trochę...
Znowu jutro jadę wiesz gdzie, musze wstać 4:50 :( juz bym wolała isc do pracy. Niech ten czas szybciej płynie. Oby do soboty...
Słonko na szczescie nigdzie nie jadę, naprawde mi ulżyło, za bardzo by mnie to kosztowało stresu, za dużo mam zobowiązań tutaj na co dzien. Mam nadzieje ze w sobotę sie widzimy...
No dobra, nie licząc dzisiaj juz tylko 3 dni bez kontaktu. Ciekawe jaka masz pogodę, no u nas anomaliowy wrześnien, odkąd wyjechałeś jest po 30 stopni. Zmieni sie jak wrócisz .
Śniłeś mi sie juz dwa razy, za każdym razem takie wytęsknione spotkanie, z ogromnym pragnieniem, dzisiaj na przykład, ze poszłam do twojej pracy, do ciebie, widzieli mnie twoi koledzy i koleżanki, pamietam twoja twarz blisko mojej tylko ze była bardzo smutna, pytałam czy wszystko w porządku. Ja chce juz zobaczyc i poczuć cie naprawdę :(((
Juz ostatni dzien bez ciebie przede mną...czuje sie, jakby minęło 2 miesiące...
Wracaj bezpiecznie i mam nadzieję do zobaczenia jutro.
BCU
jestem w domu ,chcę cię dziś i to na maxa ,wejdętu popołudniu pa kicia też tęskniłem
Cieszę się, że jesteś :))))
kicia dzis tak by było dobrze jakbys mogła spotkać się ok 21.30 wejdę tu k 19
Ok bede:))
witaj kicia , wreszcie wszystko wróci do normy m spałem jeszcze popołudniu ale nockę miałem zerwałem i byłem padnięty , wiesz jak jest , kicia jeszcze 2 godzinki i będę cię widział , super
Ja tez juz odliczam czas, juz mam wyjazd umówiony.
to fajnie kicia i we wtorek też się spotkamy a i yślę że i czwartki też wrócą i to już od tego tygodnia
Tak myśle, kotek do zobaczenia, ja juz musze wyjechac bo mam jeszcze zakupy paaaaaa:)))
ok kotek pa do ok 21.30 :)
Jestes cudowny. Spotkanie wspaniałe...Tak się cieszę, że wróciłeś...
Witaj skarbie:))) ja zaraz jadę wiedz gdzie, choc pogoda ohydna, oby sie nie przeziębić. Myśle o wczorajszym i uśmiecham sie, a najbardziej to czuje ulgę, ze jestes blisko, bezpieczny, ze nie jestem sama. Dziękuje ci za napis na górze, to dla mnie wiele znaczy. Jestes moim cudem.
witaj kotek , tak spotkanie dla mnie też wspaniałe i pełne emocji , ja kicia uśmiechałem się do ciebie z tej góry i napisałem te co uwielbiam czyli nasze imiona , dam ci ten kamyk co nim pisałem , a c=jeszcze co do wczoraj to sam nie wiem jak to się stało - no piękny szok , myślałem że umrę z radości , super , dzwonił młody i coś opowiadał a najbardziej mnie śmieszyło jak mówił że są opaleni , kicia idę dalej spać , nocka ciężka po takiej przerwie ale spoko , wejdę tu kicia na wieczór , cieszę że już jesteśmy w naszym świecie i już cię chcę :) pa kicia
Kochanie tak sie ciesze ze jestes w moim zyciu, chce zeby jyz był wtorek, znów z tobą rozmawiać i śmiać sie, moc tulić osobę, która kocham, na która nie moge sie napatrzeć. Chce...
A co do mlodego to gdy powiedział ze wczoraj wrócili a ja nie zakumAlam skad, to właśnie wynikało z tego ze byli biali jak kreda i nikt by nie pomyślał ze byli na wczasach!
oj kicia dobraliśmy się jak nikt inny , sama powiedz a młody jak młody dużo gada i tyle
Tak dokładnie, jestesmy jednakowo z charakteru, toku myślenia, pewnych upodobań:) i uczuć. Jestem twoja na zawsze.
bardzo cenię właśnie w tobie tą twoją skromność i normalne spojrzenie na różne sprawy , nic nie udajesz i czarne nazywasz czarnym a nie na potrezbę chwili czymś innym tak jak wielu ludzi robi , cieszę się że mnie chcesz mimo iź jakiś osiągnięć życiowych nie posiadam a i moja obecna praca nie jest czymś co może przyprawiać o dumę choć dla mnie jest normalną pracą - bo tam też pracują ludzie i z tego żyją a honoru i godności wielu tych wielkich mogło by pozazdrościć
Kitek a jakie ma zaznaczenie praca czy osiągnięcia? Żadne, to sie tylko przydaje do lepszego zycia pod wzgl finansowym i tyle, a buraków na stanowiskach jest i tak więcej niz normalnych ludzi. My sie dobraliśmy jak w korci maku, tyle lat, niw mogłoby nas nie byc, juz te 2 tygodnie pokazały mi jaka pustka byłaby bez ciebie, nicość, jestesmy jak jeden organizm, jedno serce, jeden mózg, ktore musza miec bez przrwy ze sobą kontakt bo inaczej umierają.
moja córka byłą teraz na wielkiej imprezie przygotowywanej dla śmietanki towarzyskiej czyli tzw elity , ona była tam hostessą i jak opowiadała co ta "elita" wyprawia to w głowie się nie mieści , to tak jak na mojej imprezie ta "elita" zaszalała i rozwalił krzesła , no cóż i tak oni zawsze będą wielcy i nigdy nie zrozumieją jackimi są burakami , na wczasach taka właśnie blond gwiazda siedząc przy stoliku trzymała stopy w butach na jego blacie a miała się za kto wie co , wary zrobione , szpile itp
chcę pierwszy umrzeć
Kotku co ty? nic mi tu o umieraniu nie pisz...
kicia ty już jesteś w domu czy gdzieś jeszcze
nie chodzi mi o to żeby teraz zejśc ale za 100 lat i najważniejsze żeby to było przed tobą
Ja w jej wieku tez byłam na takiej w wielkim mieście, stałam przy drzwiach i odbierałam zaproszenia, to był bal dla polityków i aktorów. Po północy te elity żygaly po schodach. A ja sie przynajmniej kulturalnie krewetek najadłam ;)))
Jestem w domu, wrocilam z godzinę temu.
ona tam gdzieś roznosiła kanapki to chcieli jej ręce powyrywać , to kicia ogarnij się a jak masz zajęcie to pisz wiem ze jutro wcześnie wstajesz
naprawdę się cieszę że wszystko już wróciło do normy ,dopiero w lipcu w następnym roku znów będzie ciężko ale wiem że przeżyjemy
Jeszcze moge pisac bo czekam na wolna łazienkę
ale kicia jak już nie będziesz mogła pisać bo będziesz miała jakieś zajęcia to wal śmiało , wiem jak jest , ja długo dziś posiedzę bo się wyspałem a i do pracy jutro nie idę , choć mam dużo zajęć na podwórku
Ok. Jestem ciekawa czy ci młody powie o wczorajszym spotkaniu. Żal mi tej dziewczyny, przy niej sie szczerzył do mnie, mówił ze do mnie przyjdzie do pracy, chwalił sie wakacjami a wiem od ciebie ze w biurze podróży był dla niej chamski.
Nawiasem matko...gdyby on wiedział czemu ja jestem o tej porze w sklepie hihi :)) a pytał "co to za późne zakupy"?
I miałam wrażenie ze ma na twarzy więcej tych białych plam bleeeee
Apropo ogrodu to w kamieniu kokol tarasu posadziłam 6 młodych winorośli:)) przyjęły sie i juz puszczają świeże listki, chce by obrosły cały taras i miały dużo owoców ale to minie ze 4 lata.
to fajnie że sobie coś sadzisz a co do młodego to nie chwalił mi się że ciebie spotkał a narzekał że go wkur.....ła na wczasach bo pił drinki a ona jak on to mówi fuczała na niego , pewnie dym też tam był ale to mi powie jak będziemy pili jak się będzie żalił , a tych plam faktycznie ma więcej , kicia a ja przytyłem 2 kg :) choć wiem że nie na długo
To fajnie, lubie cie dużego :D ale masz super z tym ze mozesz jesc ile chcesz.
Ok to teraz juz ide do wanny, napisz od kiedy bedziesz mógł dzwonic do mnie z domu.
Paaaaaa
kicia a co do lostki czyli impregnatu to koło ciebie jest tam sklep i tam zapytaj
kicia jak wyjdziesz czyli po 15 zadzwonię a i ja lubię być duży dla ciebie :):):) co kolwiek by to nie znaczyło , ale kicia wczoraj naprawdę było na maxa i w czynach i w słowach , lubię cię taką , uciekaj spać kicia pa kochanie
witaj kicia , ale zbieg okoliczności - dzwoniłem do gościa co sprzedaje ziemię ogrodową i zapytałem się skąd jest a on że z ( i tu nazwa tam gdzie ty mieszkasz ) tylko druga ulica za za szkołą , pytał mi się czy wiem jak tam dojechać , gdzie kościół i gdzie szkoła , powiedziałem że nie mam pojęcia bo tam nigdzy nie byłem ( ona siedziała w pokoju i to słyszała ) zacząl mi tłumaczyć a mi się śmiać chciało , w końcu mu powiedziałem że jakoś trafie i podał mi nazwę ulicy , spoko jakby co to tam po ziemię byłem i alibi jest na zawsze , idę kicia spać wejdę tu potem
To spoko kotek.
Ja cały dzien po pracy leżę przed tv, było mi zimno wiec pierwszy raz w sezonie rozpslilam kominek. Ale mi sie nic nie chce, matko...
ja też kicia jestem osowiały , jak coś robiłem to jakoś trwałem ale teraz nic mi się nie chce a jeszcze jutro do pracy - o matko jak ja wstanę to straszne a będzie coraz gorzej bo rano ciemno i zimno , tylko spać
No dokładnie jeszcze ta beznadziejna pogoda, i juz tak bedzie do wiosny, plakac tylko...chce latoo
Ja jestem rano nieprzytomna
kicia na dobre słońce znów trezba czekać z 7-8 m-cy
Straszne, depresyjne. Tys moim słońcem:))
a na zewnątrz mokro i ponuro , a ja chcę jeszcze coś przy podwórku porobić to mam nadzieję że będzie jeszcze sucha i trochę słoneczna polska jesień
no tak słońcem , tylko szkoda że od czasu do czasu mogę cię ogrzać
Patrze na telefon to do niedzieli ma byc słońce z chmurami ale 16 stopni
Ale wiem, ze tam jestes, tak jak słońce kiedy sie chowa, wiem ze wroci...zawsze
pięknie to napisałaś , uwielbiam twoje dosadne przenośnie , zawsze byłaś twórcza i bardzo precyzyjna w opisie
Ale to jest to, co daje mi sens zycia, ze wiem ze wrócisz, dlatego nie moge sobie wyobrazic sytuacji ze miałoby cie zabraknąć...
kiedyś zabraknie :(
To pomysl jakbyś to ty jechał koło naszego miejsca i wiedział, ze juz tam nigdy nie przyjadę...
wiem kicia co to znaczy , naprawdę - to łzy i cierpienie to brak sensu życia i istnienia , to obojętność na wszystko - to pogrzeb za życia
Jutro bedziemy wyrywać losowi te chwile szczęścia, ale razem bedziemy zawsze, jestesmy w każdej minucie.
Ide kotku sie kapac
ok kicia schodzę z kompa wstaję o 5.40 i już mi się źle robi na samą myśl ,kicia zadzwonię jak zwykle a pogadamy jutro - zawsze - pa kochanie
dziękuję kicia pa do jutra
Kotek przykro mi, po raz kolejny ta sama osoba mnie w cos pakuje i sie tym nie przejmuje, raz pojechałam za nią ma szkolenie nad morze bo twierdziła ze ma lekarza, okazało sie ze kłamała. 2 mies temu wrobiła mnie w prace w piątek do wieczora bo jej nie pasowało. Teraz bierze wolne nie patrząc na to ze mi zmienia godziny. Chciałam cie zobaczyc. Smutno mi :(((
I w każdym z tych przypadków odebrała nam kilka spotkań, juz mam naorawde dość dobroci dla...
ok kicia nic nie przeskoczysz , też chciałem ale trudno tak czasami jeszcze nie raz będzie i musimy się z tym liczyć
smażę sobie kicia skrzydełka z kurczaka
Fajnie, a ja głodna..
Tęsknie zactoba szczególnie gdy wiem ze cie nie zobaczę :(((
Do tej wawy nie wiem czy jadę, czy teraz czy za tydzien, nic nie wiem..:(
ja właśnie pojadłem i dobre było , kicia no cóż nic na to nie poradzimy że los nieraz tak chce
a ja kicia jestem jak zwykle zmęczony
ale i tak bym ci dał radę :):):)
Nie los tylko ludzkie wyrachowanie i ich własna wygoda :(
Kochanie ide zjeść kolacje i spac, zadzwon jutro w przerwie ok? BCU naprawde...:((( chciałam zebys tu był :((((
ok kicia idź odpoczywaj , wiem jak jest z porannym wstawaniem :) zadzwonię kica pa kochanie
Jestes moj...
Kotku to jeszcze raz ja, raczej na 90% nie jadę w ten weekend do wawy tylko następny, młodemu zgineła ta kurtka i nie ma, pogoda dobija a ja nie mam cieplejszych ubrań ktore nje sa zimowe. Nie mam w czym jechac teraz, nie mam czasu na zakupy, ojciec ma przyjechać w sobotę lustro wieszać, zygac sie chce tez na myśl ze po tygodniu pobudek o 6:00 w weekend byłoby to samo i jeszcze podróż. Pojadę za tydzien, choc tak mi sie nie chce...
Tylko chciałabym wiedzieć czy jadac na nockę w sobotę podjedziesz na chwilkę tam gdzie zawsze? Byłaby okazja sie zobaczyc, bo za tydzien znów czwartek odpada bo masz 1 zmianę :((
Pa kotku, mam nadzieje ze w sobotę nam nic nie przeszkodzi. BCU.
adzwonię dziś pa kicia
Do jutra słonko, juz tam cos temat zahaczyłam, pamiętaj ze jadę do galerii ok 14:00 prosze nie jedz tam jakby ktoś chciał...
Pa
kicia na stówę nie pojadę nie martw się , kupuj ile wlezie - pa słoneczko
witaj kicia ja się tak plątam , nie chce mi się ostro tyrać , coś tam robię ale się nie przemęczam , udanych zakupów pa kicia
Jasne kotek, lez, odpoczywaj, nic nie rob, choc wiem ze nieraz robota az wola i nas drażni. Ja jestem z małym u fryzjera a potem jadę na zakupy.
poobcinałem troszkę krzaków i cieszę się że pada deszcz idę spać pa
kicia przespałem się troszkę ale przed snem też troszkę się pomordowałem :) co tam nakupiłaś , pisz kotek
Aaaa to myślałam ze ja cos ci zrobię ale coz...tylko zapalimy ;)
Kupiłam 3 pary fajnych butów, z ubraniami kiepsko:/ olazilysmy sue i nic :/
kicia ty to jeszcze się przy tych czynnościach natrudzisz także siły oszczędzaj , smażę sobie wątróbkę , a w sklepach niby wszystko jest a jak przyjdzie coś kupić to ciężko
Napisz o której bedziesz
ok 21.50 , kicia to do zobaczenia na miejscu pa
witaj kicia , wstałem ale i tak śpię a tu jeszcze jedna nocka i ta taka przygnębiająca pogoda - choć teraz i tak jest ładnie bo słońce świeci , rano mgły i zimno ,nic się nie chce
No, choc teraz lepsza aura, szkoda ze jesień i zima idzie :( ja robie domowe gofry.
oooooooo to dobre takie gorące ze śmietanką
kicia idę znów spać wejdę potem
A ja jadę z małym do kina na bajkę "tajemnice zwierząt domowych"
A wiesz co mi sie śniło? Ze moj szef zabronił brać drugich zmian wszystkim i byłam załamana ze jyz nigdy do mnie w czw nie przyjedziesz.
wstałem kicia , ale z miłą chęcią dalej bym spał , na zewnątrz ciemno i tylko spać , a ty widzę że też masz fajne sny :) te czwartki to takie nasze drugie wtorki i szkoda by ich było
a ty kicia w tym tygodniu masz urodzinki i co sobie życzysz maleństwo
Co ty kotek nic mi czasem nie kupuj. Jadę do domu teraz dopiero, odpocznij jeszcze przed praca.
odpoczywam kicia a chcę ci coś dać
Bo wyobraz sobie ze w kinie wylądowałam w tym mieście skad pochodzi moj "kolega" z pracy który sie na mnie ostatnio obraził. W naszym mieście przy okienku kasy okazało sie ze brakło biletów, mały był załamany, ale za pół godziny był seans w B...nigdy tak szybko bo w 15 mim nie pokonałam tej trasy...na czas.
jesteś szalona :):):) kochanie schodzę z kompa idę coś zjeśc i tyrać , przykro mi że jutro nie będę mógł zadzwonić , no chyba że ona gdzieś pojedzie bo ma jakiś zamiar ale jeszcze nie wiem o której , pa kochanie we wtorek nadrobimy
No szkoda. Pa.
witaj kociaku , ja z salonu przyjechałem ok 12 , porobili co mieli porobić ale najważniejsze że wszytko ok ,potem spałęm jak zabity do ok 16 ale i tak bym nie zadzwonił bo ona przyjechała ok 14.30 - tak mi mówiła , skosiłem kicia jeszcze trawę i dopiero teraz sobie siadłem a co u ciebie
A nic ciekawego, siedzę i jest mi zimno, chyba pojde do wanny sie rozgrzać gorąca woda
no zimno kicia chyba przepalę w kominku , ludziska już odpalają centralne ,myślałem że w wannie rozgrzejesz się nie tylko ciepłą wodą :)
palę w kominku i idę jeść goloneczkę
Ja tez pale w kominku, siedzę w piżamie, młody jest głodny i musze mu cos zrobic jesc.
a ja zjadłem całą golonę
Fajnie, ty to mozesz jesc:) u mnie była tortilla ale tylko jedna zjadłam. Ale fajnie cieplutko od kominka. Ale miałeś kiedyś racje z tym przegrzaniem- siedziałam długo w gorącym salonie az poczułam ze mnie gardło drapie i na dugi dzien czułam sie dziwnie, jakby mnie cos brało. Ale przeszło samo,
kicia zajmij sie małym i sobą ja będę tu siedział bo mi szkoda iść spać ale ty kicia odpoczywaj bo rano wstajesz
Ok. To do jutra. Paaaa
bo jak się nagrezje mocno to można chrypkę złapać to tak jak z klimą w aucie
pa kociaku , śpij słodko i spokojne :)
Dzięki kitek za spotkanie:) jestes piekny :) (nie śmieje się!)
oj kicia lubię takie spotkania i fajnie że w trakcie sobie tak na luzie gadamy choć jeszcze chwilkę i skończyło by się u mnie to katastrofą :) uciekaj spać kicia , pa kochanie
KIcia sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!! szczęścia , miłości ,zdrowia i sexu i oby twój mały przystojniak był zdrowym i honorowym facetem :) tego ci życzę kociaku , wejdę tu na wieczór
Kotek w firmie chcą mi aferę wykręcić o to wiesz...ja mam dość...jutro mam isc na dywanik...mam dość wszystkiego
kicia przecież przez tel mówiłaś że jakoś to załatwią i nie mówiłas mi że masz iśc z tego powodu na dywanik i że będzie z tego afera - skąd to wiesz
nic się przecież nie stało , to nie jest ważne i idzie za to zapłacić i po sprawie
za mojej kadencji ginęły ważniejsze rzeczy i było ok a to jest nic , w grę wchodzi wymiana i po sprawie
aż się denerwuję i jestem na to wszystko zły
kicia już mnie to denerwuje i jestem na nich zły , to powinno się załatwić po ludzku bez dywanika
Zadzwoniła do mnie moja imienniczka, byla u niego i kazał nam razem przyjsc, gadał głupoty ze to olbrzymie koszty, nawet 50 tys cały system, powaliło go. Mam dość wszystkiego.
widziałem dziś twoją imienniczkę blondyneczkę jak szła z pracy i rozmawiała przez tel może z tobą rozmawiała i ona ci coś przekazała
co on pier......li kto mu to tak przedstawił , kto na twoich plecach che się znów lansować i karierę robić , co za idioci
Tak to do mnie dzwoniła, prosiła zebym jeździła wszedzie i szukała, byłam wszedzie, po sklepach w których robiłam zakupy, w mcdonaldzie, dzwoniłam do kina, do fryzjera, z małym jeździłam zamiast świętować, teraz co chwile płacze bo mam dość tego, nie mam sił fizycznych, nic nie jadłam, co ja mam zrobic zeby sie ide mbie odczepili??????
kicia ktoś muźle przekazał informację na temat tego zgubionego ołówka , to był zwykły ołowek a nie zaczrowany bo takich to było ok 3 szt i dostęp do nich był ograniczony dla pewnych ważnych osób , ty na logikę nie mogłaś go mieć bo jego status był ważny i nie był do normalnego pobierania tylko za podpisem - kicia ja to robiłem to wiem
kicia nie płacz , wiem że się przekmujesz ale powiedz mu że jeśli ten ołowek miał status tego ważnego to ktoś popełnił wielki błąd że ty go miałąś a że zgubiłaś to się zdaża , ten ołówek jeszcze raz ci mówię nie miał statusu tego ważnego bo jak sama wiesz nosiłaś go do domu , te ważne ołówni do domu wziąść nie można to niech nie pierd....lą , co za kur......wy, jak się wkurwię to do nich zadzwonię i im wytłumaczę co i jak , oni chyba nie wiedzą do czego ten ołówek był
On nawet jeśli wie ze nie był ważny a nie był, to i tak mnie przejedzie walcem, a moze i ukarze tylko za co?? Znowu??? Ja mam takiego pecha czy cos jest ze mną nie tak??????
kicia powiedz mi jedno czy jak wchodziłaś do twojego budynku to sama przechodziłaś przez pierwszą zaporę za pomocą twojego ołówka czy dzwoniłaś i czekałąś - to ważne
kicia to z tymi szmatami jest nie tak z tobą jest wszystko ok , kicia jeśli nie używałaś ołowka do pierwszej zapory a służył tylko do twojego pomieszczenia to znaczy że nie był do wszystkiego i nic się nie stało i niech nie pierdolą
uspokój się bo jeśli to by był ten ten zaczarowany ołowek to byś go brałą za podpisem bo faktycznie on był do wszystkiego ale on kicia był w tych specjaalnych zestawach , a jeśli go mogłaś nosić przy sobie to tylko wymienią to co mogli by zrobić bez lizania dupy szefowi i robienia z igły widły
Jest tak jak mowisz a mimo to mnie wezwał czyli ze bedzue mi wciskał kit ze to ja nie mam racji i ze czarne jest białe, nie znasz go???
Jezu no on nie był do wszystkiego tylko do mojego a i tak on robi aferę rozumiesz??? Pytałam tego grubego z waszego biura i mówił ze na 100 % był tylko od mojego i ze tamci i tym wiedza, a mi bedzue wciskał ze jest inaczej aby mnie tylko zgnębić!
to mu powiedz że zapłacisz za teb co był do twojej komnaty i po sprawie a bajki o tym że trezba zaiwestować 50 tyś to po to żeby zrobić ważność zdarzenia , olej tych pojebów
Ale on znowu bedzie chciał mi cos zabrać jakos ukarać, tylko za co?
uwierz kicia że przez wiele lat to robiłem i wiele razy wymieniałem wiele ołówków tak że niky na dywan nie chodził a ginęły naprawdę ważne ołowki , to od dobrych chęci tego co się tym zajmuje zależy jak się sprawa potoczy a teraz jest tak że lans przewyższa koleżeństwo
Ja musze isc sie wykapać
Ja w tym wszystkim jestem gwnem
kicia spokojnie ,ta kur....wa już niedługo tu będzie i niech go szlag trafi , powiedz jak było i tyle , to nic ważnego po co oni się tym zajmują , kiedyś im to wszystko powiem ale jak już nie będzie tej szmaty
niech robi co chce , wyjdź od tej szmaty i się uśmiechnij że jesteś prawym i honorowym człowiekiem a on jest szmatą i niązostanie , jestem kicia z tobą pa kochanie wyśpij sięi nie bój
czekam kochanie z niecierpliwością na to co się dział dziś u ciebie , wejdę tu jak przyjedziesz i sobie dychniesz , mam nadzieję że szaleniec nic ci nie zrobił
Miał dobry humor i miałam wrażenie ze raczej sie ze mnie nabijają ze sie tak martwię, wykład strzelił o olowkach i tak jak myślałam gadał bzdury ze to takie zagrożenie zeby wagę sytuacji podnieść. Ale stwierdził ze temat zamyka i ołówek dorobią...
kicia on sobie zdaje sprawę że to nic ważnego nie było i gadki o 50 tyś to były bajki yak jak ci pisałem , znam się na tym i jeśli by cię ukarał bo był by to zaczrowany ołówek do wszystkiego to by musiał ukarać odpowiedzialnego za ołówki i tego co nad nim ma kontrolę za to że do takiej komnaty dali właśnie zaczarowany ołowek a nie zwykły , jestem i tak zły na niego że ubrał to w takie bogate szaty a to tak naprawdę powinno być załatwione na linii ty - gruby od ołówków bo ja to tak załatwiałem
to co teraz się da ołowek zaostrzyć a przedtem się nie dało - co za ludzie , ten poprzednik co był za mnie i tańcząć mówił ci że bracia mają do pani słabośc , nawet by notatki na tą okoliczność nie chciał tylko by mi kazał to załatwić , on miał ważniejsze sprawy na głowie i znał ten temat doskonale tzn jaki ołowk jest ważny a jaki nie
Daj spokoj pół nocy nie spałam, bawią sie ludźmi i ich emocjami, ale w sumie ten zza twojej siatki spoko bo go rozśmieszał i podawał jakies rozwiązania tak ze w sumie w porządku sie zachował.
szkodami tylko twoich nerwów i płaczu , wiem jak się tym przejmowałaś , ale jak się ma przełożonych debili to tak jest
I miałam poczucie ze znowu ja cos zle zrobiłam i ze beda miec o mnie opinie ze jestem do niczego, a sam wały robi i chroni osoby ktore sa z wyboru sqwysynami.
ok kicia ale tej rozmowy w ogóle nie powinno być bo to nie żadna sprawa , bawili się twoim strachem a może nawet wyśmiewali , tak jak z innych wiesz jak to robią
kicia oni we dwóch nie mają tyle honoru i poczucia odpowiedzialności co ty sama i tak jak napisałaś grali na twoich emocjach
na ich opinii kicia nie powinno ci zależeć bo to oni są beznadziejni
dobrze kicia że dziś już możesz normalnie zasnąć
wejdę tu po 21 zjedz coś itp
Kotek jeszcze mam dużo roboty, nie wejdę tu, dzięki za wsparcie w każdej sytuacji. Pa słonko.
kochanie idź sobie coś tam swojego rób i zasypiaj spokojnie pa kochanie
Pamiętaj napisz jutro czy moge zadzwonić i kiedy, pewnie bede na jakimś postoju to sie uda. Zaraz ide spac. Oczywiscie sprzątałam dom i auto no jak wyjeżdżam to nie umiem zostawić syfu i dokładam sobie roboty. Paaaa
ja też mam tak jak ty z tym syfem , też tak nie umiem go zostawić , a jutro kicia ci napiszę co i jak pa kochanie
możesz dzwonić
Witaj słonko:) ja juz po kapieli w łóżeczku hotelowym (śpię sama, tamci razem, bez docinek prosze;)
Wystawa spoko choc musiałam na chwile opuścić pokład o czym wiesz...no kryzys był:) taki skręt kiszek ze miałam łzy w oczach i dobrze ze mozna było wyjsć :)
Do tego centrum nauki Kopernika jadę jutro rano i trzeba byc ok 9:30 bo takie tłumy, ze dzis wstrzymano az sprzedaż biletów, a chodzenia tam jest na kilka godzin.
Taka refleksja- jak dobrze ze mieszkam w naszym mieście ktore jest w porównaniu do W kameralne, czyste i nie tak zatłoczone, nie znoszę betonu, smrodu moczu na ulicach i toczących sie mas ludzkich. Wole swoje 8 arów działki...
Chciałabym z tobą przyjechać do takiego hotelu...ciagle myśle o tym gdzie i jak spędzilibyśmy czas będąc razem :(
Oglądam gale KSW...ja...ech
Dobranoc!
śpij słodko kochanie , jutro ci coś napisze bo i tak teraz cięnie ma , pa koc śmiało hanie , dzwoń jak będziesz mogła do 16
dzwoń śmiało :)
Kotek juz nie dzwonie, raz byłeś niedostępny i moze nie jestes sam.
kicia byłem dostępny tylko rozmawiałęm do tego czasu z młodym wiesz jak się z nim gada , wszystkie żale od poczatku itp , kotek sam nie będę od ok 16 ale jak już nier masz jak to ok pa kicia
Kotek a ja nadal jadę i jadę, juz mam dość. Jeszcze z 1,5 godziny przede mną...
Jeszcze 50 min..
Jeszcze tylko 30 min
Jadę przez twoje rodzinne miasto
Kotek za 15 min bede ale tu juz nie wejdę, bo jest ciemno i coraz pózniej, musze przygotować wszystko na juyro, rozpakować sie i jeszcze młody ma jedno zadanie domowe...
Znów pojde spac po północy :/
Pa kotku.
ok kicia to zajmij się sobą i małym , taka podróż jest męcząca ,niby wycieczka ale na wygnaniu nie odpoczniesz a w domu jeszcze wiele zadań cię czeka pa kochanie ja i tak za godzinkę idę tyrać , na wiosnę znajdę sobie inną pracę bo mnie nocki zabijają ,pa kochanie
witaj kicia , no trochę dziś pozałatwiałem , pzu w związku z bramą , jutro przychodzi gość od anten dalej robić , z salonu mojego auta dzwonili że mi wymienią tą gałkę skórzaną od dźwigni biegów , byłem pokazać mieszkanie ale nie wiem czy się zdecydują , zamówiłem gościa do przeglądu pieca na sobotę a w środę idę do urzędu wymienić dowód i prawko , dużo się u mnie dzieje a jeszcze zdjęcie do dowodu muszę zrobić ,może jutro a co u ciebie
U mnie akurat nic ciekawego, włączyłam juz kaloryfery bo w nocy ma byc 2 st. Pilnowałam małego przy lekcjach, zrobiłam obiad, pranie, zaraz ide je rozwiesić. I tyle.
to codzienne prace mamy porobione , zaglądnę tu ok 21 a ty kicia rozwieszaj pranie
Kitek a ty dzis na nockę? Biedny. Szkoda ze wiesz kto jest na piłce bo bym wyjechała na chwile, ale coz, jutro sie widzimy mam nadzieje.
A ja jeszcze drugie pranie robie.
byłem kicia na cygarze w kotłowni i przysnąłem , ale mi się spać chce , pa kociaku bo będę się zbierał , idź spać i odpoczywaj
Ok, trzymaj sie, pa.
Oj boski boski w każdym calu:))) dobranoc słońce :*
było kotek pięknie pa kochanie
dzwoniłem kicia ze 3 razy ale nie oddzwaniasz , napisz czy nie możesz czy jak bo już nie będę mógł rozmawiać
pewnie zostałaś dłużej w pracy
Nie mogłam oddzwonić bo go spotkałam wychodząc z pracy, szkoda...
no szkoda a wiedziałem że w pracy jesteś bo przechodziłem koło twojego auta , nawet miałem ci na szybie napisać BCU , ale nie wiem czy masz alarm , jakoś wymiękłem choć pewnie deszcz by to zmył , kicia wejdę to potem , zjedz , odpocznij a nawet się prześpij pa słońce
Kotek katar mnie zaczyna męczyć, ma zatkane zatoki i nie mam jak oddychać nosem :/ a nic nie wypływa :/// super pogoda, świetne samopoczucie...
już jestem kicia , to mi przykro że masz takie dolegliwości
to wiem jak się ciężko czujesz ,takie samopoczucie dobija i fakt że tak pogoda też
Wypiłam Vicks, nos zatkany nadal i oczy mi łzawią.
Chyba bym juz wolała gorączkę niz w nocy łapać powietrze ustami i nie moc zasnąć. Co poradze.
jutro przynajmniej się wyśpisz bo to poranne wstawanie a tak naprawdę w środku nocy dobija ,ja wstaję tak 2 razy w tyg a mam dość
no wiem jak to jest choć mnie to łapie raz na 5 lat
Kotek nie wyspie sie bo przeciez jestem w pracy sama i musze isc rano!!
Uciekam, ide pod kołdrę:) pa kochanie:)
ok kochanie i szkoda że nie możesz jutro pospać ,zdrowiej mój mały kotku :)pa
kicia witaj ,straszne to masz że masz zatkany noc i jest ci tak ciężko ,wiem jak to jest , ja idę pograć na kompie bo chcę otworzyć sezon z grami jak co roku ,niby gram na tych samych grach ale stopień trudności sobie daję większy i bardziej idę operacyjnie ,wiem że cięto śmieszy ale tak mam ,teraz znów będę grał od początku w FAR CRY 3 _ proszę cię kicia wpisz to sobie i zobacz zwiastun albo kawałek gry na you tybe , tylko o to cię proszę kicia :) spadam walczyć a ty odpoczywaj pa myszko tak do ok 21
Widziałam kotek, fajne.
Ja cały czas siedzę przy lekcjach z młodym a katar mam nadal i cieżko sie oddycha, tak mnie swędzi w płucach :/
Ide do wanny
oby się to nie przerodziło w coś większego ,oby
Zeby cie te gry nie wciągnęły do wirtualnej rzeczywistości!!
No oby, nie mam ochoty lezec
a ja kicia walczyłem na kompie , co za wojna :):):), efekty są doskonałe a dynamika gry wspaniała , coś wspaniałego cieszy mnie to jak małego chłopca , w końcu każdy dorosły ma coś z dziecka , jak się źle czujesz kicia to idź po kąpieli się połóż i odpoczywaj , jeszcze tylko jutro masz to wstrętne poranne wstawanie a potem dwa dni odpoczynku
nie bój się gram już z 15 lat i nic się nie dzieje z moją psychiką to takie zajęcie na zimnie i ciemne dni , zawsze odkąd pamiętam to gram w zimie bo w lecie mam inne zajęcia
Fajnie, graj sobie:) chciałabym to widzieć ;) no ide pod kołdrę kitek. Paaaaaa
jeszcze sobie idę zaraz zrobić sałatkę z pomidorów - oj dobre jedzonko
jak dziś grałem to myślałem o tym żebyś to widziała , pokażę ci już nie długo ,pa kicia wyśpij się i rozgrzej do jutra
Kitek jest duza szansa ze jutro bede ale ci jeszcze do 13:00 napisze. Ide spac. Pa!
witaj kicia u młodego byłem prawie do 2 , wpiliśmy troszkę więcej niż było w planach , osłuchałem się w sumie tego co już wiem bo on zawsze wszystko powtarza z 5 razy a zresztą ci opowiem jak się spotkamy , spałem kicia do 10 , będę tu zaglądał
Ok bede bo on ma przyjechać za godzinę.
to spoko myślę że tak ok 13.50 już będę na miejscu
zaglądnę tu jeszcze po 13 jakby się coś u ciebie zmieniło
Bede. Pa
ok pa
Hej kotek, bede dzisiaj. Głowa nie juz nie boli choc jeszcze rano czułam jakbym miała kaca. Nienawidzę migren, dawniej miewałam nawet raz w miesiącu, a ostatnio 2,5 roku temu no i wczoraj. Okropne. Dobrze ze to było przed nocą to moglsm isc spac. Do zobaczenia. Jeszcze sprawdź koło 13:00 czy nic sie nie zmieniło.
Nawet nie wiesz, jak sie ciesze ze wiesz...jak mi było cieżko bez twojego wsparcia. Nie bądź zły, ale moje milczenie na ten temat wynikało tylko z tego, ze wiedziałam ze liczyłbys dni i cierpiał, nie mow ze nie...za dobrze cie znam. Ciebie i siebie. Nas. Teraz mogłam powiedziec, bo trzeba wdrożyć inne metody, nie "klasyczne". Przynajmniej nie bedziesz miał wizji i dołów, przeciez znasz moj kalendarz tak dobrze, jak ja...
Wiedz tez ze bardzo tego pragnę, ze niepowodzenia spowodowały u mnie nawrot takich stanów jak dawniej, mimo ze jedno mam..,znów czuje sie bezwartościowa, jakaś uszkodzona, chora, bo nie moge...dlaczego???...czas biegnie, nie mam go dużo...Nie chce w tym wieku dowiedzieć sie, ze nie bedzie, ze nie mam juz w zyciu żadnego celu, żadnego cudu do przeżycia, jeśli sie nie uda stanę sie starą psychicznie, zgorzkniałą i nienawidząca siebie kobietą. Boje sie, ze umrę za zycia, bo juz nie bedzie żadnej radości, marzeń, tylko beznadziejna egzystencja i starzenie sie....
Kocham Cię.
witaj kicia ,myślałem ciągle w pracy o tym o czym rozmawialiśmy , wiedz że ja już od dawna czułem że chcesz kolejnego cudu i już dawno o tym ciebie zagadywałem , wiedz że bardzo się z tego cieszę tak jak za pierwszym razem , cieszę się i boję o ciebie , wiedz że jeśli się to ztanie to będę się tak radował jak ty , zawsze mnie bardzo cieszy to czego ty pragniesz , zawsze wtedy ci dopinguję i chcę abyś była szczęśliwa tylko kicia teraz mi nie pisz że nie masz w życiu żadnego celu że czujesz bez wartościowa itp - no co ty - twój cel chodzi już do szkoły i nie umieraj za życia ba masz dla kogo żyć ,niby co już on cię nie obchodzi , to ile leżałaś dla niego w szpitalu bez ruchu , nie rób z siebie bezwartościowego potwora tylko działaj jak do teraz bo świetnie ci idzie i to w każdej dziedzinie , proszę cię mów mi o tym bo chcę wiedzieć i razem z tobą to przeżywać , chciałem i nadal chcę abyś była szczęśliwa i spełniona , wiedz też że jeśli natura ci na to kolejne twoje marzecnie nie pozwoli to nie traktuj tego jako twoje nieudacznictwo lub coś w tym rodzaju , na żywo podam ci przykłady kobiet co do dziś mając już 40 lat nie mogą z tego powody być szczęśliwi choć wszystko inne mają ( twój ją zna ) i co ma sięzabić - nie , cierpi i wie że to szczęście się oddala a ty jedno szczęście już masz i proszę cię nie stresuj się , będzie dobrez , jakoś zawsze w ciebie wierzyłem i na koniec jeśli piszesz że na starośc będzie w twoim życiu tylko beznadziejna egzystencja i sarzenie się to co ja mam powiedzieć , bo u mnie starzenie już dawno się zaczęło a nie wydaje mi się że już nie żyję - czasami się trezba pogodzić nawet z e straszną sytuacją i cieszyć się z tego co już się ma , pa kicia jutro pogadamy , zadzwonię ale wiedz że idę do dentysty o 14.40 ale zapomniałem ci o tym powiedzieć , po dentyście zadzwonię , śpij spokojnie i nie martw się - doświadczymy tego cudu jeszcze raz razem - chcę , wiem że płakałaś dzisiaj pa
Skarbie dziękuje co za wsparcie, woedzialam, ze i tak bym je otrzymała, ale nie chciałam twoich nerwow, przykrości. Teraz przede mną ciężka przeprawa, bo badanie pokaże czy w ogóle jest o czym marzyć. Ogólnie po tej operacji co miałam nie powinno byc problemu, ale dr powiedział ze poprostu niektóre kobiety moga miec pecha...
Co do tej starości to noe chodziło mi o to ze bede zgorzkniała na starość, tylko ze teraz bym sie taka stała żegnając sie z marzeniami, ze to za wcześnie, no takie czasy mamy, ze w moim wieku to jeszcze za wcześnie na poddanie sie. Gdybym miała lat 40 i nagle bym sobie wymyśliła takie marzenie, to mogłabym sie nie dziwić ze sie nie spełni. Ale teraz...jeszcze za bardzo chce.
spełniaj swoje marzenia bo nic i nikt jak na razie nie stoi ci na przeszkodzie , ale mi się nie chce iść do pracy choć pewnie jak już tam będę to sił nabiorę , teraz się czuję jak leniwiec ale tak zawsze jest jak wstanę po spaniu , zresztą sama wiesz
Wiem kotek. Wolałabym zebys został w domu i szedł spac a jutro miał wolne. Wiem ze te noce cie dobijają. Myśle o tobie zawsze idą spac i wstając rano.
ja jak wychodzę z pracy to jest 7 i ty wtedy wchodzisz i też mi cię szkoda że tak rano już tam jesteś
Dziękuję za prezent:)
Ale mi tez nic sie nie chce. Jeszcze nie czuje sie dobrze, piecze mnie gardło, w nocy strasznie bolała mnie głowa i rano w pracy, cos jak od zatok. Mam nadzieje ze dzis w nocy sie nie powtórzy bo w sobotę migrena a dzis to. Ohydna pogoda i same choroby.
Dziękuję za prezent:)
Ale mi tez nic sie nie chce. Jeszcze nie czuje sie dobrze, piecze mnie gardło, w nocy strasznie bolała mnie głowa i rano w pracy, cos jak od zatok. Mam nadzieje ze dzis w nocy sie nie powtórzy bo w sobotę migrena a dzis to. Ohydna pogoda i same choroby.
wiesz kicia że nawet w domu nic mi się nie chce robić a jak , widzę że pogoda nadal będzie taka jak teraz a nawet gorsza to tylko bym spał , kicia już opony trezba wymieniać bo zapowiadają mrozy
dał bym ci wiele wiesz to ale w innej sytuacji , jutro się ubierz ciepło - rajstopki itp
O matko jeszcze to...nieeee chceeee mi sieeeee, ja chce pod kołdrę na cała zimę!!!
Kotek ide robic kolacje i spac. Do jutra moj najwspanialszy. Bcu
no fajnie by było jakbyśmy mogli przespać zimę pa kochanie do jutra
Siedzę z małym przy lekcjach. Na jutro bez zmian, zadzwonie po 9:00. Sorki nie wyrabiam z czasem...
ok kochanie pa
kicia pojechałęm do tego gościa od opon a on że dziśnie da rady bo robi przy innym aucie ,przeprosił że go rano nie było ale co mi z tego jak musiałem pojechać do innego gościa i on mi od ręki zaczął wymieniać opony ale tel zostawiłem w aucie a ayto było w górze na podnośniku i nie małem jak zadzwonić - przykro mi bo chciałem się dowiedzieć czy coś zjadłaś dobrego ,dzwoniłęm do JJ i troszkęz nim pogadałem , nic ciekawego u niego nie słychać , siedzi w domu i niańczy tą swojąmałę , ciągle ją gdzieś zawozi itd i nie ma czasu dla siebie , mówił mi że : rozmawiałem kiedyś z tą piękną - czyli tak opowiadał o tobie że musimu się spotkać na rynku ale jak zwykle zeszło i nie miał z tobą potem kontaktu , powiedziałem mu że ja mam z tąbą ciągły kontakt i że się z tobą umówię kiedy i gdzie się spotykamy - odparł że spoko , choć ja i tak wiesz co o tym, myślę , pewnie nie będzie mu znów termin pasował lub coś innego , mówił że nie musimy siedzieć długo że tak do 22 a ja mu na to to spoka ja potem z nią gdzieś jeszcze pójdę - zaczął się śmiać , nic więcej nie rozmawialiśmy , pracuj kicia pracuj ja idę się położyć pa , wejdę ok 21
Kotek zjadłam udko z frytkami i buraczkami.
Fajnie ze dzwoniłeś do jj choc ja tez nie wierze ze on ma ochotę sie spotykać. Chciałabym żebyście kiedyś do mnie przyszli jakby sie udało ze byłabym sama na weekend.
Musze cos zjeść, głodna jestem, ale tez zmęczona i mi sie ruszyć D nie chce.
był kicia ten gościu od przeglądu pieca , piec mam dobry i sprawny a i podpowiedział mi że są dotacje na wymianę starych pieców ( mój jużma 12 lat ) na piece kondensacyjne takie jak ty masz , można otrzymać nawet 5000 zł czyli prawie na całość wymiany pieca , wkładu kominowego i programatora wraz z robocizną ,zapytam się w urzędzie ochrony środowiska bo tam się składa wnioski i bym sobie go wymienił bo te nowe są oszczędniejsze , na solary dostałem prawie dwa razy tyle i jestem zadowolony , jak coś dają to trezba korzystać , teraz na topie są takie marki pieców co ty masz i mówił że są bardzo dobre a co u ciebie kicia
kicia ruszać D już rano ci się nie chciało :) ,zjedz i jak chcesz to coś jeszcze napisz ja sprawdzę za jakiś czas
Byłam sie kapac. Zadzwon jutro w przerwie bo jeszcze nie bede u koleżanki o tej godz.
ok zadzwonię jak się wyrobię a o 15 nie dzwonić?
Spróbuj ale jeśli nie oddzwonię to nie moge, nie chce przy niej gadać bo bedzie pytać.
Zaraz ide spac. Tego lekarza mam jutro o 10:35, ciekawe co mi powie...mam nadzieje ze nic złego. Pa kotek, do jutra.
ok kicia to jak nie oddzwonisz w ciągu 3 min to będę wiedział że nie możesz , kicia ładnie wyglądasz , idź spać jak chcesz wiem że jesteś zmęczona
ja też mam nadzieje że będzie wszystko ok pa kicia
Wrocilam juz, sprzatam, robie pranie. Jutro na 16:00 jadę na obiad do B.
a ja kicia spałem ,czyli to co zwykle robię popołudniu a teraz będę coś się tam pakował na jutro a najgorsze że jadę o 5.35 no jakoś wstanę , a co u koleżanki
Coz, cały czas z ta malizne na rękach, bo wcale nie chciała zasnąć, taka mała różowa krewetka;)
no myślę że tesknisz za taką krewetką
Tęsknię, moj mały juz separuje sie i dorasta, odbiera mnie jak kogoś kto mu czasem przeszkadza, czegoś zabrania, a ja jeszcze pragnę spełnić potrzeby mojego instynktu. Tylko boje sie, ze mi sie to nie uda....:(
będziesz znów matką , wiem to , wytrwasz bo bardzo tego chcesz , chcę aby tak było , chcę się temu przyglądać i choć to nie ma ze mną nic wspólnego to bardzo się cieszę , chcę aby to marzenie o kolejnym cudzie się spełniło
a twój mały bardzo cię potrezbuje to tylko takie złe poczucie że jesteś dla niego kimś kto mu przeszkadza , jasne że ma swój świat i to dobrez , dobrez że nie wisi ci u nogi tylko staje się samodzielny i ma swoje pomysły na własne zagospodarowanie wolnego czasu - ale wiedz że jest z tobą bez względu jak to odbierasz
No zobaczymy jak to bedzie....
Kotek robie kolacje, cieżko mi pisac, idz spac bo wcześnie wstajesz. I baw sie dobrze.
ja też idę coś zjeść a co do zabawy to tylko chcę się napić z fajnymi kolegami bo znamy się już dobrze i są ok - nie z tej firmy co ona tylko "mężowie " normalni faceci co robią w różnych branżach i znają życie , są kierowcami co rozwożą wędlinę , konserwatorami co koszę koło bloków trawę itp tacy co robią nic nadzwyczajnego a dla mnie są kimś , pa kochanie będę o tobie myślał i jak zwykle wypiję kielonka za nas pa do niedzieli
witaj kicia , ja już wróciłem chcć powrót był ciężki bo wódeczka się lałaciągle i całi czas , kicia co u ciebie bo u mnie z ciekawostek to że polubiłęm gościa o zawodzie twojego męża choć mu od razu powiedziałem że takich jak on z urzędu nie lubię , po powrocie całował mnie ai ja jestem zadowolony z niehgo bo jest zajeb-isty , wiem że tytuł to nie zajawk żeby oceniać człowieka le w większości przypadków się sprawdza ,kotek dalczego nic nie napisałaśs - przykro mi
Ja byłam z B na zakupach i jak zwykle z korzyścią, nakupiła mi ciuchów, płaszcz i złote kolczyki. A teraz sie wzięłam za sprzątanie szuflad z makaronami i mąkami w których rozmnażają sie mole...Fajnie ze jestes zadowolony po wycieczce, jutro chyba cie bedzie głowa bolec.
no , głowa to mnie juz boli ale ilosci były potężne , mole kicia to przekleństwo i nie wiem ską one się biorą a co do zakupów z panią B to jak zwykle napiszę ci że korzystaj bo tak to byś sobie nie pozwoliła na takie ceby ,kicia idę spać bo umieram , zadzwonię do ciebie po pracy ,pa kochanie
Pa
witaj kicia , spałęm do teraz , jakoś żyję a co do dzwonienia to zadzwonię do ciebie z mojej pracy a nie po pracy :) czyli tak ok 19 pa
Upiekłam setki ciastek, ide spac, rano i tak bede nieprzytomna. Moj młody cos kaszle i niezbyt wyraźnie wyglądał, mam nadzieje ze go nie rozłoży. Pa do jutra.
ok kicia ,śpij kotku pogadamy jutro
Kotek młody rozpalony i boli go gardło, wezme opiekę, ale dzis wieczorem bede. Pewnie z czeartku lipa....:/ Zadzwon w ciagu dnia jak to przeczytasz.
Hej kotek. Oglądam bajki z młodym. Od wczoraj mam pełne szambo a gość od wywozu obiecał ze bedzie wczoraj lub dzis, dzis sie okazało ze nie przyjedzie tylko jutro..,qwa ludzie, ludzie, to jest ich praca a trzeba ich prosić o łaskę. Nawet nie mam juz jak spuścić wody w wc. Człowiek dzwoni wczesniej zeby wypompowal a ten trzy dni pózniej przyjezdza...
Poza tym to jem ciastka na zmianę z krokietami i sosem z grzybów leśnych.
a ja kicia znów popołudniu spałem od 17 do 19 , nie za bardzo dobrze się czuję , spociłem się jak spałem , czuję się tak spale , myślę że się troszkę przeziębiłem na tym wyjeździe , jakoś nocka minie i się podleczę , dobrze że siedzisz w domu z małym i przy okazji sobie coś w domu porobisz na spokojnie
kiedyś tam zrobią kanalizację to się podłączysz i będziesz mieć spokój
Wierze ze mozesz byc przeziębiony i zle sie czuc, teraz wszyscy chorują, ale bierz cos, polopirynę moze, wit C, nie olewaj chorób choc rzadko co sie zdarzają. Ja ide słonko sie wykapać. Tylko wody z wanny nje bede mogła wylać......szlag.
Odpoczywaj jeszcze.
ok kicia to pa , nie lej dużo wody tylko umyj co musisz , zadzwonię jutro pa kicia
kiciaa pograłem troszkę i siedzę oglądając tv , nie ma co robić ,może pójdę sobie poleżeć do wanny , coś tam jem czyli lody ,czekoladę , banany ,jabłka itp - no tak z doskoku nic konkretnego
A ja sie wykapalam, oglądam tv ale mam jeszcze pranie i odkurzanie. Czekam na L4 i łapie dola, bo jestem pewna, ze bedzie...oglądam te stare płyty zeby sobie przypomnieć, jak to było...gdy on był taki maly.
kicia nie rozumiem dlaczego łapiesz doła wiedząc że będziesz mieć L4 - wolała być nie mieć
Jak to nie rozumiesz? No oczywiscie ze nie chce l4 w rozumieniu okresu. Nie mowię o L4 w sensie zwolnienia.
w rozumieniu okresu to rozumiem , tylko to miałem na myśli ale myślałem że nie chcesz bo może masz nadzieję być już w ciąży i o to chodzi
wejdę tu po 21 ,robię sobie pieczoną kiełbasę z jajkami
No przeciez to napisałam, ze czuje ze bedzie okres i dlatego mam dola.
no troszkę pojadłem
kicia schodzi,y z kompa ,zadzwonię jutro tak ok 11 pa skarbek
Niestey dostałam l4...mam juz tego dość, jestem zmęczona psychicznie, zrezygnowana, nie wierze w nic.
spokojnie kicia , powiedz od kiedy się starasz - no od jakiego miesiąca bo to tak od razu to nie zawsze jest
Zbyt długo
I zbyt długo na to by wiedzieć ze to nie jest tylko statystyka
Ale to nie jest temat na tutaj.
ale tylko mi napisz od kiedy
idę się kąpać
Ale powiedz mi po co? Zebys miał do mnie o cos żal? Pretensje? Juz dzis słyszałam po tobie ze nie chciałeś o tym słuchac. To juz nie jest istotne. Dla mnie ważne ze jest cos nie tak i ze musze zbadać ostatnia rzecz. A jeśli to wyjdzie ok to wtedy Kraków. A jeśli nie...to nie chce nawet myślec.
Nie masz pojęcia jakie to dla mnie ciężkie, jak bardzo siebie co miesiac nienawidzę, jak niszczy to moj spokoj i poczucie jakiegokolwiek szczęścia, nawet możliwości uśmiechania sie. Widze po sobie ze chodzę jak zombi, bo juz to wszystko kiedyś przerabiałam i przeżywam to od nowa. I jestem z tym sama. Komu mowię ze sie boje ze bedzie zle, to slysze zeby sie za wcześnie nie martwić albo ze bedzie dobrze. Tylko ze nikt nie jest w mojej skórze.
nie mam do ciebie żalu że się starasz ale źle mi z tym że mi o tym nie powiedziałaś ,że nie wiem ile już to trwa po co ta tajemnica , ale spoko nie wymuszę na tobie nic - to kolejny temat między nami w którym się nie liczę no takie moje położenie , chcesz być z tym sama to bądź
a co do naszej telefonicznej rozmowy to nie chodziło o to że nie chcę o tym słuchać tylko byłem w szoku że jest to kolejny miesiąc twoich ( waszych ) zmagań a ja nic o tym nie wiem - choć na logikę to nie masz żadnego obowiązku mi się z tego spowiadać bo niby dla ciebie to kto ja jestem - nikim
Jasne, przekręcaj to teraz tak zebym to ja czuła sie winna, ze ty jestes nikim itd, tłumaczyłam ci to i myślałam ze zrozumiałeś, nie mogłeś o tym wiedzieć, bo 8 lat temu gdy wiedziałeś, to liczyłeś dni w każdym miesiącu i cierpiałes. I tak widze masz to gdzies, ale wiem jedno, ze właśnie powiedzenie ci o tym byłoby wobec ciebie sqwysynstwem. A nie milczenie. Z reszta naprawde nie mam siły sie tlumaczyc. Nie mam silu czuc sie jeszcze tutaj "winna". A ze bede sama to wiem. Ide sie kapac. Nie mam siły na nic.
nie chcę abyś się tłumaczyłą ale chcę abyś spełniła swoje marzenia , nie chcę cię niczym dręczyć albo zwalać na ciebie winę za coś - nie wkręcaj sobie bo nie chcę źle dla ciebie ,ok idź się kąpać pa
Juz mnie tu dzis nie bedzie. Pa.
witaj kicia , jestem zły bo ten kolega jak wyszedł to mi powiedział że nie chce mu się jechać i że kiedy indziej pojedziemy a jeszcze w pracy jechał do mnie - tacy są ludzie nie myślą że może ktoś ma coś innego w planach i z tych planów zrezygnował bo chciał załatwić to co on chciał ,szlag mnie trafia jak tak jest , na pewno jutro z nim nie pojadę tylko się spotkamy jak będziesz mogła , kicia zaraz jadę po małą na dworzec a wejdę tu ok 21 ,napisz co u ciebie , jak się czujesz itp
Tacy sa ludzie. A ja byłam o tej godzinie w Auchan wiec mogłam podjechać. Poza tym nic, siedzę w domu, gotuje obiad. Czuje sie jak sie czuje.
jakbym wiedział to bym chociaż zadzwonił :( no cóż tacy właśnie są , kicia ja zaraz będę odwoził małą do koleżanki ,wejdę tu ok 21
kicia wróciłem , trasa koszmar , potężna mgła a na odcinku ok 1 km nie ma białych linii - coś strasznego nie było do czego się odnieść jadąc , jechałem 10 na godzinę a widoczność ledwo 1 m , ludzie jechali na awaryjnych , a czy jutro będziesz mogła wyjechać
To nawet nie wiem ze jest mgła. Jutro myśle ze bede chyba ze cos niespodziewanego wyjdzie.
ja tam kicia będe ok 15.10 i poczekam do 15.20 jak nie będziesz mogła to nie kombinuj ok
No ok. Ja ide sie kapac.
a ja kicia idę coś zjeść i spać pa kotku do jutra
witaj kotku ,idę się zaraz położyć i troszkę odespać pracę , ładnie wyglądasz choć na twarzy i w zachowaniu masz smutek - dla mnie zrozumiały - kicia koniec z paleniem cygarów bo chcę abyś nie była zanieczyszczona jakimiś substancjami z dymu - koniec i bez dyskusji ,choć uwielbiam z tobą palić, kotek ta wyspa to cypr - powiem ci że troszkę trudniej mi się z tobą rozmawia bo nie chcę abyś ty się martwiła a ja niby się cieszył właśnie np wyjazdem , kotek jakoś to będzie , wejdę tu ok 21 pa laleczko
Dla mnie wyjazd na wczasy bedzie oznaczał porażkę, nie chce jechac, chce siedzieć w domu na zwolnieniu z małym dzieckiem. Zamowienie ich teraz to założenie z góry ze sie nie uda. O niczym tak nie marze jak o tym, zeby z uwagi na moje marzenie w 2017 spędzić wakacje w domu. Ty mozesz sue cieszyć z własnych wakacji, ja z moich nie bede bo ich nie chce. Ani nie bede ci zazdrościć wyjazdu.
nie chcę abyś mi zazdrościła cokolwiek zresztą nie masz mi czego zazdrościć i nie mówię ci abyś mi zazdrościła ,mówię ci tak jak zawsze o wszystkim rozmawiamy
nie chcę mieć przed tobą tajemnic
Ni właśnie o to chodzi, mozesz mi mowić w wczasach bo nie bedzie mnie to bolało ze ty sie cieszysz. Naprawde dużo gorzej jest mi mowić gdzie ja pojadę jeśli sie nie uda...
ok , o wszystkich planach będę ci mówił , tak jak o tym samochodzie dla małej ,strasznie bym chciał aby jeździła nim
A czemu miałbyś mi nie mowić? Ha ci noe mówiłam wyłącznie z uwagi na jeden element tego mojego marzenia, dobrze wiesz jaki. I wiedz, ze w tym wszystkim najbardziej brakowało mi tego, ze to właśnie Ty nie wiesz i nie mozesz mnie pocieszać.
no cóż taki jest właśnie nasz status
Niestety i to jest straszne.
Wiedz ze ja cały czas sie stresuje, myśle o tym co sie niedługo okaże, do tej pory miałam nadzieje ze sie uda, ze tabletki, ze tylko tyle trzeba. Poprostu skoro wszysyko jest niby ok od strony biologii, to moze powodem jest cos bardzo poważnego od strony fizycznej. Tego sie boje. Cały czas drze myśląc o tym.
wiesz że nie znam się na tym tak jak ty ale czy przy pierwszym nie miałaś tak samo czy jest teraz coś innego
Za pierwszym to trwało dłużej i podobne były problemy z tarczyca i prolaktyna, ale na to sie bierze leki i jest ok. Za pierwszym razem tez nie znano przyczyny, bo juz byłam na lekach na to ci wyżej a nadal sie nie udawało. Tylko ze wtedy za twoja namowa poszłam do lekarza po dłuższej przerwie i ona mi dała jeszcze jeden lek- taki co pomaga zajść. Wiec teraz myślałam ze biorąc ten sam lek od razu sie uda...Niestety mimo wielu razy zażywania tego leku i super wyników efektów brak...
Dzis różni sie od tamtego hedbą rzeczą- jestem po cesarce. I to mogło spowodować komplikacje w środku, w brzuchu, których sie właśnie bardzo boje. Bo jeśli sa te komplikacje to nie ma szans......:((((
Kotek ide sie kapac i spac, niestety wstaje o 6:00...
ok kicia , też czekam na twoje badania - idź spać pa kicia ,zadzwonię ok 19
Pa kotek, ide spac. Nic mi sie nie chce..
Kotek leje :/ jak ty bidoku rowerem jedziesz? Zmokniesz:(
Ja ide spac, ten sie nie odezwał. Jutro po pracy tam podejdę bo chyba przyjmuje i wejdę bez kolejki zapytać go co i jak bo mnie trafi...tyle nerwow...to badanie mogłoby byc za tydzien we wtorek to jest qwa cholerne święto..
Wszystko mnie denerwuje. Pa
witaj kicia ,wlazłem tu bo byłem ciekawy co z tym lekarzem ale widzę że ma to też gdzieś że ktoś potrezbuje pomocy i się denerwuje , no cóż życie nas powinno do tego przyzwyczaić że tak przeważnie jest , no kicia troszkę zmokłem ale spoko ja tam właśnie taki jestem , taki samotnik i się nie użalam , zresztą wiesz gdzie ma moja i jej rodzina = no właśnie tam co pomyślałaś :), zadzwonię jutro pa kicia i nie denerwuj się
no witaj kicia co tam u ciebie , ja spałem , zjadłem golonkę a teraz oglądam coś w tv , ba jutro będę miał samochód a po wizycie u ciebie jadę wymienić tą gałkę bo przyszła ale czekałem do czwartku aby mieć po co brać auto
Ja uczę sie z młodym, pisze dyktando, dzis była wywiadówka, pani mówiła ze jest bardzo inteligenty, oczytany i ma bogaty zasób słownictwa, ale czasem na lekcjach sie wyłącza i nie wie o co chodzi, zamyśla sie. On tak reaguje jak sie mu mowi ze cos zle zrobił, a jak sie go chwali to jest mega aktywny i wezystko idzie mu super.
Zaraz ide jeszcze wieszać pranie.
Jutro sie nie spiesz bo i tak po 9 bede mogła wyjechac.
no wcześniej niż o 9 nie będę , dzwoń o tej godzinie a jak będziesz chciała to wcześniej byle nie przed 8
kicia tak tylko zapytam czy ja cię czasami nie męczę czy nie masz mnie dość itp
Czemu myślisz ze mam cie dość? Jacteraz ogólnie jestem nie do zycia bo cały czas mam w głowie obawy wiadomo o co i niestety dopóki sprawa sie pozytywnie nie wyjaśni, to tak bedzie. Ja nue mam siły na życie z uśmiechem na buzi jeśli nie jestem szczęśliwa z powodu który znasz. Ogólnie w takie dni najchętniej bym sie zamknęła w ciemnej komórce i z nikim nie gadała, a nie ze ciebie mam dość.
wiem co cię trapi i z czym się zmagasz ale nawet za pierwszym razem byłaś dla mnie bliższa niż teraz ,o nic nie mam pretensji bo rozumiem ale czuję się jak piąte koło u wozu
Przykro mi ze sie tak czujesz, ale wiem ze nic na to nie poradze, bo to ja sie izoluje od świata, myśle, staram sie uspokajać, tlumaczyc sobie pewne rzeczy, dlatego jak ktoś ma ze mną kontakt to mysli ze to z nim nie mam ochoty przebywać.
no właśnie tak myślę że to wszystko czyli nasze spotkania , rozmowy - to takie na siłę i aby było
ale ok będę cię wspierał
Moja codzienność jest taka aby było, wszysyko co robie. Za duzy bezsens mnie ogarnia a teraz czekają mnie ostateczne badania, właśnie teraz sie okaże czy moge miec czy nie. Wiesz jako to strach??? Wiesz co bedzie jak sie okaże ze nie???? Ja nie widze tego.
jeśli się okaże że nie - oby nie - to będziesz żyła szczęściem twojego młodego , to będziesz się cieszyć jak rośnie jak dojrzewa jak będzie przyprowadzał dziweczyny do domu itp tym się będziesz cieszyć bo biologii nie przeskoczysz , ja mam jedno dziecko i żyję
bądź pozytywnie nastawiona , uśmiechaj się ,próbujcie a samo przyjdzie to nie musi być już teraz bo ty tak chcesz
To musi byc teraz, bo nie mam 25 lat. Za rok juz bedzue ryzyko chorób, wad. A to jak bede żyła to tylko ja bede wiedzieć bo i tak nikt tego nie poczuje i nie zrozumie. Co innego miec jedno z wyboru a co innego walczyć, pragnąc, cierpieć i przegrać a do tego czuc sie winnym i niepelnowaryosciowym, uszkodzonym.
to co piszesz że jesteś winna , niepełnowartościowa i uszkodzona to nawet się nie da skomentować - idę coś zjeść i jadę do pracy nie przekonam cię co do twojej doskonałości i chyba nawet sił nie mam do tego pa
.
witaj kicia co tam u ciebie , ja spałem prawie cały dzień , ale po takich emocjach to co się dziwić
Ja do pozna w robocie a teraz skończyłam lekcje z młodym, szykuje go na jutro i ide sie kapac. W kółko to samo. Miło mi zeznikiem az tak duże emocje ze potem cały dzien spałeś ;)
nooooooooooo kicia to była jakaś nowość
to kotek zajmij się swoimi sprawami ja i tak idę do pracy to jeszcze będę jadł itp a ty odpoczywaj ok kicia
To myśl o tych nowościach i wspominaj ;))) pa kotku.
no nie tylko będę wspominał ale będę tak chciał oj biedna będziesz pa kochanie
myszko ja tu będę tak do ok 18.20
odpoczywaj kotek , ja sie zbieram , napisz jeśli coś będziesz robić , marzyć itp pa kochanie
U mnie nic ciekawego, oglądam film. Potem ide spac. Napisz mi czy jutro jedziesz na jakies zakupy bo ja planuje gemini i majstra. Pa
witaj kicia u znajomych było spoko , nigdzie nie jadę , siedzę oglądam tv
Ja na razie nie moge pisac
a ja kicia porobiłem troszkę porządków na zewnątrz , pochowałem drewniane oprawy na donice , uprzątnąłem kwiatki z tarasu , troszkę pograbiłem liście mimo wiatru a zaraz się położę przespać tak ze 2 h , wejdę tu ok 19 ale przed snem zrobię coś co ostatnio robiliśmy oj będzie mi szybko miło :):):) pa
A ja przed zakupami byłam u weterynarza z ta moja mała, bo pojawiło sie jej krwawienie jakby miała cieczke, tymczasem miała ją 3 mies temu a to za wcześnie na kolejna. Lekarz pobrał jej wymaz czy to nie zapalenie i dostała antybiotyk. Mam nadzieje ze to nic groźnego, w poniedziałek mam jechac drugi raz.
Potem byłam na zakupach, a teraz oglądam tv.
no to szkoda że ta mała myszka jest chora , ja kicia spałem a teraz tak się plątam bez celu
ale kicia strasznie pada
No pogoda okropna. Ja nic nie robie, oglądam serial komediowy. Mam prośbę- oglądnij skecz kabaretu Hrabi wpisując "rozmowa z mężem przez telefon":)) i wiedz ze ja tak rozmawiam:)))
Oczywiscie bez tych zdrobnień i czułych słówek
zaraz oglądnę a co do jutra to jedziesz gdzieś na miasto
Tak wyjadę. Z tego co wiem to bede sama.
kicia w tym miejscu co się spotykamy będzie jutro zatrzęsienie to może tam troszkę dalej pojedziesz tam gdzie się wjeżdża na strezlnicę co
Masz racje, ale jeszcze zadzwon jak bedziesz jechał w razie jakbym stanęła gdzie indziej, ludzie beda szukać parkingów.
u mnie tak padało że nie miałem internetu a skecz fajny i w wielu przypadkach prawdziwy , to zadzwoń po 15 i zobaczymy gdzie , można też na tej stacji benzynowej bo jest duża ale byś musiała zjechać na skrzyżowaniu w prawo i ok 300 m w dół , stacja jest po lewej
Zadzwonie to sie umówimy
dziś kotek zmiana czasu , dłużej pośpimy
Czyli wstanę o 12...
to masz dobrze
No tak, sen jest cenny i ważny. Zaraz ide sie kapac.
a ja coś zjeśc , spalić cygara i coś jeszcze pooglądam kicia pa do jutra i jak wyjdę to zdzwonimy się ok
Ok. Pa
kicia przykro mi naprawdę , wyleciałem dziś z pracy jak strzała i miałem kilka połączeń od niej i od małej , tel miałem w aucie to od dzwoniłem bo nigdy do mnie nie dzwonią i to naraz dwie a tu kilka połączeń , okazało się że małą już siedzi na dworcu pks bo przyjechała i chciała abym po pracy ją wziął bo autobus do mnie nie jeździ ze względu na budowę tego wiaduktu tylko trezba jechać na nowy szpital i dopiero stamtąd podemnie , przykro mi , wejdę tu potem miłych zakupów
Ja ide spac, nie bedzie mnie tutaj, pa.
kicia dlaczego tak , nic nie napisałaś , nawet co kupiłaś co się dzieje ale pa , przykro
Wrocilam od weterynarza, właściwie nie wiedza co to było, albo taka nieregularna cieczka albo jakies zapalenie, dostaje wiec antybiotyk i tyle. W czwartek mam znowu jechac do kontroli i winikow wymazu tez nie ma. Weterynarz jest w czwartek od 8:00, wiec postaram sie jechac zaraz rano bo tam miga byc długie kolejki. Choc prawda jest taka, ze w mojej głowie gdzies moje plany i wizje ograniczają sie do środy, jakbym nie widziała nic po niej, bo w środę mam badania, a potem nie wiem co będziec. Nigdy sie tak nie bałam. To jakby moje zycie miało skończyć sie w środę wieczorem.
w srodę wieczorem zacznie się nowe życie , w tobie - idę się położyć bo padam wejdę ok 21
W środę chce sie dowiedzieć, za mam na to nowe zycie szanse. Jeśli tak jest, to moze w grudniu bede szczęśliwa...Nie chce wiedzieć, ze jestem do niczego nie zdolna.
Ide sie kapac. Jutro niestety do pracy. Albo moze stety. A ty idziesz?
ja idę i się z tego cieszę , idę za kogoś
nie cieszy mnie tylko to jak o sobie mówisz
Spoko, rozumiem radość, dla mnie uniknięcie rodzinki to tez powód do ulgi.
To co o sobie myśle i mowię rozumieją jedynie osoby, które sa łun były w takiej sytuacji. Nikt inny tego nie pojmie. To jakby tobie ktoś...uciął, czy myślałbyś o sobie, ze jestes pełnowartościowym facetem? Ja z tej bezsilności i niepowodzeń tak myśle o sobie, jakbym była wykastrowana.
wiesz gdzie mam moją i jej rodzinkę ...... no właśnie tam
poczekajmy na wyniki badań
No
idź się kąpać i spać ok i proszę cię myśl pozytywnie pa kicia
.
zadzwonię w środę ok 19 ok bo mam 2 zmianę pa kicia wejdę tu jutro
Nie dzwon w środę bo o tej godzinie bede na badaniu....
ok kicia nie będę dzwonił , tylko mi napisz jak to badanie wyszło bo jak przyjadę z pracy to przeczytam , też się martwię - ja już jestem po grobach , zresztą mi nie potrezbne święto aby pamiętać o tych co dla mnie coś znaczyli , ja jechaliśmy od taty to wywiązała się dyskusja na temat teściów , mała sięcoś zapytałą a ja pojechałęm po nich ja po świniach bo im się to należy oczywiście podając fakty z życia TA oczywiście miała odmienne zdanie aż małą się wkurzyła i jej powiedziała że nikt jej nie każe nie nawidzieć rodziców tylko żeby przyznała prawdę jeśli coś jest nie tak bo ona sama widzi jak nas traktują a jak traktują no wiesz kogo , teraz się do niej nie odzywam i cieszę się że idę do pracy , straszne dni dla mnie nadchodzą czyli święta ale może nie przyjdą (oby) a jak przyjdą to się nie będę odzywał do tych fałszywych ludzi , będę rozmawiał tylko z córką bo ona ma charakter i honor , pa kicia pewnie się nudzisz w pracy , ja będę zapieprzał jak wół ale się z tego cieszę bo tam jestem wolny i doceniany
Gdybym wiedziala ze idziesz na 2 zmianę za koleżankę to bym ci pozwoliła zadzwonić, bo jestem sama. Wiesz jeśli chodzi o rodzinne stosunki, to zawsze bolało mnie to, ze TEN nue bierze mojej strony gdy atakowała mnie jego matka. To tak naprawde pokazuje, jaki ten ktoś ma stosunek do nas, ze ma nas w dpie. To nie jest zwykła lojalność wobec rodziców, tylko sprzeciw wobec mnie czy tobie. Wiem, ze jakbym była z tobą a moi by cie krytykowało czy zle traktowali, to pierwsza zerwalabym z nimi kontakty. Szkoda ze sie musisz kłócić, ale tez wiem, ze taka kłótnia pozwala ci pokazać własne stanowisko i niezależność, daje poczucie chwilowej wolności. Czasem człowiek sie nawet lepiej czuje, gdy sie pokłóci i nie musi sie do kogoś odzywać. Ma spokoj.
W pracy było ok, święty spokoj, przeczytałam 200 str książki.
Co do jutra to ci napisze po...mam nadzieje, ze jakos bedzie ok.
Sory za błędy w wyrazach, czasem słownik sam zmienia na to co mu pasuje
Ide spac, napisz cos to przeczytam rano. Pa.
no witaj kicia ,za błędy nie prezpraszaj bo nie ma za co a co do mojej kłotni to też mam to gdzieśi ich lojalnych tak samo , kicia ja ci mówiłem że idę do pracy ale nie proponowałem dzwonienia bo myślałem że po pracy będziesz gdzieś z rodziną no szkoda ale cieszę się że w pracy miałaś spokój i tak ma być a ja też miałem spokój z tym tylko że się dużo napracowałem ale spoko idę teraz kotek coś zjeść i spać , trzymaj się jutro psychicznie i przekaż mi wiadomości , jak przyjadę to przeczytam pa kotku
Witaj. Sytuacja jest taka na dea razy. Prawa strona ok, drożna, lewa niestety nie. To znaczy ze szansa jest na efekt jeśli akurat jajko sie pojawi z prawego jajnika. Ostatnie kilka miesięcy było tylko z prawego wiec mam nadzieje ze nadal cześciej bedzue z tej dobrej strony. Mam jutro dzwonic do Krakowa i sie umawiać na ten zabieg sztuczny, o którym ci mówiłam. Jeśli sie nie uda 2-3 miesiące to na luty bede miec termin takiej niestey operacji, zeby naprawić tez tą lewa stronę choc efekty moga byc rożne. Bardziej liczę na to, ze uda sie z tej prawej, która jest ok.
Przed tył zabiegiem w Krakowie trzeba bedzie zrobic masę dodatkowych badań, kolejna kasa. Mam nadzieje ze załapie sie na grudzień...jutro sie dowiem.
Mam prośbę, czy możemy sie umówić na piątek??? Biorę i tak wolne za 1 listopada. Jutro bede wisieć na telefonach i jeszcze musze jechac z psem do weterynarza, znowu. Przepraszam, jutro by były tylko nerwy i pośpiech.
Ale najważniejsze jest jedno, bo wiedz kto był na tym badaniu. Chyba sie przejął i zobaczył jakie to wszysyko trudne. Powiedział potem ze zgodzi sie na kazda metodę, nawet ta skrajna. To jest najważniejsze. Ze nie odmówi mi tego cudu.
Wiedz ze jestem strasznie zmęczona. Bałam sie badania ale i tak wierzyłam ze bedzie ok. Jest tylko cześciowo ok, ale nie jest zle.
Napisz cos, przeczytam rano. Chce odpocząć.
to cieszę się że jest szansa , że można przeskoczyć ten mur , jeśli jest szansa to fajnie to słyszeć , załatwiaj abyś dopięła swego i nieważne jaką metodą , jeśli chodzi o spotkanie to miałem ci napisać żeby to odłożyć bo wiem że będziesz zalatana i wszystko będzie sztuczne , jeśli chodzi o piątek to na ten czas spoko i myślę że nie będzie problemu , a jeśłi chodzi o kasę to kicia nie żałuj bo i tak ją masz a jeśłi cię stać dać za wczasy tyle ile dajesz co roku to w następnym roku zaoszczędzisz bo na nie nie pojedziesz i będzie rachunek na czysto , dziś u pana byli chłopaki z pracy rozbierać ten dom , zaczęli tam coś robić a i ja się napatoczyłęm koło ogrodzenia i jeden z nich ten od związków od razu mi powiedział że związki będą walczyć o pana żeby poszedł wyżej bo jeden co już jest wysoko , ten najspokojniejszy , odchodzi 30 stycznia , mówił że związki nie zgodzą się na tą panią twoją przełożoną bo ona na dziś jest kandydatem - no nic walka rozpoczęta teraz czas aby zawodnicy zaczęli głębiej lizać pa kicia odpoczywaj a zresztą jak będziesz mogła i znajdziesz chwilę czasu to zadzwoń do mnie o której chcesz bo będę sam , pa cieszę się że masz szanse
wejdę tu ok 21 odpocznij po pracy i po stresie :) uśmiechaj się jesteś taka ładna
Uśmiechnę sie, gdy wroci we mnie nadzieja. Nadal jej nie odzyskałam. Trudno mi uwierzyć ze bedzie dobrze.
Zaraz ide sie kapac. Jutro mam ta wizytę o 12:10 i mam nadzieje ze zdążę, bo nie jadę sama i juz wiem ze nie wyjadę za wcześnie.
Taka jestem jakaś odrętwiała.
ok kicia to potem coś napisz , ja będę spał , idź się kąpać i odpoczywaj a ja idę usmażyć sobie wątróbkę i do pracy - tak strasznie mi się nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jak już tam będę to nic mi nie pozostanie jak przetrwać do rana
Ok pa
pa i powodzenia
Ja wracam. Ogólnie bardzo sympatycznie, optymistycznie, pełna obsługa łącznie z pobraniem wszystkich badań na miejscu. Jeśli wyniki beda ok to za miesiac sie zacznie...Jakby cos wyszło nie tak to najpierw sie trzeba wyleczyć. Najbardziej mnie stresuje ta cytologia, bo ostatnia....ech....nie chce mowić kiedy.
Koszt 900 zł ale wizyta 170 a reszta to koszt badań z krwi i ze środka na wirusy, bakterie i grzyby.
to fajnie że sprawy posuwają się pozytywnie do przodu a z tą cytologią to nie wiem o czym piszesz i o co chodzi z tym terminem , ja idę na mieszkanie bo jakaś chętna jest do kupna ale pewnie poogląda pokręci nosem i tak się skończy , chcę się już go pozbyć , wejdę tu ok 17 pa i się uśmiechaj
To jest takie badanie ktore powinny kobiety robic co 1,5 roku w kierunku raka szyjki, a ja nie kontrolowałam tego 11 lat...coz dodać?? Jak sie przyjmowałam do firmy to trzeba było miec ten wynik a moj stary był jeszcze aktualny wiec go przedstawiłam.
a to o to chodzi z tą cytologią - to masz badań kicia ale dzielnie przez nie przejdziesz , myśl o końcowym rezultacie a łatwiej ci będzie , kicia idę się położyć wejdę tu ok 21 pa
ale masz kicia fajnie tyle wolnego , ja sie przespałem , zjem golonkę i do pracy ale powiem ci że się cieszę że jutro idę się spotkać z chłopakami
No takie wolne jak wolne, dzis od rana w podróży i to nie turystycznej. Fajnie ze sie z nimi spotkasz. Jak chcesz to zadzwon jutro z imprezy bo to akurat nic nowego ze do mnie "koledzy" dzwonią.
może zadzwonię ale nie obiecuję , będzie nas tam 4 - ch i nie wiem jak się sytuacja będzie rozwijać ale spoko jak będę miał możliwość to tyrknę , dziś jak szedłem na mieszkanie to spotkałem księgowego z twojej firmu mówił że odchodzi 30 stycznia - no to będzie walka o stanowiska a pani oglądneła i powiedziała że się zastanowi , ok wszyscy tak mówią , myślałem o tobie żeby AG cię tam zaprosił ale nie wiem
Nie kotek, nie chce mi sie tam isc, naorawde, za dużo mam na głowie, nie umiem wyluzować i sie bawić.
ale kicia namieszałem w tekście skacząc z tematu na temat ale myślę o wielu sprawach naraz , w głowie mam poukładane i piszę co akurat myślę
Spoko zrozumiałam
ok kicia , zresztą tam będzie się wóda lała strumieniami to i ja będę "piękny " , kicia ja spadam , pa kochanie ,śpij spokojnie :)
Ok paaaaa
witaj kicia wstałem ale jeszcze śpię :):):) na rynek idę ok 17.30 to jeszcze będę tu zaglądał a co u ciebie , pewnie tyrasz
No tak sorzatam. Fajnie ze idziesz, baw sie dobrze. Byłam na zakupach, potem przyjedzie ojciec po zgarbione liście.
ok kicia , jeszcze idę się wykąpać i idę na picie , ty kotku odpoczywaj wejdę tu jutro a dziś może zadzwonię :)
Ok pa
Mam nadzieje ze spokojnie dotarles do domu. Szkoda ze zacząłeś mi wypominać jakies dziwne rzeczy, bo pogadalibysmy dłużej. Wiedz ze moje dążenie do mojej największej wartości w zyciu czyli powołania na świat małego człowieka jest dla mnie w tym momencie misją, a jednocześnie ogromem strachu i bólu psychicznego, ze nie jest to tak łatwe jak dla innych kobiet. Naprawde nie mam siły sie tlumaczyc z tego czy mam ochotę wyjsć by sie rozerwać, pewnie w innych okolicznościach przyjechałbym na rynek, ale teraz nie. Teraz drze o to czy bede miec dobre wyniki, kolejne z dziesiątek juz wykonanych, czy nie przekreśla mi one szansy najdalsze leczenie. I żyje w mroku i lęku. Az sie to wszysyko nie zakończy. Wiec prosze cie tylko o wyrozumiałość i cierpliwość. Tylko tyle. Pa.
I nie czuj sie niepotrzebny czy odsunięty, bo tak naprawde wiesz wszystko co sie dzieje. Wszystko co zle wychodzi i jaka jest szansa. Ale prawda jest taka ze i tak nikt, nikt nie bedzie bliżej mnie niz ja sama, i nikt nie bedzie rozumiał i czuł tak jak ja.
witaj , dotarłem bez problemu ale wziąłem taxi bo miałem śrubę jak okręt , AG gdzieś zaginął wcześniej ale tempo było duże , nie wchodziłem tu bo nie miałem siły i świadomości , od razu położyłem się w kotłowni i tam spałem , nic ci nie wypominam ale czasami mam właśnie takie poczucie że jestem tylko po to aby cieszyć się tylko twoimi pragnieniami i sukcesami ale i tak wiesz że zdaję sobie z tego sprawę ile dla ciebie znaczy to czego teraz pragniesz - tylko mnie w tym wszystkim nie ma - jesteś tylko ty i twoje marzenia , śmiało mogłaś wczoraj przyjść , pośmiać się rozerwać i nic by się nie stało , wiem że tam cię nie mogę teraz mieć i pewnie tak będzie jeszcze z rok ale jak tak ma być to spoko też to rozumiem , brakuje mi w tym wszystkim takich wesołych spotkań - bo powinnaś się też z tego cieszyć a nie tylko martwić , idę coś zjeść , głowa mi pęka pa
Byłam "radosna" dopóki nie wiedziałeś, chciałabym teraz moc byc autentyczna. Poza tym śmiechem który widziałeś wczesniej, wracając do domu żyłam swoimi problemami a nie mogłam sie nimi z tobą podzielić. Nie bede szczesliwa na sile bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztuje. Dodam tez ze jeszcze zanim wiedziałeś to i u mnie nie działo sie jakos zle, poprostu sie starałam i czekałam na elekty. Te setki badań i stresu
to wydarzenia ostatnich 2 miesięcy, jesli nie potrafisz zaakceptować ze nie tryskam radością i ze zajmuje sie teraz tym wszystkim tak intensywnie to trudno. Nic na to nie poradze. Mowisz ze nie ma cie w moich problemach, to wspieraj mnie w tym ze sie boje i marywię a nie oczekuj ze bede szczesliwa.
włąśnie to że się starasz powinno przynosić ci szczęście a nie tylko strach i ból , zresztą co ja wiem na ten temat
Rzeczywiscie chyba nie ma sensu zebym to tłumaczyła. Nie bedzie mnie tu, jadę na urodziny dziecka kuzynki.
pa
kicia dzwonił do mnie AG bo wczoraj znikł z imprezy i nie mogliśmy się do niego dodzwonić , powiedział że poszedł bo mu się film urwał , padł przed klatką , zrzygał kurtkę i wydawał dziwne odgłosy - sąsiedzi wezwali straż miejską i oni go zatachali do mieszkania , w mieszkaniu dalej "umierał" i jego żona wezwała karetkę , wzięli go do szpitala na odtrucie i tam wypisał się ok 3 na własne żądanie bo już po kroplówkach lepiej się poczuł - no to miał przygodę a my jeszcze piliśmy ze 3 godz , wiem że jak przyszedłem to miałem śrubę ale nie tak żebym umierał
nie wiem czy tu jeszcze wejdziesz ale sprawdzę ok 22 a jak nie to pa
Weszłam i ide sie kapac. No to niezła miał przygodę, dobrze ze mu sie nic poważnego nie stało ale jakby jeszcze był w firmie to by zaraz afera poszła. Ok ide bo nie wyrobie, niedawno wrocilam. Pa.
pa a ja przed chwilą po raz trezci się masakrowałem , tak jakoś wyszło , coś po alkoholu mam ochotę ale mam już spokój na kilka dni :):):) pa kiciaa
wiesz ,dzwoniłem do kolegi w sprawie tego płaszcza co od niego wziąłem żeby pożyczyć wiesz komu , ten kolega mówił mi że od tamtego ani słowa w tej sprawie nie usłyszał a mi obiecał że z nim porozmawia i że sprawa jest zamknięta no cóż dziś ten kolega stanął przed niz z pożyczonym płaszczem a temu ani powieka nie zadrgała ,pożyczył sobie od kolegi ze szkoły , jechał po niego 100 km itd - jest mi z tym bardzo źle , idę teraz spać , jestem jakiś zrezygnowany bo czuję że z tobą mi też już się nie układa ,myślę że dobrze by było abyś mnie nie miała ,ja zrozumię - tylko mi nie pisz że nic nie rozumiem , że nie czuję tego co ty albo ze nie będiesz tłumaczyć mi rzeczywistości - masz swój świat i jest tylko twój ,mnie już chyba w nim nie ma - piszę tak bo słyszę jak na siłę za mną rozmawiasz , jak na siłę piszesz i czuję że nawet nie przykładasz wagi do jakiegoś spotkania , strzasznie nas postrezgam to takie wszystko na siłę , takie wymuszone lub z przyzwyczajenia ,mam doła idę spać
Hej. Byłam u tego weterynarza chyba z godzinę, mimo ze przede mną było 2 ludzi, to jeden wlazł na baaaaardzo długo. Potem naszła sie cała poczekalnia. Myszą jest do kontrolowania za miesiac czy wszystko ok z jej "kobiecymi" sprawami. Normalnie, gdzie nie spojrzeć to ginekologia..,ja i moj pies :/
Potem robiłam se jesc w domu i nagle slysze ze ktoś wchodzi, wystraszyłam sie a to moj tatuś z żarciem dla zwierzaków. No zeby choc wcześniej dał znac...
Teraz siedzę nad lekcjami z młodym. I tak w koło.
Przykro mi ze tak to odbierasz. Ale dlatego ze nie chcesz zrozumieć co teraz przechodzę. Ja mam nadzieje, ze minie ten tydzien i jesli beda dobre wyniki to sie uspokoję. Mam tam dzwonic w czwartek a potem sie umówić na wizytę, i dopiero tam sie dowiem tych wyników, czyli jeszcze cała drogę bede w nerwach.
A co do spotkania to jak miałam zabiegać o spotkanie, gdy okolocznisci byłyby okropnie dziwne??? Sam to stwierdziłeś, sam mówiłeś ze jestem teraz w innym świecie i ze to rozumiesz, widze ze jednak nie....
Tak jeszcze mi dokładaj wywodami o tym ze nam sie nie układa, ze lepiej by mi było bez ciebie, tego stresu jeszcze teraz potrzebuje i bedzie komplet. Nie wiem, wy faceci macie jakis swoj świat, chcielibyście żyć z uśmiechem na twarzach i niczym sie nie martwić. Ja jestem inna, przeżywam, boje sie, nie moge spac, nie umiem sie cieszyć, ale z tym tez zostaje sama, bo przeciez powinnam byc radosna aby moj facet tez był szczęśliwy. Mam wrażenie, ze 8 lat temu w takim samym problemie byłeś przy mnie i cierpiałes ze mną, a teraz cierpisz, bo ja nie potrafię byc dla ciebie radosna jak i beztroska. No nie potrafię. Sama sie gnębię i tak bedzie dopóki cud sie nie zdarzy. Ale po raz kolejny stwierdzę- wy faceci nie macie bladego pojęcia o tym, jak mozna cierpieć nie mogąc byc mamą. Rozumie to tylko facet który sam jest powodem tych problemów, brat mojej koleżanki tak ma i juz jest cieniem człowieka. Chodzi i płacze, łapie doły, nie chce mu sie żyć.
Szkoda, naprawde szkoda ze nie moge liczyć na twoje zrozumienie, myślałam ze jest inaczej. Myślałam ze bedzie tak jak wtedy, ze bedziesz moim jedynym oparciem.
Piszesz zebym nie mówiła o braku zrozumienia, nie moge nie pisac, bo właśnie w tym jest największy problem. Ja sie boje, ze z tych badań wyjdzie jakaś powazna choroba, oby nie...., w lutym moze bede miec operacje, jesli mi sie do tej port nie uda, mam termin na 20 lutego, rozumiesz? Wszysyko to mnie przytłacza, smuci, gnębi, wyłączam sie nawet jak ktoś do mnie mowi, w pracy cały czas odpływam myślami i drżę dosłownie, jak z zimna. Moze to juz odbijają sie skutki tych przeżyć sprzed 8 lat, ale coraz gorzej je znoszę. Czekam cały czas na jakaś straszna wieść, która mnie zabije.
To ja mam poczucie ze spotykając sie z tobą nie bede mogła mowić o swoich problemach, bo to cie meczy i denerwuje, irytuje. A z kim ja mam o tym rozmawiać???? Szkoda ze ci o tym powiedziałam, nadal udawalabym ze jest zaje...scie i byłoby ok.
Tak dla przykładu, gdy kiedyś w domu płakałam i mówiłam ze sie boje badania, to usłyszałam podniesiony głos i tekst dosłownie "to ty masz problem, nie wkręcaj mnie w to!". Teraz jeszcze czuje ze zostaje sama zupełnie, ze cie nudzę tym wszystkim, ze smutna i zamyślona jestem dla ciebie nieatrakcyjnym obiektem. Jesli wszyskich naokoło tak denerwuje i dręcze, to chyba rzeczywiscie lepiej, zeby nikt nie miał ze mną kontaktu.
Ide sie kapac, tez mam dola.
I jeszcze jedno, jest mi zle z tym, ze jutro wypadły te zawody w duscylpinke tej samej co spotkanie. Chciałam wyjsć z domu, w końcu cie zobaczyc, przytulić sie, pogadać. Wyszło jak wyszło. Nikt by nie uwierzył w trening. A tylko przy tobie sie śmieje i zapominam choc na godzinę o problemach. Nie jest mi obojętny brak spotkania tak jak sadzisz. Tylko ze gdybym na tym spotkaniu znowu ci smecila i zamyslala sie, to i tak by sie to obróciło przeciwko mnie w wyrzutach, ze jestes mi niepotrzebny. Wiem o tym na 100%
Co do płaszcza, to naprawde wierzyłeś do końca ze ten gość ma honor i ze jego słowo cos znaczy???....
kicia odkąd cię znam to ty zawsze masz jakieś problemy -ok każdy je ma ale ty jak je masz to urasta to zawsze do życia lub smierci i do tego że już jesteś niepotrezbna itd , albo jak ci coś nie wyjdzie to się zabijesz albo cioś w tym stylu , ja cały czas byłem przt tobie we wszystkich problemach - ty przy moich nie bo nie mogłęm ci o wszystkim mówić bo siędąsałaś albo nie była to twoja sprawa - to proszę cię nie pisz że ci coś dokładam w tej twojej sytuacji bo jeśli byś mi tak ufała i się ze mną liczyła to byś mi wcześnie o tym powiedziałą a nie koleżanki wiedzą a ja nie i nie pisz że to ze stresu mi nie mówiłaś cdn
teraz rozumiem pewne sytuacje np jak chciałem cię tam dotknąć czy coś więcej to ściemniałaś że jesteś "tam " chora i to jest zaufanie zresztą po co ja to piszę , nigdy nie miałem z tobą szans w uczuciach bo to ty zawsze wiedziałaś co jest właściwe i najlepsze w danym czasie , to ty dyktowałaś co mogę mówić , robić i kiedy się spotkać bo jak nie to dąs i wszystko jasne , trzymam za ciebie kciuki jak nikt inny ale ty piszesz mi że mnie to denerwuje czy coś podobnego , qwa nieprawda , zawsze chciałem dla ciebie dobrze i wszystkim się interesowałem , co pirdnęłaś to ja już szykałem w necie czy coś podobnego żebyś ty choć w jednej dziesiątej interesowała się mną tak jak ja tobą to byś miałą prawo pisać że nie znam rzeczewistości , zresztą zawsze ja byłem ten beeeee i nie piszmy już o tym bo mnie szlag trafia LICZTSZ się tylko ty i tyle ja zawsze byłem dodatkiem do spełniana twoich potrezb i tak qwa zostało
Nigdy nie ściemniałam ze jestem tam chora, tak sie zaczęło dziać i tyle, nie posądzaj mnie o kłamstwo. Juz kiedyś zrobiłeś mi o to awanturę ze cie odpycham bo niby jestem tam chora, byłam, miesiącami nie mogło mi to przejść a gdy to robiliśmy to bolało, piekło, zaognialo sie. Dla ciebie to tylko kłamstwo i wymówka. Nie jestem kłamca.
To ze zaczęło sie tak dziać sprawiło ze jeszcze bardziej moga sytuacja sie komplikowała, jeszcze większe nerwy, z reszta po chlere ja sie tłumacze ze swoich dolegliwości skoro i tak mi nie wierzysz. I dodam, ze te infekcje nie miały nic wspólnego z tym, o czym myślisz, nic, kobiety tak mają, a jak sie stresują to cześciej chorują i cześciej rozwija sie cos tam!
ok może zbieg okoliczności
ale wiem jedno dawniej jeśli mieli byśmy okazję się spotkać nawet na 10 min tak jak np w sobotę jak byłęm na rynku to zrobiła byś wszystko żeby być teraz ci to obojętne i nie chodzi mi o jutro bo wiem że trudno by ci było powiedzieć że jedziesz na trening ,nie o to chodzi ale w sobotę mogliśmy śmiało posiedzieć i pogadać z 3 godz ale ty pewnie bałaś się że będę się do ciebie dobierał a ty teraznie możesz - nie będę szanuję to i nic na siłę
Tak, zawsze byłeś przy mnie, ale właśnie teraz gdy znowu mam poważne powody do zmartwień (choc ty uważasz ze ja wszystko wyolbrzymiam bez sensu), to zaczynam czuc ze cie to wqwia, dawniej razem płakaliśmy a teraz musze sie słono tlumaczyc ze swojego nastroju, z tego ze sie nie śmieje, ze mi zle. I wiesz, moje niektóre problemy maja rangę życiowa. Dla mnie maja.
ja nawet teraz nie mogę ci coś powiedzieć bo wg ciebie od razu cię stresuję w tym ciężkim dla ciebie czasie , to co ja mogę , mam milczeć i wykonywać twoje polecenia
jak mam cię wspierać jak ledwo co od ciebie to wydobyłem do czego dążysz , wszyscy wiedzą tylko nie ja i to jest zaufanie
Wiesz co, nie wiem co ty teraz wymyślasz. W sobotę byłam juz po Krakowie i dobieranie sie czy nie nie miałoby żadnego znaczenia. Jedyne co to teraz nie wolno mi jeździć na basen, zeby czegoś nie złapać. O sobocie nie rozmawialiśmy wcale w kontekście mojego przyjazdu! Sam opowiadałeś ze idziesz z chłopakami, w tym jednym ktorego nie znam, nawet mi do głowy nie przyszło zeby ci proponowac spotkanie, a co dopiero, ze skonczycie impreze o 22:30!! Gdy dzwoniłeś byłam juz w piżamie, oglądałam film, a ty zaczales ze mogłabym przyjechać. Jak??? Gdybys pomyślał wcześniej, to trzeba było dzwonic koło 18-19 i przygotować mnie na możliwość wyjazdu, a ja bym juz cos wymyśliła!!! Przed ta impreza sam stwierdziłeś ze nie bedziemy sie spotykać bo mam trudny okres! To sa twoje słowa! Co miałam zrobic o godzinie 22:30?!!?
ty kicia się mną albo inaczej moimi problemami wcale nie interesujesz ,opowiem ci coś a ty nic , dla ciebie jest ważne żeby mi pokazać zdjęcie np jakiegoś wazonu co sobie kupiłas a jak mówię coś o czym ja robię to milczysz i robisz tą swoją wspaniałą minę ,zaproponowałem ci że jak ona będzie w sanatorium abyśprzyszła do mnie - powiedz jak zareagowałas no proszę powiedz
ok znów przegrałem , przyzwyczajony jestem do tego , na wszystko masz odpowiedź, ja niestety nie jestem takim ideałem jak ty
Nie oczekuje ze bedziesz mnie wspierał wykonując moge polecenia, tylko oczekuje jednego, ze nie bedziesz ode mnie oczekiwał tryskania energia, radością i beztroska, bo taka teraz nie jestem i nie jest mi z tym miło! Co ty myślisz ze ja chce cierpiec? Ze chce nadal co miesiac plakac i tracić nadzieje? Nienawidzić siebie? Ja wiele razy odmówiłam jyz spotkań ze znajomymi bo poprostu nie widze sie na imprezie, bo wole nie zmuszać sie do sztucznych uprzejmości i szczęścia, tak mam i nic tego nie zmieni.
Nie jestem ideałem ale pamięć mam dobra i wiem kiedy sie na cos umawiam a kiedy nie, pamietam kiedy stwierdzasz stanowczo ze nie kombinujemy, nie spotykamy sie i to nie znaczy, ze mi nie zalezy, tylko ze cos ustaliliśmy i tego sie trzymamy.
Owszem jak chodzi o przyjazd do ciebie to nie wybuchlam radością, bo od 9 lat nigdy u ciebie nie byłam i mogło mnie to chyba trochę zszokować?
już dawno nie oczekuję z twojej strony radości i energii ty poprostu lubisz cierpieć
to wiedz że nie chcę abyś do mnie przyjechałą ,zresztą już wtedy będziesz mieć inne radości to po co masz znów cierpieć oglądając mój dom , najważniejsze że ja znam twój i tak właśnie jest w naszym chorym związku
Ok to na tym zakończmy ta genialna dyskusje, moge powiedziec to co ty o mnie - zawsze masz racje w ocenie mojej osoby, moich uczuć, intencji i faktów tudzież kłamstw które rozsiewam na poczekaniu, zeby cie oszukać. Ja twoich przekonań nie zmienię. Ide spac.
Większe prawdopodobieństwo ze wtedy bede miała jeszcze gorzej. Jakbyś mi wywrózyl ze wtedy jyz bede szczesliwa, to mógłbyś byc milionerem otwierając salon wróżb.
Pa
Chory związek? A to mnie trzeba było zaprosić gdy ona jest w pracy, a nie wiele kilometrów dalej, nigdy sie to nie zdarzyło.
ja do ciebie też już nie przyjadę bo też nie mam zamiaru się denerwować , powodzenia na zawodach
no tak qwa może by cięciocia doprowadziła a napewno byś leciała do mnie jak na skrzygłach , jak ty zdjęc mojego domu ie chciałąś oglądać ,ale zresztą wali mnie to , masz swój świat i cele to skup sięna nich nie na mnie , mnie już życie pierdoli i nie chce mi się żyć bo po co a ty walcz dalej bo masz o co
I tak wszystkich pier-li moje zycie i to co sie w nim dzieje, moge sie żalić a ostateczne i tak kazdy odwraca sie dpą, jeden bo woli cieszyć sie moimi niepowodzeniami, a drugi bo nie ma ochoty przezywać smutku i rozważać moich problemów. To co sie bedzie działo tez wali wszystkich, oprócz mnie.
to straszne że tak piszesz o mnie po tym wszystkim co z toba przeżyłem i ile łez wypłakałem za twoje szczęście , nie mam słów ale niszczenie mnie przez ciebie słowami nie sprawia ci problemu a niby taka uczuciowa jesteś , straszne pa
No właśnie, wiele lez wyplakales ze mną, fakt, a teraz ćpa co sie stało i insczej sie wobec mnie zachowujesz. Powiedziałam ci o swoim problemie, myślałam ze bedzie tak jak 8 lat temu, obiecywałeś ze bedziesz płakał ze szczęścia jak mi sie uda. Ale sie nie udaje i mam straszne nerwy, a tym czasem zremy sie o spotkania, o moj nastrój, o to ze wg ciebie wyolbrzymiam problemy i lubie cierpieć. Ja ciebie ranie słowami? Ja tak sie czuje, i to rani mnie.
A co do twojego domu to jesli rzeczywiscie tylko ciocia była przeszkoda, to nie ma problemu, moge do ciebie w ten czwartek przyjechać, ja sie nie boje. Wwieziesz mnie tak samo jak ja ciebie. I to nie sa żarty ani działanie na złość.
Wybija dziewiąta, do 19:00 bede nerwowo patrzeć na telefon bojąc sie telefonu z tego Krakowa. Zgłupieje przez to wszystko.
Czuje sie chora, leżę w łożku, zazylam gripex max, juz rano było zle jakbym miała gorączkę, było mi strasznie niedobrze i teraz tez to wróciło, po gorącej kapieli. Byłam w niedziele na tych urodzinach i tam wujek i ciotka mówili jak byli ostatnio wszyscy chorzy na grypę żołądkowa z wymiotami, a mi jest niedobrze i w jelitach sie przelewa super.
ja też jestem chory ,bolą mnie strasznie plecy pod łopatkami albo mam naciągnięte mięśnia albo mnie zawiało albo mam chore płuca od dużej ilości papierosów - oby rak choć mi pewnie się to nie przytrafi po drugie ty mi o niczym nie powiedziałaś tylko ja z ciebie to wyciągnąłem i coś mi się tam przyznałąś ale spoko a po trezcie proszę cię NIE MIEJ TY ZAWSZE RACJI i odpowiedzi na wszystko a co do czwartku to się nie spotkamy , odpoczniemy od siebie i wyśpimy - nie piszę tego złośliwie , tak po prostu chcę bo mam wszystkiego dość włącznie z tobą , co do spotkania u mnie to się nie poświącaj i temat zamknięty - nigdy do tego nie dojdzie
Dobrze, to odpoczywaj ode mnie, nie ma problemu, nie bede cie o nic prosić bo nie mam na to siły. Pomysl tylko o jednym, NIGDY nie przeszło mi przez usta czy pisząc stwierdzenie, ze mam ciebie dość, a tobie wielokrotnie. I tu akurat sam musisz przyznać ze mam racje. Jesli zarzucasz mi ostre słowa, to sam sie zastanów co bys poczuł gdybym ci powiedziała ze mam cie dość, uraziloby cie to do żywego i zawsze bys do tego wracał. Mi mozna powiedziec wszystko. Ok.
W takim razie nie chce tu zajmować twojej uwagi i czasu, idz spac jak sie zle czujesz. Przykro mi. Dobranoc.
mi jest przykro już od dłuższego czasu i mam dość pa
Witaj kotek. Wrocilam z pracy, byłam jeszcze na zakupach. Wychodząc spotkałam twojego młodego z kolegami na wódce obok firmy, oczywiscie gapił sie jak zawsze i rzucił ze pięknie wyglądam (bez przesady). Odpowiedziałam tylko głośno ze wiem, ze dla niego to zawsze pięknie wyglądam i poszłam. Cały on. Niestey nie mogłam odpowiedzieć mu komplementem;)
Siedzę w domu no i trochę nudno bedzie cały tydzien, bo mały ma zakaz mediów, wiec sobie tez tv nie włączę. Coz trudno, naprawde mnie dobiły te dwie jedynki w drugiej klasie. Szczerze to nie pamietam zeby za moich czasów tak ostro takie małe dzieci oceniano, i uważam nie fair ze nauczycielka nie mowi ze bedzie taki sprawdzian. Ja go uczyłam mowić te wyrazy, czytać, ale pisac nie, a przeciez angielska pisownia to pamięciowka jak jakos kod lub szyfr i dopiero ktoś kto juz dobrze zna język wie, jak cos przeczytać mimo ze pisze sie dziwacznie. Nie wiem co o tym myślec. Dzis sie bidok uczył pisowni nazw kolorów i kształtów (dla przykładu: rectangle-prostokąt, square-kwadrat itp...). O dziwo juz sie nauczył. Tylko do tego qwa trzeba było wiedzieć, ze musi, mamy listopad i nigdy żadnych sprawdzianów nie było.
Moze to jakaś zemsta tej pani no ponoć totalnie nie panuje nad klasa, wchodzą jej na głowę, ale tylko jej.
Jestem zmęczona, chce mi sie spac. Bede zasypiać myśląc o tobie. Zreszta cały czas myśle.
Dobranoc
odpoczywaj i mniej nerwów , mały jest ok i to szybko ogarnie , ja też idę spać bo mnie tak strasznie pod łopatką nnaoier.....a że tylko się położyć pa spokojnej nocy i pamiętaj nie nakręcaj się strachem a wszystko się ułoży , pewnych spraw i tak nie przeskoczysz , to boli ale nie jeździj po sobie bo jesteś wartościową kobietą a nie śmieciem , dobranoc
witaj wstałem ale praktycznie nie spałęm ,może coś po 5 zasnąłem a potem to co chwila pobudka ze strasznego bólu , nie mogłem leżeć, siedziałem na łóżku i nie mogłem oddychać bo mnie tak strasznie to boli , nie wiem jak pójdę do pracy choć jak siedzę to jest lepiej , wczoraj jak kaszlnąłem to myślałem że będę płakał tak mnie to bolało , smaruję jakimiś maściami , może jakoś to "rozchodzę , myślę że mam naciągnięty mięsień pod prawą łopatką , zatyka mnie jak przy złamanym żebrze no nic zobaczę potem jak moje zdrówko
Witaj, bardzo mi przykro ze tak cierpisz i nie mogłeś spac...kotek moze masz nawet zerwany jakis mięsień? A jesli to silne zakwasy po naciągnięciu lub przykurcz to spróbuj wypić jakaś solidna dawkę magnezu, moze puści. Tego chłopaka na pinglu w finale złapał taki skurcz łydki ze przerwali grę i wszyscy masowali mu drogę, miał wyszytywnioną jak słupa z betonu i nie mógł z bólu wytrzymać. Ja jeszcze chodzę w piżamie i musze sie wziąć za dom bo mimo ze święto to trzeba go ogarnąć, jest poprostu brudno.
ogarniaj , a mnie właśnie takie skurcze biorą i kiedyś myślałem że mi złamie nogę , coś strasznego , zresztą sama widziałąś że przy pewnych czynnościach mnie łapało , wejdę ok 17
Wiem ze tak miałeś. Napisz mi potem jak sie czujesz.
czuję się fatalnie , nie wiem czy pójdę do pracy idę się położyć
Kochanie co ci....:((( nie chce zebys był chory...tobie sie to nie zdarza...:(( nie idz do pracy, wez cos przeciwzapalnego i lez. Moj malutki...:(
Byłam przedtem w wc i zrobiłam to z tobą, wczesniej zaczęłam cos przy kuchni i zrobiło sie fajnie, musiałam dokończyć...
no witaj , spałem , no niby spałem usnąłem bo byłem nie wyspany w nocy ale co to za spanie jak nie można leżeć ani się przekręcić , do pracy pójdę bo kolega ma wolne i nie chcę grać w ch....., może coś lekkiego będę robił , jak stoję to jest w miarę , nie mogę wykonywać tylko szybkich ruchów itp - to kara za bluźnierstwa ale niech tak będzie , no tak niby ja nie choruję ale jestem też człowiekiem i kontuzje mam często , ostatni twój wpis bardzo miły bo nie było takiego już od paru miesięcy , naprawdę miło idę teraz poleżeć ( posiedzieć ) w wannie , naleję sobie dużo gorącej wody i się wygrzeję , zaglądnę tu ok 19 , naprawdę miło że to zrobiłaś bo już myślałem że nie jestem dla ciebie jakimś obiektem seksualnym
Oj jestes, jestes, zawsze.
i jeszcze jedno piszę z zazdrości a nie złośliwie - jeśli chodzi o sex to masz to w domu ( chodzi mi o jego gabaryty ) , częściej, mocniej i dłużej i to mnie boli bardziej niż te plecy
Chyba żartujesz, to po pierwsze, a po drugie nie masz o co byc zazdrosnym, nawet jesli moj cud sie zdarzy to za pomocą jakichś rurek i kubeczków. I do niczego innego nie jest mi to potrzebne. I teraz pisze serio.
wykap sie i moze pomysl o mnie w tym czasie...
Bo ja nie chce tu pisac o czym myślałam, ale wiedz ze mnie to strasznie nakręciło. Juz pomijam ze w kuchni jednocześnie gotowałam i szukałam szczęścia pod piżamka:) higiena na 100%
Kitek ja jadę, sprawdzę jak cos napiszesz ale moge miec kłopot z zasięgiem.
myślałem jak leżałem w gorącej wodzie i nawet peryskop zadziałał , ale niestety nie dał bym rady bo nie mogę się przeciążać a wiesz jak to u mnie działa że trezba mieć nieżle siły aby coś wyskoczyło :) zresztą wiesz bo coraz częściej potrezbujesz pomocy , napisz jakoś co cię nakręciło a co ci szkodzi
Oj...no to było na tamtym mieszkaniu, jakos tak było żywiołowo i nooo, jakos tak słyszałam cie dobrze i dlatego:))
ok idę się jeszcze położyć zaglądnę tu jeszcze ale jak ty nie będziesz mogła to spoko
Nie mam jak pisac, sorki. Spokojnej nocki kotek, niech cie nie boli nic...
ok kicia , jadę jeszcze do jakiejś apteki bo mnie strasznie boli a może jakis plaster kupięi jakoś przetrzymam , coś strasznego pa
Witaj kotku, powiedz mi jak sie czujesz i jak przetrwałes noc. Obudziłam sie w nocy i myślałam o tobie, czy tam dajesz rade, czy nic ci sie nie stało.
Powiedz nie chciałbys sie dzis spotkać na chwilkę jesli jechałbys do pracy wieczorem? I tak musze jechac do Auchan bo znowuz jutro wpadam na imieniny wujka i pasuje mu cos kupic. Tak tylko chwilkę pogadać i zobaczyc sie. Chyba ze jestes chory to siedź w domu.
Kotek co z tobą???Śpisz??
jestem kicia
To dobrze bo juz sie martwiłam
noc straszna ,myślałem że zemdlejea jak kichnąłem to miałem łzy w oczach i nie mogłem mówić , już chciałem się zwolnić ale jakoś przetrzymałem , koleżanki nie chciały abym coś robił , wyręczały mnie prawie we wszystkim a ja nie chciałem bo dlaczego ma ktoś robić coś za mnie , dziś do pracy nie idę szefowa miała mieć wolne ale powiedziała żebym odpoczął i posiedział w domu - to tyle w pracy , dalej mnie boli ale do pracy idę dopiero we wtorek na dniówkę to może coś przejdzie , spałem do ok 15 a le zadzwonił ten gościu od sztachetek że je zrobił i pojechałem po nie , taki jestem że mnie boli a pewnie jutro w garażu je będę malował
To dobrze ze nie idziesz, wylecz sie. Ja i tak jadę na zakupy bo nie mam wyjścia, wiec myślałam zeby to wykorzystać, ale to innym razem.
dzwonił do mnie młody że ma dziś wolne i co robię na wieczór bo by przyszedł - powiedziałem mu że idę na nockę bo nie chce mi się z nim siedzieć , pić i słuchać tego samego co już mówił kilkanaście razy , a co do spotkania to z miłą chęcią bym się dziś z tobą zobaczył ale przykro mi , w domu tak za bardzo nie syękam że mnie boli choć ona widzi jak wstajję z bólem na twarzy ale nie chcę stękać bo jak pójdę na siatkę we wtorek , no cghyba że strasznie mnie będzie boleć to będzie kolejna klapa z naszym spotkaniem
Nie chciałabym kolejnej klapy, mam nadzieje ze ci przejdzie, przynajmniej nachylenia zebys mógł udawać ze jest ok. Przeciez i tak bys nie szedł grać.
kupiłem sobie takie plastry wygrzewające i sobie założyłem na ten mięsień co mnie boli , choć boli mnie już tyle że powinienem się okleić do okoła
A młody to taki wrzód na d. sama bym nie wytrzymała takich wizyt i nawet mnie te jego zagadywanie mnie irytuje, bo i tutaj ciagle to samo mowi.
jasne że bym nie grał tylko chodzi o to że w domu stękam nie idę do pracy a tu na skakanie mam siłę , jasne że udaję ja kicia wiem co i jak robić
Ok to ja jadę teraz na te zakupy, nie bede czekać do pozna skoro sie nie spotykamy.
a mówił że się tam z kolegami koło żabki nawalili ale o tonie nie wspominał , a najgorsze że on jak się ze mną widzi albo rozmawia to mówi żebyśmy razem na wczasy pojechali , o boże ja na wczasach jestem zawsze sam z sobą , leżę , pływam , piję drinki - odpoczywam a przy nim bym zwariował , choć pewnie kiedyś się doczepi
ok pa
Nie byłyby to udane wczasy, taz by było ok a kolejnego dnia by ci o byle co jazdę zrobił albo tej jego a tobie sie wyżalal nawalony, super.
Jestem, nic mi sie nie chce. Najchętniej poszłabym spac ale jest za wcześnie.
ja też jestem ale lepiej mi się siedzi niż leży bo podnieśc się nie mogę , zjedz coś dobreho ja idę sobie ugotować 3 jajka z porówkami takimi grubymi , dobrymi a potem będę oglądał tv
zjadłem 3 jajka z majonezem , 2 parówki , pokrojonego pomidorka z cebulką 8 kromeczek i jestem na jakąś godzinę syty a nawet udawać nie umiem jak schodzę z sofy to jak stary dziadek się podpieram o kolana i dopiero wstaję - boli jak cholera , mam założony plaster ale to chyba trezba przetrzymać bo lekarstw na to chyba nie ma
A moze cie poszczyklo i trzeba zastrzyki wziąć, moja mama tak miała, nie mogła sie wyprostować i myślała ze zostanie w jednej pozycji na zawsze! Idz do lekarza, da ci silne przeciwbólowe i przeciwzapalne bo samo to nie przejdzie!!!
no może albo mnie zawiało , nie wiem
Kotek, jutro jest na pewno jakis dyżur na calodobowce, jedz bo w końcu z łożka nie zejdziesz! Taki stan sam nie przechodzi bo to pewnie zapalenie mięśni!
idź spać ok
Albo nawet dzis, zobacz na necie, dadzą ci zastrzyk i ból minie, nie bedziesz cierpiał, nie wygłupiaj sie i nie czekaj na cud.
Próbuje ci pomoc. Ok, pa.
zobaczę , może pojadę na nowy szpital
Byłoby to porostu rozsądne.
no ale na pewno nie teraz , ewentualnie jutro pa
witaj kicia m no noc przespałem spoko , zresztą lepiej się czuję , boli ale nie tak jak wczoraj , znów naklejeplaster i może będzie ok , nigdzie nie jadę
No to sie ciesze ze lepiej, sie widzisz w końcu twoja praca tobie tez dała w kość i masz efekty forsowania sie w zimnie.
Ja jadę znowu do rodziny ok godz 15:00. Teraz kąpalam małego psa i lata mi po domu powiewając jak flaga tymi swoimi włosami:)
no taki wypoczynek mi dobrze zrobi choć przed chwilą byłem w garażu i pomalowałem 20 szt sztachet ale to lekka praca , jeszcze raz pójdę i pomaluję drugi raz na gotowo , może je jutro zamontuję to bym się cieszył ,a gdzie ty kicia znów jedziesz choćdobrze masz bo pojesz dobroci
i choć mnie to ciągle boli to dziś w kotłowni jak byłem na cygarze , przypominałem sobie różne scenki z naszego szaleństwa , pierwsze odkrywanie swoich ciał i pewne prace z tym związane - no i mi poszło szybko :):):) spoko
No to widze ze jednak szybko wracasz do formy:) takie wspomnienia sa fajne, tyle było wtedy emocji rożnego rodzaju.
No cos tam sobie zjem i dobrze, bo nie gotowałam obiadu.
Śnieg nasypał a ja mam nadal letnie opony, mam nadzieje ze go szybko stopnieje bo ma byc dodatnia temperatura a niebezpiecznie tak jeździć.
to piękne chwile i trezba dbać o to żeby teraz też były bo inaczej to nie ma sensu - jak małżeństwo , pewnie sobie jeszcze raz pozwolę na chwilę słabości paląc w kotłowni papieroska :):):) miłego spotkania pa zaglądnę tu ok 19 a co do opon to kicia już dawno mówiłem żebyś wymieniła ,umów się w tym tygodniu bo to ważne ,jeździsz z dzieckiem a droga hamowania jest co najmniej o 10 m większa przy 50 na h a nie mówię już o poślizgach pa
Kitek nie mam jak pisac :/
Ja wracam, pojadlam jakichś barszczy, sałatek, ciastek, a młody zjadł 3 razy tyle..Jak twoje plecy?
spoko ,nic się nie dzieje ,napisz coś potem jak przyjedziesz i się ogarniesz ja na pewno będetu długo siedział ty nie bo idziesz do pracy ja leniuchuję
no kicia pompek bym nie mógł robić ale normalnie mogę oddychać i myślę że jest dobrze w porównaniu do wczoraj to straszna poprawa , choć jak czasami kaszlnę to się tam trzymam bo boli
pojadłbym tak u kogoś właśnie jakiś sałatek i ciastek
Przyjechałam, oczywiscie musze przygotować wszystko na jutro do ubrania, wyprasować, potem ide sie kapac bo juz sie kolejka ustawia. Autem wjechalam do garazu zeby śnieg stopniał i było ciepłe rano. Nie bede siedzieć wiadomo, wstaje o 6:00 co ty tez bardzo lubisz. To chyba tyle na dzis, zadzwon jutro o 15:00. Ja spadam do obowiązkow. Paaaaaa
kicia jest 15 lecie kabaretu neonówka na polsacie - jak będziesz miałą czas to popatrz pa jutro zadzwonię
Witaj, powiem ci ze nie mam juz siły, cały weekend młody sue uczył i miał jedno polecenie- powiedziec babce od ang ze chce poprawić spr. Wiesz co zrobił??? Nic, qwa nic, ponieważ...uwaga...z zeszytu wyleciał mu sprawdzian na którym wezystko było dobrze i była 5. Uznał wiec ze to jego sprawdzian który ktoś mu podrzucił....qwa!!!! A tam było nazwisko innej dziewczynki!!!! Ja pie....le!!! Nie mam sił w ogóle, no qwa geny ojca w 100%!!! Bo moich to tam chyba wcale nie ma!! Naprawę juz nie wiem co robic na taka głupotę, bo inaczej tego nazwać nie mozna! Ryczeć mi sie chce z bezsilności!!!
kicia spokojnie no taki jak ojciec ale co zrobić,uwagę skupia na czym innym a co do ojca to źle w życiu nie ma , jest ustawiony
a ze mnie kicia zeszło , no cóż jutro będziemy rozmawiać ,jeśc i palić - no ja będę palił :) ale spoko
Ale ja juz qwa nie wiem jak mam z nim postępować! Uczył sie cały weekend, godzinami, az mi go żal było, a teraz siedzi od 16:00 i tak bedzie siedział dopóki sie nie nauczy kolejnych słówek, bo sie za miesiac okaże ze powinien cały zeszyt po angielsku umieć czytać i pisac! Stary byc sie tego nie nauczył! Jutro jest zebranie o 17:00 i zapytam wychowawczynią czy ta od angielskiego moze dawać jasne wytyczne z czego beda kartkówki, bo ja rozumiem jakby to była 4-5 klasa, gdzie juz dziecko samo sie uczy i wie kiedy ma sprawdzian, a tu trzeba z nik kilka godzin siedzieć zeby sie nauczył czytać i pisac 10 słówek! A co do ojca to co z tego ze ustawiony, nie ma go w domu, nie uczy go, nie wqwia sie tylko potem pyta pobłażliwym głosikiem "a co to sie stało w szkole...?"
No to moze i lepiej ze zeszło, no ja to sie teraz bardziej nadaje do jakiegoś zabójstwa niz do tego...
to porozawiaj na tym zebraniu z ludźmi i potem z nauczycielką , może inni rodzice mają też takie problemy a ty lepiej nikogo nie zabijaj ,idę sie położyć , na jak to po sexie :):):) wejdę ok 21
Kotek ja ide spac, nie mam siły, do teraz czyli 5 godzin go uczyłam i tak bedzie codzienne, zamiast tv i komputera.
Pa
ok kicia rozumiem zmęczenie ,mi się siedziećnie chciało a ty ciągle w biegu pa
no co tam po zebraniu , ja kupiłem sobie taką maść na mięśnia z niedźwiedzia , ponoć pomaga , taka wygrzewająca no zobaczymy , coś tam grezje , w pracy czułem się źle może ze zimna ale ruchowo krucho
Gadałam o tym angielskim i ponoć babka po każdej lekcji mowi co maja umieć ale moj mi nic nie przekazywał. Tak samo nie przekazuje z polskiego czy matematyki choc pani zapowiada wszysyko. Teraz siedzę z nim i sie dalej uczę bo bedzie kartkówka z odejmowania. Nje moge pisac.
ok ucz go , ja zaglądnę tu jeszcze ok 21 ale jak nie będziesz mogła pisać to postaw kropkę
Nie ma szans, pa.
ok pa
witaj , ja przyjechałem do domu przed 18 , trochę załatwień na mieście i nawet obiad na stacji tam gdzie ty chodzisz - dobry był , potem kąpiel , golenie ,smarowanie pleców maścią z niedźwiedzia :) i jakoś leci , w pracy było ciężko bo mnie boli a praca musi być zrobiona bo nikt za mnie nie będzie tyrał , co do jutra to jeśli chcesz to przyjadę ale jak masz jakieś zajęcie czy z braku czasu to spoko
Mam czas tylko dopiero po 9, nie moja wina. Mam nadzieje ze nie bedziesz tu gdzies godzinę czekał, wole zebys przyjechał pózniej.
Teraz siedzę z małym przy lekcjach i znowu nie moge pisac.
Ja sie wykończę przy tych lekcjach, naorawde nic innego po pracy w domu nie robie tylko z nim siedzę.
Zadań ma niewiele ale...gidzinami ćwiczy słówka, liczenie, jak sie myli to id nowa i od nowa, po kilkadziesiąt przykładów. Az nabiera wprawy albo załapuje zasadę.
ok to jak on wyjdzie z domu z małym to zadzwoń a ja wyjadę z domu i po ok 10 min myślę że będę pa
Ok dzięki tak bedzie najlepiej i bez napięcia ze gdzies godzinę czekasz
Kotku ciesze sie ze mi ta pani przez telefon powiedziała ze jest ok choc nie powinna:) od tazu urosły mi skrzydła, a do godziny 16:00 tak strasznie sie bałam. Wierze ze teraz sie uda bo przeciez w końcu jakaś metoda musi zadziałać, przeciez jestem zdrowa.
Ide spac kotku, dziękuje za dzisiaj, dziękuje za to ze widze a twoich oczach jak jestem dla ciebie ważna, wiem to i czuje. Nawet po tym jak zatrzymałeś sie na stacji paliw zeby mbie jeszcze raz zobaczyc. Jestes cudowny. W każdym calu;)
Dobranoc słońce.
Jutro jadę zaraz rano zeby byc na 10:30 i sie okaże, pozostałe badania musza byc ok zeby zacząć. Trzymaj kciuki...
BCU
Pa
ja też się cieszę choć wiem że będziesz mieć następny stres ale ok że idzie ci to jakoś choć zdrowia psychicznego cię to kosztuje , ale do celu coraz mniej murów do przeskoczenia , fajnie , tak jesteś dla mnie ważna choć są dni co bym cię rozerwał wbrew temu co do ciebie czuję ( no to tak jak ty syna ) jakbyś miała możliwość to dzwoń śmiało do godz 14 ale pamiętaj jak będziesz mogła , idę kicia spać - plecy mnie napier,,,,ją ale co poradzę pa słoneczko a kciuki za ciebie trzymam od zawsze i będe zawsze bez względu jaki będzie nasz status pa
Zrobiłam to, poniosło mnie, myślałam o twoich idealnych proporcjach i aksamitnej skórze, wyrzeźbionym brzuchu i całej atletycznej sylwetce...zawsze byłeś i dla mnie i jestes niezmiennym i niepodważalnym idealem mężczyzny...
Dobranoc słońce.
witaj słoneczko plecy mnie bolą ale po przeczytaniu twojego wpisu na mój temat to nic mnie już nie boli :) i się na sofce uniosłem z dumy - cieszę się że to zrobiłaś ,że żyjesz i jesteś taka fajna ,wesoła i rozpiera cię radość ,życie to pasmo walk o dobry i szczęśliwy byt ale też potrzebne do życia jest nam szczęście z niego i uśmiech - ty doświadczasz teraz wszystkiego naraz - pa kochanie
Kotek chce ci mowić komplementy bo tak cie widze, tylko gdy mam głowę pełna zmartwień to cieżko mi o radość.
Ide słońce grabić liście, mam ich całe stosy pod domem a pogoda dość dobra. Zastanów sie nad wieczorem, mogłabym podjechać.
witaj maleństwo , ja byłem na mieście ,chciałem sobie kupić koszulę taka wyjściową ale jakoś nie było rozmiarów , jak była dobra w barach to miała za krótkie rękawy a jak rękawy były dobre to znów w szyi była za duża , spoko , potem umyłem auto , pobawiłem się w nim nawigacją i jestem , będę jadł obiad , położę się spać , spotkam się z tobą ok 21.50 i do pracy , jak na razie to tyle , zaglądnę tu jeszcze , miłego grabienia :)
Oj grabienie nie było takie miłe, przewiało mnie, wyszło az 4 worki po 120 litrów, ale jest juz czysto.
no nie jest łatwo kicia przy pracach domowych , ja spałem teraz coś zjem a potem do pracy
Ja sobie pojadę koło 21 do Auchan a potem podjade pod cmentarz
spoko , ja tam dojadę a teraz schodzę z kompa ,do zobaczenia na miejscu
Znowu to zrobiłam kotku...
Witaj słonko. Napisz czy sie nie wybierasz potem na zakupy bo ja musze jechac do galerii G tak koło 16:00
no witaj maleństwo , nie jadę nigdzie , ledwo wstałem , zjadłem obiad i siedzę , wczoraj byłąś taka jak kiedyś , tak szalona , pełna życia , wesoła i nie przewidywalna , dawno cię takiej nie widziałem - tylko mi nie przynoś tych "kamieni" do jedzenia , może to i dobre ale dla mnie jak nigdy tego nie jadłęm to ma zapach starej śmierdzącej ryby , wiem że to przysmak z salonów ale wolę czekoladę :) widzę że szalejesz i wracasz do formy , spoko
Kotku a ja ostrygi zjadłam a potem kraba i było super:))) krab strasznie słony jak prosto z morza ale mi i tak smakował. Ok juz cie tym straszyć nie bede. Ale za to to co dzis gotuje odpowiadałoby ci w 100%...6 golonek w kiszonej kapuście...super nie? Moze by mi sie udało ci to jakos na wtorek przemycić bo 6 to raczej sporo, z tym ze to te małe golonki.
Ja zaraz zjem i jadę do sklepu, nie mam rajstop na jutro łeeeeeee i jakies żarcie w batonikach musze kupic by tam nie zdechnąć cały dzien.
A co do wczoraj to taki piekny jestes ze bym cie zjadła. Gps fajny...ale wolałam ciebie ty odganiaczu much!:)
no goloneczkę bym zjadł ale nie ma jak a co do mojej "urody" to mnie nie zawstydzaj - nie jest aż tak dobrze :) idę się położyć , kicia ciągle jestem zmęczony i nie wyspany :):):):) chcę wiosny
Jest dobrze, zreszta nie wiem jak ty widzisz siebie, ale wmoch oczach jestes cudowny, przystojny, pociągający...chyba mnie bierze :)
spałem jak dziecko ale przed snem znów ze mnie poszło :) a i widzę że coś i u ciebie się szykuje :) ty kicia nie kierujesz się w ocenie mojej osoby obiektywizmem tylko czymś innym i dlatego mnie tak postrezgasz , jakbym był dla ciebie obcy i siedział bym w knajpie na przeciwko ciebie przy innym stolika to byś tak mnie już nie oceniała
Kotku nie wiem jak bym cie widziała jako obca ale wiem jedno, mam trochę więcej lat niz wtedy gdy cie poznałam i naprawde chciałabym moc tak zamieszać w czasie, zebym ze swoją obecna dojrzałością mogła wtedy cie poznać, czemu? Bo bym sie nie czaiła z okazywaniem moich pragnień. Chciałabym bys był przez chwile dla mnie tylko znajomym któremu mogłabym powiedzuec "zróbmy to", albo "pragnę pana"....:)) uuuuu fantazje mi sie kroją :)))
jedna koleżanka z tej pracy mi mówiła że jakby mnie nie znałą to by się mnie bała bo mam agresywny wygląd
A moja koleżanka co u nas cie poznała mówiła ze jestes taki duzy ze by sie bała wiesz czego:))) a ja sie nie boje ;)))
no nie boisz się , no nie gadaj ;););) BO AŻ CIĘ PROSTUJE !!!!!!
Jakbym sie bała to bym uciekła a nie uciekam!!!!:)))
no nie uciekasz bo zawsze masz przed sobą jakąś ścianę
kicia idę coś zjeść i do pracy , zadzwoń jutro jak będziesz mogła tak do godz 15.30 ok , pa kochanie , wytrwałości jutro w tej całej szopce
Dzięki, do jutra moj piekny.
no szkoda kicia że nie mogłaś zadzwonić ,jak odpoczniesz to coś napisz :)
Dopiero wyszłam a telefonu nie mogłam wziąć, bo weszłam przodem i tam został w szafce a wyszliśmy do autobusu z tylu firmy gdzie nowy budynek.
ok , to zjedz coś i odpoczywaj
Witaj kotku, a jak na jutro? Jest jakaś nadzieja? Bo czwartek odpadnie.
Ide do wanny
no jutro się spotkamy a jak tam impreza , pisz
Impreza spoko, naprawde, sprawnie, wszystko wyszło, nawet moj mały był na mieście i mnie widział:) . Chłopaki sie spisali, jak cyrkowcy, wszystko w punkt. A na występach było super jedzonko a la szwedzkie stoły z pysznościami tak ze ok. Koniec był po 14:30 ale zanim dojechałam i wyszłam to zeszło.jutro opowiem. Ciesze sie ze sie spotkamy, naprawde chce.
Zreszta poszukaj w necie bo sa info i zdjecia choc mnie na nich nie uświadczysz, wpisz nazwę tej okazji.
zdjęcia widziałem , spoko i ciebie nie widziałem , choć na jednym na schodach przed pomnikiem myślę że to ty
No tak możliwe ze to ja bo tam stałam
Grzeje sobie ziemniaczki na masle
a na jutro się nie napalaj bo nie będziesz musiała w poniedziałek jechać ,wiesz gdzie :):):):)
a mój młody był na imprezie
Właśnie ze go nie było, czemu?
to może był w zastępstwie za innego kolegę w pracy bo coś mi w tym temacie mówił ,nie mogłem pisać i nadal nie mogę , kicia pa jutro zadzwonię i ustalimy co i jak , wyśpij się
Pa
Kotek ja chce byc dzisiaj, on ma pewnie ospę bo była w klasie, coz poradze, posmaruje sie go i bedzie leżał. Pewnie przyjedzie przed 19:00 wiec jeszcze sprawdź, najwyżej sie troszkę spóźnię ale pewnie nie dużo. No bywa, ja jak yslyszalam ze w klasie jest ospa na tym zebraniu co było tydzien temu to id razu pomyslałam ze nie pojedzie na wycieczkę bo nie miał ospy, a tu na wycieczce wyszło... Ma jakis 1 pęcherzyk na czole wiec go pewnie jutro zsypie. Sprawdzaj tu, ale ja chce byc, myśle ze sytuacja jest jak w zwykłej chorobie, do opanowania.
ok kicia twoja decyzja ja będę tak przed 20 to będziesz miała trochę więcej czasy ,wejdę tu jeszcze ok 18 a teraz idę się położyć ,zamontowałem barierki na balkonie u małej ,pozbierałem liście a te na trawie pozbierałem kosiarką , idę odpocząć pa
myślę że cię na coś nosi i spoko :):):)
Ok to bądź koło 20:00, wezme ci dobre jedzonko:))) z widelczykiem i chlebkiem.
kicia zamroź tą goloneczkę i kiedyś u ciebie zjem ok bo tak w aucie to nie ma tego uroku ,proszę,będę ok 20
Oni zaraz beda wiec nawet po 19:30 bede mogła wyjechac ok?
Nie mam miejsca zeby zamrozić a ona jest mała, zjesz raz dwa.
nadal się tobą zachwycam , wszystkim co prezentujesz , a ten widok ,no wiesz jaki - bezcenny ,szkoda że nie mam trzech takich obrazków naraz
dzięki za goloneczkę, miło mi , zjem ją ze smakiem ale w innych okolicznościach
Zamrozilam ją choc ledwo weszła ;))
Ja zachwycam sie tobą, nie zmieniasz sie mimo upływu czasu, lat. Jestes ogromna częścią mego zycia i niech tak zostanie, żyje sie raz.
dla siebie się nie zmieniamy ale dla innych pewnie tak idź spać kicia ,odpoczywaj i myśl o cudzie pa
Pa
https://www.zalando.pl/schott-nyc-kurtki-skorzane-brazowy-sc921g006-909.html?wmc=COM48_1881701 - coś dla ciebie :)
Nooooo super:) cena tez;)
witaj kicia ja spałem bo byłem zmęczony ale przed snem - jęczałaś :):):) spoko , a co do tej kurtki to cena jak dla twojej mamy to jest nic - tak tylko podpowiadam
Teraz kotek to jakbym dostała propozycje kurtki za 2500 to bym jej powiedziała ze wole gotówkę na leczenie. Naprawde mam co innego teraz w głowie zwłaszcza jesli chodzi o kasę.
ja wiem tylko fajna jest ,co nie idę coś zjeśc ,zapalić itp ,wejdę tu potem
Tak bardzo fajna, podoba mi sie.
no jestem kicia , pojadłem i to dość ostro ale jeszcze dołożę sobie lody za jakieś pół godzinki a co u ciebie małą myszko słychać
A ja czekam na dostawę pyszności z McDonalda;))) coooo, czasem mozna, i tak mam cos tam sportowego wiec moge żreć;)
no jeszcze masz :):):) ale jak długo to zobaczymy :):):)
Oj tam oj tam:)) kotek idz spac, ja tez zaraz spadam. Zadzwon jutro w przerwie.
ok kicia jak będe miał możliwośc to tyrknę pa
To jak kitek jutro? Widzimy sie koło 14:00? Ja spokojnie wyjadę bo i tak musze jechac po lekcje.
witaj myszko , dla mnie spoko mogę byc wcześniej ale zdzwonimy się jutro ok i o tym porozmawiamy ,zadzwoń do mnie o której będziesz chciała ok i wszystko ustalimy
A no tak bo sie możemy umówić w ciagu dnia, ok spoko.
Ja ide sie kapac. Kapalam mlodego, biedny cały w bablach, smarowałam go pół godziny.
no niestety nieraz myślę za nas dwojga :) jak go nie swędzi to spoko choć zawsze szkoda że coś się dzieje w organiźmie
kicia schodzę z kompa dzwoń jutro o której chcesz , no ja śpię dp 8.30 a co pozwolę sobie :):):) pa kicia
Kotek musze cos zjesc, planuje boczus pieczony na patelni :P pyyyychaaaaa. Jutro jak wstanę bede cie nękać telefonami. Dobranoc!!!
Kotek wpisz kabaret Hrabi terapia, cały program. Zacznij od 15 minuty, skecz trwa moze ok 4 min tak ze przeżyjesz;) a zobaczysz ze warto ;) z dedykacja dla nas:)
No jutro jadę na pierwsze sprawdzenie co tam slychac i po której stronie, mldle sie zeby po dobrej, bo wtedy moze sie uda...oby...
Dobranoc słonko. Pa. Napisze co i jak.
ok kicia zobaczę to jutro ,bo teraz zjadłem i idę spać ,jutro popiszemy , powodzenia pa
no kicia witaj ,mam nadzieję że dobrze idzie
kabaret dobry a tekst - schowaj gobelin - coś pięknego
Bardzo dobrze idzie! To bedzie dzisiaj!!!:))) i jest w lewym i w prawym tak ze jest nadzieja ;))) poszedł ogladac filmiki ;)
super kotku , wypiję dziś za ciebie sto toastów , cieszę się z tobą , super naprawdę , cieszę się twoim szczęściem , ale piękna niespodzianka
tylko proszę cię nie pisz mi już o tym co on robi , błagam , wejdę tu za ok godzinkę
Wypij kotek wypij, bo moze w ciagu kilku godzin zdarzy sie cud. Tez sie ciesze. Oby efekty były:))
fajnie że nie musisz czekać do następnego tygodnia i że masz to wszystko czynne , teraz tylko biologia niech zadziałą , część zmartwień za tobą , naprawdę się cieszę i zazdroszczę ci ale tak pozytywnie , a zarazem ciężko mi że to nie ze mną :(:(:( chciałbym abyś miałą dziewczynkę , taką niunię jak ty , żeby bł ataka szybka i wygadana , coś pięknego
Żal ze to nie wspólne bedzie zawsze, ale do tego zeby było wspólne musielibyśmy zrujnować zycie tym, których juz powołaliśmy do zycia...Tez jest mi z tym cieżko, naprawde, bo jestem skupiona tylko na celu, a nie czuje tego ze chciałabym komus to dac. Mysle tylko o sobie. No i o małym, zeby nie był sam.
wiem kicia jaki jest nas z status i nic na to nie poradzimy , bo trezba by było nasze szczęście zbudować na trupach i tragedii innych , działaj kicia ,działaj
myślę że już jesteś "po " zaglądnę tu za godzinkę
Tak, jestem po, zabieg trwał 3 sekundy :) potem leżenie 10 min z pełnym pęcherzem i to akurat było niemile ;) zaraz bede wracać ale jeszcze musze cos zjesc bo jestem o wodzie o kawie.
kicia to jesteś w ciąży :):):)
wejdę ok 17 , cieszę się
Koteeeeek jeszcze nie, jeszcze musi dojść do zapłodnienia i sie szcześliwie zagnieździć. No ale oby....
Kotku baw sie dobrze dzisiaj, wypij za mnie, tylko nie sto drinków bo sie strujesz:) pozdrów brata ;) zapytaj czy mnie kocha i czy jakbym powiedziała ze chce z nim byc to rzuciłby swą Lav ;))
BCU słońce.
a no tak jeszcze się musi zagnieździć , ale ja się nie znam na tych procesach tylko na innych :):):) na zewnętrznych , kicia z miłą chęcią wypiję za ciebie a z młodym jak się da to pogadam o tobie, no przy stole to raczej nie ale na cygarku - może , kicia naprawdę żyję twoim szczęściem , ciągle o tym myślę , widzę cię szczęśliwą , uśmiechniętą
Kotku tak zeby nie nakręcać to szansa w jednym podejściu jest ok 15-20% wiec spokojnie...ale lekarz mówił ze z takimi wynikami to szanse sa bardzo duże. Baw sie dobrze!!!
kicia to pa ,jutro tu wejdę to pogadamy ok , odpoczywaj i się ciesz
najważniejsze że są szanse pa
witaj kicia , wstałem o 12.30 . spokko było , młodemu kazałem cię pozdrowić a tak to nic o tobie nie mówił , pojadłem dużo i nawet z 7 krewetek zjadłem bo inni nie lubią
To spoko, ja siedzę z małym nad lekcjami. Wieczorem mogłabym wyjechac na zakupy i sie spotkac, jak chcesz. Napisz.
ja i tak będę jechał to mogę być ale ty będziesz specjalnie musiała się tarabanić , jak chcesz kicia - jedno wiem na pewno , ty nie palisz !!!!!!!!!!!!!
Ok nie moge palić, zwłaszcza ze sie wczoraj tam naczytałam ze palenie zmniejsza szanse o 50%...to napisz o której.
to kicia tak ok 21.50 , ale mi się nic nie chce
idę kicia coś zjeść , wejdę tu potem , pewnie jeszcze się prześpię
Spoko, ja i tak siedzę przy lekcjach i dosłownie mnie trafia...
kicia spałem i nadal jestem taki nie obecny , tak strasznie mi się nie che iść do pracy a mała dzwoniła że ją poszczykło w lędźwiach , była u lekarza , kazał jej leżeć i dał jej zwolnienie ze szkoły cały tydzień , mówiła że nie może leżeć i ciężko się jej ruszać , szkoda mi jej bo wiem jak cierpi
To to szkoda jej naprawde, widzisz ty tez miałeś cos podobnego w podobnym czasie wiec wiesz jakie to nieprzyjemne. Ja nadal siedzę nad lekcjami bo mnie tak wkurzył tym ze nie słucha co do niego mowię ze dzisiaj zero kompa tylko nauka,
ok kicia siedź i go ucz ja idę znów jeść
dzwoniła młoda że lepiej się czuje bo jakieś tabletki zażywa
kicia zobacz co się dzieje na zewnątrz , może siedź w domu
ale kicia mi się nic nie chce
Kuźnie sypie, pojadę, i tak rano nie wstaje to mi sie nie spieszy.
Miało byc ze juz nie sypie
ok kicia ja będę , nie wiem jak przeżyję nockę :(:(
to kicia jużci nie zawracam twoich pięknych 4 liter i spotkamy się na miejscu ok , jeśli by ci coś wypadło to poczekam do 22.10 ,pa śliczna
Współczuje:( pa
witaj kicia wejdę tu ok 20 bo jak zwykle idę spać:):) myślę o naszej rozmowie na temat tego małego szalonego ludzika podobnego do ciebie , uśmiecham sięi cieszę twoją radością ,uwielbiam jak się śmiejesz pa
kicia a co u ciebie słychać , dalej dostajesz szału przy nauce małego
Teraz robie kolacje, uczył sie ale jutro ppwtorka (38 słówek z angielskiego;)
A co do twoich wizji z małą to super, i oby to nie pozostały tylko wizje..
to nie wizje to moje marzenie , to piękne
to nie wizje to moje marzenie , to piękne
kotek tyle słówek to ja bym się nigdy nie nauczył , trzymam jego stronę
Kitek on juz ze 40 zna czytać mowić i pisac;) spokojnie, powoli go uczę;))
ka znam te co są mi potrzebne na wczasach :):):) no wiesz
skarbek kończę idę coś zjeśc i do fabryki :) zadzwonię jutro tak jak dziś pa śliczna mamo
i mam nadzieję że jutro będziesz mieć dobre wieści u lekarza
Tez mam taka nadzie...paaaa trzymaj sie tam na polu walki!!!!
Ja wyjadę jak zawsze tak zaraz po 19:30
ok kicia tylko jest bardzo ślisko , uważaj bo pewnie masz letnie opony , ja przed garażem na butach zjeżdżałem pa do zobaczenia na miejscu
No letnie w obydwu autach :/ chcesz swojskiej kiełbaski???:)
Kotku posłuchaj piosenki S. Grzeszczak "Bezdroża". Smutna, ale piękna, słyszałam ją jadac do domu.
Nie miałam dzis za dużo energii, przepraszam. Wiedz ze gdyby ta koleżanka nie zadzwoniła ze złymi wieściami o 19:20, to nadal byłabym radosna i pełna optymizmu, a takie sytuacje podcinają mi skrzydła bo świat wydaje sie wredny i niesprawiedliwy. Poprostu mnie to zdolowalo.
Posłuchaj piosenki, dla ciebie.
wiem kicia dlaczego nie byłaś radosna , wiem , ale ok nie zawsze będziemy skakać ze szczęścia choćbym chciał ,nic kicia sięnie stało , wiem jak to przeżywasz bo myślisz że u ciebie tak też może być , zawsze jak sobie będziesz to uświadamiać to będzie ci z tym źle a wszystko się może zdarzyć , nie przepraszaj mnie za to że nie robiłaś "pajacyków " bo nie o to chodzi w naszych relacjach , było spoko ,uwielbiam tak z tobą przebywać , uwielbiam ci wszystko opowiadać i słuchać co ty masz do powiedzenia ja żyję nadzieją że będzie ok ale wiele jeszcze cierpień będzie i to naturalne , dziękuję za kiełbasę i za spotkanie a piosenki zaraz posłucham
Ok, to pa kicia.
pa słoneczko
Ide sie kapac. Ugotowałam wielki gar barszczu z uszkami, małemu bardzo smakowało, fajnie bo kilka lat nie robiłam.
witaj kicia , a ja spałem czyli nic nowego a teraz coś oglądam oj kicia to dobry taki barszczyk i strasznie bym chciał taki zjeść ,też dawno nie jadłem barszczyku
Dobry, na kościach i szyi z indyka, z cytryna i jabłkiem do smaku. Dobry mi wyszedł.
A mówiłam ci ze moj młody ma w klasie Love?:) nooo, powazna sprawa, chcual jej dac maskotkę z filmu ale dni mijają a on sie bardzo wstydził, stwierdził ze "jeszcze nue jest na to gotowy":) Ona tez go chyba lubi bo jakos zdrobniale i czule sie do niego zwraca;) hmmm wcześnie zaczynaja ;))
no to już kochliwy się robi , po mamie
A jak;)
najpierw nauka a potem flirty, no cóż ciągnie go do majteczek - ja to rozumiem
mam ochotę na twoje
i to straszną
widzisz kicia ile śniegu napadało
Koteeeeek on nie wie ze cos jest w majtkaaaaach!!! On jest niewinny!!!
Oj kotek kotek a ja teraz nawet se zrobic nie moge zeby nie zaszkodzić w całym procesie...aaaa
w majtkach jest coś pięknego ,ale bym cię ...........................ł
kicia spadamy z kompa , wiedz że będę dziś znów o czymś myślał i się to wiesz czym skończy jutro tyrknę pa
Paaaaa
Kotek u mnie nic ciekawego, siedzę przed tv po kapieli, w dzien wyszorowalam łazienkę, potem usmażyłam naleśniki, zjadłam barszcz (2 talerze;) potem lekcje z małym i dalej sie byczę:)
a ja myszko spałem bo mnie głowa strasznie bolała i po śnie dalej mnie boli , pogoda do d.....y i nic się nie chce
No pogoda ohyda, dlateho w ogóle nie wychodzę ;) jutro brde tylko musiała jechac po lekcje.
też bym nie wychodził jakbym nie musiał a najlepiej bym spał do wiosny
Oj wiem, coz poradzić, ja tez od poniedziałku do tego wspaniałego miejsca ide i to codziennie niemal na rano bleeeeee
idę kicia coś zjeść i jakąś może tabletkę zażyję ,wejdę ok 21
Maaaaaatko alem sie rozleniwiła. Głodna jestem cały czas i szukam po szafkach. Nie mam w domu nic dobrego :( zeżarłbym kawał surowego mięsa lub ryby...
kawał miecha to bym ci dał :):):) a co do jedzenia to też zjadłbym coś innego niż to co jem na co dzień
aaaaaaaaaaa taką smżoną flądrę jak mi robiłaś to bym zjadł albo inną rybkę
Eeeeeej bo znowu zglodniejeeee!!! Serio. Szukam jak dzik trufli w lesie:))
Super, teraz znowu leje. Ale fajna pogoda.
ja jem banana
A ja zaraz znowu bede na cos polować bo oglądam kuchnie plus i mi ślinka cieknie jak pieką mięsa, właśnie na cos słonego z mięsa mam ochotę a nie słodkie. Jest ta kiełbasa swojska...hmmm, i cos tam jeszcze w reklamówce było ze swojszczyzny. A ten moj barszcz dzis kotek stał sie bordowy jak szlachetne wino i cudowny, chyba jutro zrobię drugi gar. Byłby świetny na wędzonych kościach ale nie mam pojęcia gdzie takie moga byc. Jakby tak dymem zalatywał eeeeeeh
Ostatecznie mozna w kostkę i podsmażyć wędzony, oddymiony boczek i trochę dodać.
mała wyjeżdżałą i nie mogłem pisać , był po nią chłopak
Ok, moze idz spac bo wstajesz rano.
kicia kości wędzone kupisz praktycznie wszędzie ale można podsmażyć tak jak piszesz boczek i będzie jeszcze pyszniejszy , też bym zjadł ,wywar możesz zrobić na udku
No, juyro zrobię bo mam jeszcze buraki :)
ok kicia schodzę z kompa , wiedz jeszcze przed snem że mam na ciebie wielką ochotę pa
Ciesze sie kotku:)) szkoda ze mi nie wolno :/
poczekam ile będzie trezba :) pa
witaj myszko dopiero sobie siadłem , byłem po pracy w sklepie , potem obiad i od razu wziąłem się do gotowania barszczyku , takiego z prawdziwych buraków na kości i z dodatkiem boczku , narobiłaś mi smaka i powiem ci że już się dobry robi , następnie ogoliłem łeb i się wykąpałem ,nie mam siły ale przynajmniej jutro śpię do bólu a do tego barszczyku kupiłem uszka z mięsem i kapustą zobaczę czy będą smaczne
jak widzisz inspirujesz mnie w różnych dziedzinach i czynnościach
Ciesze sie Kotek, moj barszczyk dochodzi i cudownie pachnie. Nue moge pisac bo siedzę z młodym przy książkach i wiesz co jest....wrrrrr
ok kicia ucz go ale proszę cię nie warcz :):):) zaglądnę tu ok 21
Ja nue warczę,ja sxczekam i wyję z rozpaczy....
wolę kicia jak wyjesz z innych powodów
No ja tez zdecydowanie wole wyć z innych powodów. Poszedł do pokoju uczyć sie mnożenia przez 5.
Ale wczesniej zjadł ze mną po 2 talerze barszczu który jest zaaaajeeeebiiiiistyyyy z ta wędzonka, pięknie pachnie. Kotek jedli jesCze gotujesz a zostały ci buraki to obierz ze dwa-trzy i wrzuć na pół godzinki to doda świeżego ciemnego koloru.
Ja gotowałam go az 3 godz i na ostatnia godzinę dodałam 3 nowe buraczki
Napisz czy chcesz sie jutro zobaczyc o 14:00 to podjade po zakupach.
ok kicia jak będziesz mogła to się zobaczymy , ale ustalimy to jutro na kompie ok
Ok
Ide do wanny
kicia idź spać po kąpieli ,ja schodzę z kompa ,jestem zmęczony , pa do jutra kociaku
Hej, wymieniam opony...Napisz o której bedziesz, bo jutro ja nie dam rady, jadę na imieniny do B..:(
witaj kicia , ja spałem prawie do 11 !!!!!!! , budziłem się wcześniej ale nie chciało mi się wstawać , no będę tak ok 13.50
zaraz idę zjeść mój barszczyk
Ja tez:))) zjadłam dwa talerze:))
ok kicia to do zobaczenia na miejscu pa
Hej kicia:) i jak, zostawiles swoj cenny materiał genetyczny w wc twojej firmy?:) Kotek moze ja następnym razem bedziesz cos chciał.....to sie umówimy w bardziej postronnym miejscu. Tam to nieeee, chyba ze leje, jest burza śnieżna albo tornado, inaczej w południe odpada:)
Ja byłam na tych zakupach i mam o polowe lżejszy portfel...młody zażyczył sobie od Mikołaja zabawkę, która kosztuje 428 zł!!! Do tego cos dla B, zakupy codzienne...na szczescie B chce sie dołożyć do prezentu dla małego. I tak to jest utrzymywać wiarę w sw Mikołaja:) sam list napisał, zostawił na oknie z mleczkiem i ciasteczkiem no i masz...:/
A ja jeszcze nie śpię i zaraz bede żreć baaaaarszcz:)))
no materiał genetyczny mam jeszcze w sobie ale mi sie nie chce :( a co do tego że w tamtym miejscu nie ,to spoko , nie mam aż takich potrezb żebyś musiała mi to robić na tzw gwałt
O matko brzuch mi pęka:) barszczyk zjedzony, młody tez je i chce dokładkę.
a jeszcze jedno jeśli chodzi o miejsce to starzejesz się kicia ,dawniej nawet o tym nie myślałaś - tylko działałaś ale spoko rozumiem upływ czasu :):):)
a co do prezentów to nie mam zamiaru tyle kasy wydawać , kicia nie dawaj mu na noc tego jedzenia
no to teraz du....a ci będzie rosła i to nie tylko z powodu jedzenia
Spokojnie, mam szybka przemianę materii. A czy mi urośnie cokolwiek z innego powodu to nie wiem, oby...choc za pierwszym razem "uroslam" tylko o 3 kg, z czego całość do był moj inkubator z zawartością:))
Ok kicia ide spac. Oczy mi sie kleją a brzuch ciężki, paaaa
O wiedz ze żałuje ze jutro sie nie zobaczymy, byłam pewna ze ona każde byc na 15:00, a wymyśliła na 14:00 a nawet chciała na 13:00....:( oby do wtorku. Pa
pa śliczna
witaj kicia , spałem jak dziecko , teraz coś oglądam , coś jem i nic jak zawsze mi się nie chce , pogoda piękna , fajnie masz że jedziesz do B bo pojesz dobrego jedzonka , kicia zrób jej zdjęcie no wiesz kiedy :):):):):):):)
no co kicia , może by cię zastąpiła we wtorki choć raz w miesiącu , no to taka by była prezysługa :):):):) z pożytkiem dla wszystkich
No wiesz, jak mi sie cos uda to przez rok mozesz potrzebować kogoś innego, smutna prawda. Ja sie zbieram, nie moge pisac.
i może by mi kupiła kurtkę pilotkę skórzaną a coooooooooooo coś za coś :):):)
no wlaśnie mi chodzi o jakieś zastępstwo w tych sprawach i i ona by odżyła :):):)
to się kicia zbieraj pa skarbek ,napisz jak było to jak przyjdę z pracy to poczytam , pa kochanie
Ide spac wczesnej, bo jutro zacznie sie tem koszmar od 6:00 rano....masakra, wiesz jak sie ciesze??....
U B było ok, obiad, chwile posiedzieć i cholpa. To do jutra, pa, dzwon w przerwie.
ok kicia wyśpij się bo poranne wstawanie zabija ,kicia !!!! jutro mam nockę to zadzwonię jak wyjdziesz z pracy pa słońce
Dopiero pojechała...kurczę nie wiem, ale ja nie funkcjonuje po robicie z gośćmi...mimo ze siedziałam z nią przed tv to cały czas sie czułam spięta, pozbawiona możliwości relaxu, spokoju. A jeszcze jej mała zawsze jak tu jest wymyśla sobie taka durna zabawę, skrada sie po cichu do nas, kuka zza winka, potem podpełza pod stol, wślizguje sie pod stołem i zbliża do kanapy myśląc, ze jej nikt nie słyszy...wyciera cały kurz, maze rekami pp ścianach, a mnie to taaaaak wkuuuuurzaaaaaaaa.
rozumiem cie kicia i podzielam twoją złość , też by mnie szlag trafiał a co do odpoczynku to nawet jakbyś przy nich leżała to i tak nie odpoczniesz ,ja się przespałem i to jest odpoczynek
A ja teraz w ramach odpoczynku siedzę z małym nad lekcjami :/
no to wypoczywasz :) kicia to tu już nie wchodź , ja będę coś jadł i do fabryki !!!!!! jakoś zleci , pa kicia
Ok...paaaaaa
będę pa
Hej kotek, gotuje znowu moj mistrzowski barszczyk ale tym razem dołożyłam suszonych borowików :)) oczywiscie na wędzonym mięsie. Chciałabym zebys jutro spróbował. Gości sie nie spodziewam, tylko naprawde to moze byc dobrze po 9/00 i wolałabym zebys pózniej wyjechał a nie czekał od 8:00 a ja sie bede denerwować.
k kicia będę ale bez auta , przyjadę autobusem a barszczyku zjem z miłą chęcią , ja ci zapomniałem powiedzieć że jak gotowałem barszczyk to też dodawałem grzybów
autobus z pod szpitala mam o 8.56 , spoko a ty dzwoń jak będziesz już mogłą ja będę czekał za przystankiem tam koło sklepu tak jak przyjeżdżam autem
Ok. Kotek ide sie kapac, jutro ci pokaże co zrobiłam...ale jestem cała brudna :D i młody i pół salonu tez:) nie barszcz spokojnie:)))
spoko kotek
Kotek nie czekaj. Nie wyrabiam :/ pa
ok pa , dzwoń jutro jak będziesz mogła
idę kicia spać , mimo że siedzę w domu to i tak jakoś jestem zmęczony , zrobię to z tobą i zasnę , wejdź ok 21 , odpocznij i zjedz coś ( może jakieś surowe mięso :):):) )
No zjadłam znów kawałek kiełbasy z pleśnią..coz. Oczuwiscie nie mam na nic czasu bo siedzę przy lekcjach a potem kąpiele i do spania. U mnie nuc ciekawego.
a ja się pomordowałem przed snem :):) spoko , jakoś poszło - kicia to rób swoje , nie wchodź już tu , jutro zadzwonię po pracy pa kicia , dzięki za spotkanie i fajne jedzonko PS powiedz swojemu że spod hełmu w wojsku nie mogą wystawać kręcone włosy :):):)
Ty sie śmiej:))) beda jaja jak sie spotkacie:)))) pa
ja się nie śmieję , może na rekrutacji się spotkamy , będzie się działo pa
Czuje, ze jutro runą moje nadzieje. Te dwa tygodnie były takie pełne wiary, ze to sie musi udac, bo jak nie teraz, gdy wszystko tak idealnie szło, to kiedy? Za bardzo sie nastawiłam, ze bedzie dobrze, a przeciez samym myśleniem nie sprawie, ze bedzie tak jak chce...
nie masz pozytywnych myśli na ten temat i ciągle skazujesz się na niepowodzenie
ale wiedz też że nawet najpiękniejsze marzenia i pragnienia nie mogą niszczyć wszystkiego i wszystkich dookoła bo nikt ci źle nie życzy
zrobiłaś i robisz wszystko co możesz zrobić a reszta o natura i z nią nie wygrasz
wejdę tu ok 21
Jak chcesz i jesli moge to ci napisze SMS jutro, gdy bedziesz w pracy, bo rano mam plan zrobic taki test apteczny i potem z krwi, zeby po tym pierwszym juz sie nie nakręcać na nie wiadomo co...
W każdym razie ochoty na mieso juz nie mam, jakos tak wydaje mi sie, ze jakby sie udało to czułabym..cos...cokolwiek...nie wiem :/
napisz
Ok
Tam sie krew oddaje w soboty od 8-12, ja jutro tam zadzwonie i zapytam czy wynik byłby tego samego dnia czy w poniedziałek, jesli w poniedziałek to jutro nie pojadę bo bez sensu, i tak bym musiała czekać do poniedziałku tak jak i badanie mogłabym zrobic w poniedziałek przed praca i byłoby bardziej wiarygodne. Coz, okaże sie.
a ja gotuję bigos -pierwszy raz w życiu i chyba mi dobry wyszedł, idź spać
Spoko. Ja jadłam wątróbkę, a wczesniej frytki, cos co kochasz...
Ja nie ide spac ale nie musisz tu czekać, zajmij sie swoimi sprawami. Pa.
pa
witaj ,nie wiem co ci powiedzieć ale przykro mi , trzeba mieć nadzieję na dalsze starania bo nic innego nie pozostało ,myśl pozytywnie bo wiem że kiedyś ten szczęśliwy dzień nastąpi
kicia wytrwaj w dążeniu do celu i myśl pozytywnie , ja idę się położyć ,znów mnie głowa boli ,wejdę tu ok 20
A ja mysle, ze to żałosne i śmieszne jeszcze wierzyć ze sie uda. Gdyby miało sie udac, to ny tak juz było. Gdyby ta metoda miała pomoc to by pomogła. Z taka pomocą leków i wszystkiego co sie łączyło z cała procedura, nie miało prawa sie nie udac. Ale moj przypadek taki właśnie jest, niewytłumaczalny, nielogiczny, beznadziejny. Żałosny, tak jak ja. Nie tłumacz mi ze jest inaczej i tak nic z tego ze masz inne zdanie. Wszyscy którzy mi "kibicują" maja pewność ze bedzie dobrze i sami sa w szoku, ze nie jest. Wiec nic z tego nie bedzie, dlatego ze to ja i moge popier..lone zycie.
Napisz czy chcesz sie jutro zobaczyc, mam ochotę sobie zapalić. Pier...le oszczędzanie sie i uważanie, to nie jest tego warte.
nic ci nie będę tłumaczył bo się na tym nie znam ale z twoich opowieści wynika że inni starają się tą metodą o pozytywny wynik też latami , będziesz działać i czekać bo nie ma innego wyjścia a co do jutra to ok , zapalimy
Nie, nie latami, w moim wieku ta metodę robi sie 3-4 razy czyli 3-4 miesiące bo więcej juz nie jest skuteczne wg statystyk. Potem zuostaje tylko in vitro. Tez kilka razy i koniec i tez moze nie byc skuteczne. Takie mam niby zaje...ste wyniki i nie tylko ja, a mozna je sobie do dpy wsadzić.
ok to jest jeszcze kilka prób i trezba je wykorzystać a potem jeśli by się nie udało przejść na inna metodę
Nie bedzie mnie tu dzisiaj, poprostu nie mam siły z nikim gadać. Napisz o której bedziesz. Pa
ok ty rządzisz pa będę ok 13.50
Nie, nie rządze, pisze ze nie mam siły na rozmowy, tyle. Pa
witaj kicia ,wstałem przed chwilą ale poszedłem spać ok 2 oglądałem coś w tv i fajne filmiki na kompie o laskach które lecą na auta tzw blachary , nie do uwierzenia jak zmieniają zdanie widząc faceta w dobrym wozie , są takie filmiki nagrywane z ukrytej kamery na youtube , wpisz sobie " jak kobiety lecą na kasę " top 7 , uśmiejesz się
napisz czy będziesz
Bede.
ok to pa do zobaczenia na miejscu
Pa, dobranoc.
dobranoc
Kotek naprawde w niczym mi nie przeszkadzasz, nie chce polemizować z tobą czy sie widzimy czy nie, w ogóle nie myślałam zeby z czegoś rezygnować. Wiem ze chcesz dla mnie dobrze ale nie wiesz jak postępować, naorawde umówmy sie, ze jesli bede potrzebowała żebyśmy sie nie spotkali to ci powiem ok?
Dobranoc.
Ps wczoraj bardzo atrakcyjnie wyglądałeś, taki zadbany, przystojny, nie zeby tak nie było na co dzien, tylko sam wiesz ze czasami człowiek robi szczególnie dobre wrażenie na kimś kto patrzy.
Pa,
kicia ty tak zawsze wyglądasz , a szczególnie jak jesteś w takim fajnym płaszczyku ,spódniczce , fajnych rajstopkach i bucikach , ja już nie pamiętam kiedy kupowałem sobie jakieś ubrania ale dzięki , w dresie też mi się podobasz a co do spotkań to naprawdę nie wiem czy ci w czym ś nie przeszkadzam i nie wiem jak się zachować , nie chcę ci psuć jakiś planów i nalegać na coś , no nie wiem , pa idę spać
myszko idę spać a ty skarbek jakbyś znalazła nazwę tego kamienia ściennego to mi napisz
Kotek to jest firma Stegu, kamień Nepal, kolor 1 (frost)
No i polecam ta stronę z inspiracjami co do wystroju Homebook
witaj kicia ,zapisałem sobie jaki to kamień - dzięki , a teraz idę coś zjeść
Ok a ja siedzę nad lekcjami
Ja ide wczesniej spac, oczy mi sie kleją. Wstaje znów o 6:00.....:///// pa
ok kitek , śpij słodko , pa kochanie
U mnie nic ciekawego, kilka dni juz nie sprzatam w domu bo nie mam na nic siły, zrobił sie wiec chlew ale tylko ja go widze. Nic poza tym.
Jednak wzięłam sie za mycie lodówki bo juz sie mi zygac chciało po otwarciu drzwi
witaj a ja popołudniu byłem na zakupach a szczególnie po golonkę która mi już doszła , przespałem się , gadałem z młodym i teraz siedzę oglądając tv
A ja robie tatar z łososia. Co u młodego?
a był jak to mówił na tych dzisiejszych szopkach i nadal się martwi tą sprawą z firmy i jak zwykle przelicza ile będzie zarabiał po podwyżkach no i jle będzie miał razem ze swoją wybranką
A ja go wcale nie widziałam. Czyli u niego bez zmian. Ok ide jesc.
ja też idę jeśc
Kitek ide spac, piąty i istatnicdzuen jutro wstawanie o 6:00, w zimie to smierć, wstajesz i jest ciemno, wracasz do domu i zaraz jest ciemno. Dobrze ze choc trochę porządku zrobiłam bo na nic nie miałam siły, pa.
no wiem że wstawanie o tej porze to straszne , wyśpij się pa
Jestem w tym centrum zabaw dla dzieci, koleżanka zaraz dojedzie.
a ja porobiłem coś koło siebie , wyleżałem się w wannie i inne wygody ,nie mam siły na nic innego
idę coś zjeść
no co tam kicia słychać
Wrocilam i robie jakies jedzenie. Juyro bede. Jakby cos sie zepsuło to ci wyślę SMS o treści "nie" ok?
no dobra , to rób swoje ja idę też coś jeszcze zjeść i schodzę z kompa pa do jutra
jesteś kicia bardzo sexi , mmmmmmmmmmmmniam ,idę się położyć ale wiedz że grzecznie nie zasnę ,mam fajny obrazek przed oczami pa kicia do wieczora
no co tam kicia u ciebie ,nakupiłaś prezentów
kicia żyjesz
Ja dopiero wrocilam bo pojechałam jeszcze do koleżanki co ma małe dziecko i siedziałam chwile. A telefon mi klasycznie na mrozie padł...
ok kicia to sobie odpocznij a co do telefonu no cóż za 3 tyś to spoko ,mój za 140 chodzi na jednym ładowaniu tydzień a na mrozie w aucie jest całą noc i nawet jedna kreska mu nie ubędzie :):):)
Kotek z czasem kazdy telefon tak ma bo to bateria pada, moj ma ponad 2 lata i coraz gorzej trzyma. Chce cie jutro zobaczyc, bedziesz??
No i ja na tym moim non stop siedzę jak na kompie to co sie dziwić ze padd
No i ja na tym moim non stop siedzę jak na kompie to co sie dziwić ze padd
no może masz rację po pewnym czasie baterie siadają a i siedzisz na nim non stop , spoko ja mogę jutro być bez problemu - chodzi tylko o twój czas
To tak jak dzis, jakby cos to ci napisze SMS ale bede na 99,99%
ok kicia , bądź bez bielizny :):):) w samym płaszczu ,oj marzenie
Taaaa jasne, na mrozie. Pa ide sie kapac:)
No dobra, wiem co powiesz, juz tak kiedyś było:)) ok racja ;)
no cóż , szkoda pa kica do jutra
oglądam - ile waży koń trojański - jest na polsacie
Tak to film o nas.
dlatego oglądam
mimo iż to komedia to wzruszam się na tym filmie , mocno oddycham pa kochanie schodzę z kompa
Pa :(
no pojadłem kicia i teraz pewnie się położę ,jesteś śliczna no i co jest oczywiste - sexi - nie wiem jaki jest twój fenomen że bardzo cię pragnę i chcę , że słuchając jakiś piosenek widzę obrazki z naszego życia że do tego czasu po tylu latach nie mogę się tobą nasycić , że uwielbiam z tobą przebywać i rozmawiać - w naszych relacjach boję się tylko jednego że pewnego dnia , zrezugnuję z tego wszystkiego co mam z ciebie z twojego powodu i wiem że choć wtedy "umrę " to tak może się stać - będę cię wtedy kochał z ukrycia ale osobno - nie dopuszczaj do tego
ale że byłaś w majtkach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kicia , wejdę potem pa
Wiem kochanie ze czasem nasz związek jest na skraju rozpadu bo jestes zmęczony pewnymi kryzysowymi sytuacjami. Wiedz tylko, ze w takich dniach, nawet tak jak ostatnio gdy nie chciałeś do mnie juz przyjeżdzać, gdy powiedziałeś ze nigdy do ciebie nie pojadę, gdy był tali kryzys, ja nie spałam w nocy, cały czas mi serce łomotało, było mi zimno, ogarniała mnie panika i wtedy docierało do mnie, ze jak ciebie braknie to moj świat sie zawali. Nigdy z nikim nie miałam takiego lęku, nigdy nie miałam tak, ze nie wyobrażałam sobie dalszego zycia bez kogoś. Chyba tylko jakbym dziecko straciła to czułabym to samo. Wiedz ze tak głęboko jestes w moim sercu. Widze nas nie jako dwoje ludzi, tylko jedno- umysłowe, emocjonalne, cielesne, jeden byt który gdzies tam kiedyś znalazł ta brakująca część i teraz juz zawsze musi byc razem bo inaczej zginie.
nie piszmy o tym ale szkoda że dopiero na skraju przepaści zaczynasz myśleć o nas pozytywnie , dopiero jak jest źle ale ok , co tam nakupiłaś i co z tymi majtkami , dlaczego :):):):):)
No niestety tak bywało ze na skraju przepaści, przykro mi.
Kupiłam prezent małemu (takie gogle do wirtualnej rzeczywistości), ojcu (kilka rodzajów kremów do smarowania tj czekoladowy, czekoladowy z chrupkami, kokosowy, pistacjowy, migdałowy), czekoladki rożnego gatunku i halwe, tak na słodko, wiem ze dla ciebie ro byłby raj:)) I dla teściowej miałam zlecenie co kupic to kupiłam.
Z tych lampek zrezygnowałam, te ktore sa tanie sa wewnętrzne niestyy
A co do twojego życzenia to pogadamy jak bedzie co najmniej 20 stopni ok?;)
no z tymi lampkami mi sięcoś wydawało że nie na mróz ,bo baterie by się przez noc wyczerpały , no tak prezenty jak najbardziej dla mnie no bo i data urodzin podobna :):):) a co do czekania no cóż ciężko będzie ale może wytrzymam
i to nie jest moje życzenie tylko marzenie
Kotek ide sie kapac. Ja jadę do K we wtorek i mam tam byc juz na 9:00 rano, zejdzie pewnie max godzina i bede w domu koło 11:00, moze byśmy sie choc na chwile spotkali jak bedziesz jechał do roboty, ja podjade gdzie ci lepiej. Ugadamy sie na bieżąco jakby cos.
Ja bardzo chętnie tylko jednak nie na mrozie ;)
spoko we wtorek mogę jak będziesz chciała i gdzie będziesz chciała , szkoda że jest mróz :):):):):):):) wiem że to jest płytkie z mojej strony ale to naturalne pragnienie faceta , ok idź się kąpać i zajedź ją , chcę
Uwierz ze ja chce;)) paaaaa
wiedz że źrenice mam nadal wielkie , ale dziś mi się zrobią za jakąś godzinkę normalne ale jutro znów będą wielkie i nie tylko one pa
idę się położyć choć nie zasnę od razu bo myśli mnie dręczą a ciało mam wiotkie :) spróbuję bo nie daję sobie z tym rady , potężne pragnienie twojego ciała mnie wykończy , jeszcze czuję przed południowe wybryki a nadal jestem nie nasycony , jak cię długo nie mam to szaleję aż do zatracenia sił , no cóż działasz na mnie jak działasz a ja natury nie dam rady oszukać - jest tylko jeden sposób na rozładowanie tego pozytywnego napięcia co zaraz już dziś po raz drugi zrobię ( albo spróbuję ) bo efekt końcowy mimo wielkiego pragnienia moze być nie do osiągnięcia , zrobię to tak jak ci opowiadałem , ale strasznie chcę pa do wieczora - to jest jakaś choroba czy co ?
pewne obrazki , piękne obrazki mam w głowie i nic na to nie poradzę , pa śliczna
To wspaniała choroba i wiedz ze ja tez tego wszystkiego chce. Zrobię to dzis a jutro ci opowiem ok? Jestes cudowny.
no witaj wstałem ale organizm odmówił posłuszeństwa mózgowi , może jakbym miał pomoc fizyczną i wizualną to by poszło a tak to myślałem że zdechnę ,choć chciałem ale nic z tego ,ale wieczór się jeszcze nie skończył a kudłate myśli mam nadal , wiem że podejmę jeszcze dziś próbę - nie odpuszczę
To dovrze bo ja startuje za 5 minut;)
ja start miałem potężny ale za to miękkie lądowanie ,no nic - odpalaj
Ja juz po;)))
pozazdrościć
Oj ty i tak jestes do przodu!!;) sorki nie mam jak pisac bo na telefonie siedze
myślę że idziemy łeb w łeb :):):) no dawniej nie miałem do ciebie szans , ok to uciekamy z kompa ,jutro zadzwoń albo napisz pa marzenie
poszło :) :):):) mam dośc :):):)
Wracam, juyro znów na kontrole ale na 19:00, zabieg moze byc czwartek lub piątek. Sa w obydwu wiec jakaś szansa znowu jest. Zadzwonie jak przyjadę bo teraz nie moge.
ok , to fajnie że są znów jakieś szanse
Pa kochanie, ide spac. Wczesniej zeby rano nie byc jak zombie. Mysle o tobie cały czas. I fajne masz autko ;)
Paaaa
pa kicia ,wyśpij się
Kotek jutro jestem, jadę w piątek rano. Tylko jest jeden kłopot...nie mam opłatków!!!!! Przyjedź.
ok że jedziesz w piątek tylko ta informacja mi nic nie mówi ,mam być dziś czy jutro bo nic z tego nie wiem
No jutro kotek, normalnie w czwartek chyba w nie chcesz po nocy?
Napisałam ci ze jutro jestem.
ok to dziś się rozumiem nie spotykamy ,jasne że jutro przyjadę , będę autobusem po godz 9
lepiej jak będziesz mieć olejek a nie opłatek
Kotek...przestań;) opłatek jest ważny.
olejek też
Dobra, to sie widzimy jutro. Mi słonko zasięg ucieka, chyba do jutra, zadzwonie po 9:00. Odpocznij przed praca.
pa , odpocznij i się zrelaksuj pa
fajnie i ostro kicia było :):):) jesteś świetna
Kotku po dzisiejszym zostawiłam pozdrowienie od ciebie na kilkudziesięciu twarzach;)) zeby oni wiedzieli.....:))))
Ide sie kąpac.
I tak pomyslałam ze biorąc pod uwagę szczegóły dzisiejszych czynności mogłeś za moim pośrednictwem powiedziec im wszystkim "pocałujcie mnie w ...." :)))))))
Dosłownie hahahahaha :)))) pomysl, ze jednym z nich był twój sasiad :)))))
mój sąsiad będzie tu za dwa dni i płakać mi się z tego powodu już chce wiedząc że jeszcze będą tu jego przydupasy
No nic nie poradzisz. Najwyżej zrobisz chryje i ok ;)
a co do tej szlachty to dosłownie mogą mnie pocałować ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ja sięprezspałęm , teraz zjem golonkę i znów do fabryki , w święta nie odpocznę a na pewno nie psychicznie 0 straszny okres
No wiem...Ale wiedz ze dzis było fajnie;)
no mi też się podobało
idę zjeść goloneczkę , wejdę tu ok 21
pojadłem ale jeszcze przed pracą coś zjem
Ok kitek. Ja ci jutro napisze co i jak w krk, ide tez zjesc i niedługo spav bo o 6:00 wstaje. Dzięki za dzis :)) paaaa
pa kochanie , do jutra
Ja juz wracam i jestem po, teraz czekanie...jak przyjadę bede szukać żywej choinki i pojadę do tej mniejszej galerii, tak informacyjnie ci podaje.
witaj to się cieszę , nie wiem czy możesz zadzwonić bo jak możesz to zadzwoń tak do 13 bo potem nie będę sam , teraz wstałem na mocz :) i od razy sprawdzam pa kicia idę dalej spać ale jak możesz to dzwoń
Nie moge bo jeszcze jadę nie sama. W domu bede za 20 min. Nie wybierasz sie do małej galerii?
Ja juz wrocilam
kicia wstałem ok 15.30 , nigdzie nie jadę , siedzę albo ledwo co siedzę , będę robił sałatkę taką zwykłą jarzynową
Ok to rob, ja ide sie kapac.
wejdę ok 21 pa kicia
no co kici porabiasz
Nic, siedze i sie dołuje bo wydaje mi sie ze nic nie wyjdzie z dzisiejszego zabiegu, ze był za wcześnie, bo mnie nic nie boli zeby tam pękało wiesz co. A te małe tam są i czekają i giną jeden po drugim. Myślałam ze dzis po południu cos bede czuc ale cisza, czas leci...nie mam ani wiary ani nastroju.
Chyba ide spac
kicia no co ty , poczekaj , to nie takie proste no i lekarz chyba wiedział kiedy co i jak zrobić
Lekarz wiedział, ale moj organizm złośliwie sie spóźnia.
kicia odczucia to co innego co w tobie zachodzi , pewne odczucia są ukierunkowane strachem lub bojaźnią przed niepowodzeniem , są błędne , poczekamy i wtedy zobaczymy , wierz cały czas bo taka wiara czyni cuda
No, ok. Pa. Jutro cos napisz.
pa kochanie bądź dobrej myśli , ja jestem cały czas za tobą , śpij słodko
witaj kotek w domu szaleństwo przygotowań bo "rodzinka " jednak przychodzi a miałęm nadzieję że się szmaty pogniweały i ich nie będzie no cóż jakoś to przeżyję ale chodzę od rana jak osa albo szerszeń , straszne dni te święta szkoda że do pracy nie można iść zaglądnę tu jeszcze
Kotku spokojnej wigilii ci zycze mimo wszystko. Wesołych świat
no spokojnie już nie jest ale spoko , ja tobie też życzę przede wszystkim wiesz czego a święta to powinny być dla prawdziwych katolików a nie dla takich osób jak ja ,rzygać mi się chce tymi świętami i tą dobrocią płynącą od ludzi którzy tak naprawdę szmatami - ja chcę iść do pracy
Wyobrażam sobie jaki masz nastrój, ja sie ide kapac, pp 15:00 jadę. Wyobraz sobie ze bedzie niespodziewany gość a raczej goście- nasz wspólna koleżanka z córka, ta która bawiła sie z nami i AG na rynku. Długa historia ale powiedzmy ze nie miała gdzie wigilii spędzić. Tak ze u mnie bedzie weselej.
A wczoraj przed 23:00 zaczęło mnie wszystko piec i bolec i chyba nastąpiło to co powinno ale czy nie za pozno to trudno powiedziec.
to jak będziesz mieć okazję to pozdrów ją ode mnie ja bym wolał spędzić te godziny w garażu a nie przy stole z tymi najbardziej sprawiedliwymi osobami na świecie , chodzę cały czas zły bo zamiast odpoczywać to się denerwuję , a co do twojego dzieciątka to jestem dobrej myśli , chcę żeby się udało , chcę twojego szczęścia , kicia już tu nie wejdę , myślę że poczytam jeszcze na wieczór , pa kochanie spokojnych dni ci życzę pa śliczny skarbie
Kocham Cię.
BCU
I jak kotek wszyscy żyją?;)) chyba nie siedzisz w areszcie?;))
A moze wprost przeciwnie, dobrze sie bawisz. Ok pa. Ja jutro do roboty.
witaj kotek , no jednak żyją ale o zabawie nie można mówić ,kicia rozmowy o byle czym tylko nie o firmie albo nie o polityce , bardzo ostrożne wypowiedzi tak jakbyś kogoś nowego poznała , jeśli chodzi o picie to drinki , z teściami może zamieniłem zdanie ,dobrze że byłą moja mała bo rozmowy na niej się opierały albo na ich córce takie bleee ,bleee bleeee jeszcze jutro i spokój z rodzinną sielanką :):) pa kochanie
witaj kicia , wstałem ,pojadłem i oglądam tv , jeszcze dziś obiad dyplomatyczny i po gościach i znajomościach na rok
kicia śpisz jeszcze , ja sprawdzę ok 12.30 bo państwo przychodzi o 13
wejdę wieczorem , mam nadzieję że nie będą długo siedzieć pa
Przeciez ja byłam w pracy do 16:00
kicia zapomniałem że jesteś w pracy , ja już od ok 40 min jestem po gościach no ale jak były rozmowy typu - ale dziś brzydka pogoda itp to chyba ich nie zachęcałem do duższego siedzenia , teraz układam i sprzątam po wszystkim stół , krzesła itp , trochę się prześpię i wejdę yu ok 20 , napisz jakie masz plany i jak było na wczorajszym spotkaniu z koleżanką pa do wieczora , odpocznij troszkę
no kicia co tam u ciebie , gościsz się gdzieś czy jesteś w domu i jak się czujesz
Nie moge pisac, nie ma mnie w domu.
ok kicia to zaglądnę tu jeszcze ok 23
Jestem ale ide sie kapac, byłam jeszcze u taty i tam mu montowałam programy na kompie...potem dzwonił jeszcze 3 razy...
Dostałam fajna sukienkę od B, spodoba ci sie;) zielona moro, krótka, a na ramionach ma kawałek przezroczystej siatki, w ogóle masę świetnych kosmetyków ktore tak smakują ze chce sie je zjesc, biżuterie itp, prezenty udane. Na kolacji koleżanka była, pozdrowilam. Było fajnie choc widać było po niej i po jej małej ze im czasem było smutno, bo ona tak sie z matka pożarła ze wyniosła sie z domu, długa historia, starej odwala. Znalazla juz mieszkanie ale zeby nie była sama to ja B zaprosiła.
A dzis w firmie trzy razy współpracowałam blisko z twoja "love";) ta która mbie chciała na imprezie zajeeeee....c z zazdrości o ciebie;) to dość śmieszne bo ja do niej odezwałam sie pierwszy raz od twojej imprezy, oczywiscie formalnie przy tych czynnościach ktore wykonywalysmy a ona była do mnie bardzo grzeczna choc mega speszona, zero pewności siebie. Coz, w starciu nas dwóch i tak ja jestem gora;)))
Ide do wanny.
to fajnie że dostałaś prezenty z których się cieszysz , co do koleżanki z córką to przykre że nie może znaleźć sobie spokojnego życia a ma dalej tego chłopaka , co do koleżanki z firmy , no cóż speszona to zawsze była mimo iż wygląda na pewną siebie
kicia jestem tak pojedzony i wypoczęty że aż chcę iść już do pracy , lenistwo mnie zabija
szkoda że tej sukieneczki nie będę mógł ci unieść do góry i cię zaatakować
kicia wejdziesz tu dziś jeszcze ,bo nie wiem
Idz spac, ja jeszcze tu cos ogarniam. Tego gościa ma ale tez ma go dość, jest beznadziejny. Pa
ja kicia nie idę spać , będę siedział do ok 1 ale spoko porób sobie to co masz i odpoczywaj ,pa mały żołnierzu
witaj słoneczko ,ja dopiero wstałem a siedziałem do ok 3 ,jeśc mi się na razie nie chce m no może jakiegoś placka wciągnę , jadę dziś na cmentarz ale jeszcze nie wiem o której się zbiorę , napisz jakie ty masz plany
ja jednak teraz jadę na cmentarz , idę się ubierać
Ja jadę do B na obiad.
kicia dziś we śnie miałem z tobą problem bo byłaś w delegacji no wiesz gdzie i tam jak to mi się tłumaczyłaś poznałaś kolesia który cię pyknął , mówiłaś że byłaś pijana i że miał wielkiego i że to nic nie znaczy , że to taki wybryk - no nie wiem , ale różnie się człowiekowi śni , dziś pewnie znów nie popiszemy , no cóż taki urok świąt , jutro do pracy to wreszcie się wszytko unormuje , ja mam drugą zmianę to się nadal będę wysypiał
No to fajny sen. Spoko.
Ja jutro mam wolne wiec jakby co to dzwon albo moglibyśmy sie zobaczyc pod cm.
jasne że zadzwonię albo lepiej ty bo zanim ty wstaniesz to zejdzie ,a co do spotkania to też ok
Ja jadę. To sie jutro ugadamy co i jak.
a ja kicia troszkę teraz się przespałem ,oczywiście zrobiłem to z tobą :) i znów miałem sen z tobą !!!!! kicia leżeliśmy w takim pokoiku koło długiego korytarza ,ja ci lizałem wiesz co i miałaś tam dużo włosów :) a koło łóżka stało wiadro z piraniami !!!! moja siostra chodziła korytarzem a ty łapałaś te piranie i puszczałaś je po podłodze jak samochodziki a one uciekały , jedną goniłem po korytarzu a jak wróciłem do pokoju to ty sobie je przyczepiałaś do nosa , czoła policzków i się tak strasznie cieszyłaś że jesteś nimi obklejona , ja zrywałem je z ciebie i mówiłem ci żebyś tego nie robiła bo będziesz mieć blizny na twarzy a ty dalej się śmiałaś , nie wiem jak to zabawy się skończyły bo się obudziłem i dzida mi stałą - no nie wiem co mi się tak teraz śni
wiem natomiast na pewno że mam na ciebie straszną ochotę , no chociaż po patrezć , po podziwiać , dotknąć - ojjjjjjjjjjjjjj jest piękna , mtślę że dziś jeszcze będę działał
Matko kotek go ty masz za sny??? Śmiałam sie jak głupia czytając to i dobrze ze nikt nie zauważył:)) piranie puszczane jak samochodziki??!! Zaczynam sie o ciebie martwić:)) a co do włosów to spokojnie, nie zapuszczam:))) rob to rob, ale nie rozumiem czemu byłeś podniecony po śnie o piraniach:)))
Ja siedze u B a zaraz tu przyjada ciotki i wujkowie.
nie byłem podniecony po piraniach tylko po lizaniu twojej zarośniętej :):):) pisałem ci a z piraniami to byłaś taka rozkoszna ,szalona , taka jak na tej dyskotece , cieszyłaś się jak dziecko no ale tyłek to ty masz piękny nawet we śnie i nawet jak jest zarośnięty ,mógłbym go mieć zamiast telewizora :) no wejścia też są urocze :) idę pograć na kompie tak do ok 20
no i stało się już dziś drugi raz ,oj zabijesz mnie :) a pograć też pograłem
No to widze ze nic nie stopujesz:))) ja wrocilam teraz, tak mi sie okropnie chce spac...zaraz ide do wanny. Napisz mi jak jutro, o której i jak z telefonami. Tak od 10:00 mógłbyś tyrknac.
kicia już ci pisałem że ty zadzwoń kiedy będziesz chciała ok i jak chcesz to idź teraz spać
mało cię mam nawet tu :)
A ok uciekło mi to o telefonie. Paaa moja piranio:))) kotek sen nadaje sie na horror science-fiction z połączeniem komedii.
Ide spac. Tez mi ciebie mało :((( paaaa
no i erotyka tam też byłą pa :)
Erotyka z włosami:))) ty jednak myslisz cały czas o B ;))) pa
Dobranoc słonko;))
pa kicia , myślę cały czas :):):)
Kotek, bo ja totalnie zapomniałam, to apropo czwartku, ze mały nie ma lekcji! Nikt go nie zawiezie na 9:00 do szkoły bo po co, dopiero potem na świetlice:(( chyba nic z tego nie bedzue :((( przykro mi ze zrobiłam ci nadzieje, ale nie mam jak z tego wybrnąć :(((
nie martw się kicia bo "ta " dziś nie poszła do pracy , pojadły jakiś placków bo ktoś przyniósł i ona ma boleści brzucha i gorączkę , druga koleżanka wymiotuje a jeszcze dwie inne siedzą cały czas na kiblu , jest duża szansa że ona jutro też nie pójdzie i właśnie o tym chciałem ci z bólem serca napisać jakbym się nie mógł do ciebie dziś dodzwonić , tak strasznie chciałem pobyć z tobą , aż mi się płakać chce że cię nie zobaczę aż do wtorku a i może znów coś wypadnie i co wtedy , no cóż taki nasz los , wiedz że tęsknię za tobą bo naprawdę ostatnio mam cię bardzo mało , prawie nic , pa kotek zadzwonię ok 19
Aha kotek i ta pani u której dzisiaj byłam i jej wypomniałam literówki pomyliła tez moje imię:)) list przyszedł z imieniem dobrze ci znanej twojej współlokatorki, oczuwiscie tez jej to wypomniałam ;) z uśmiechem na ustach;)) taaaaacy wielcy państwo a pisac nie potrafią :))
i dobrze że zagrałaś na jej ego ,spoko kicia ,dobranoc marzenie
witaj myszko ,ja byłem w sklepie ,coś tam gotuję i tęsknię za tobą poza tym nic ciekawego
Kotek a ty nie idziesz jutro na noc? Podjechalabym wieczorem
idę dziś i jutro ,jeśli byś mogła i ci się chce to spoko
zbieraj się kicia do pracy a może już jesteś gdzieś na jedzonku , ja gotuję sobie jajka na twardo i kiełbaskę
To dam ci znac co i jak ale mysle ze jutro na 99%
Pa
wejdę ok 21 pa
no co u ciebie moje małe słoneczko
Zjadłam i ide sie kapac, jutro cos wymyślę zeby podjechać. Nic u mnie ciekawego. A moze tyle ze twój następca w firmie dzwonił czy chce należeć do jakoegos stowarzyszenia ktore ma powstać w związku z ta dziedzina która mnie u ciebie połączyła. Nie zna szczegółów ale ze jest to cos extra poza praca. Ja sie oczywiscie zgodziłam, moge byc członkiem ;)
to ciekawe co to za organizacja , może coś na wzór tej co ja i twój mąż chce się dostać
To jest cos co wchodzi z tymi nowymi pomysłami tych najwyższych. Ide sie kapac. Pa
pa
witaj kicia , pospałem , teraz coś zjem ,potem znów się na trochę położę i do pracy a co u ciebie kicia
A ja ogarniam dom na jutro bo beda goście. Napisz o której mam byc wieczorem.
ty ogarniasz dom na gości a ja właśnie dzwoniłem do gości że imprezy nie ma , no tak 21.45
A to czemu nie ma?
bo ta ledwo żyje , choć wszystko mam gotowe a i młody też , no cóż życie
No zycie. U mnie wszyscy zdrowi. Ide sie kapac, do zobaczenia wieczorem. Pa.
pa
Hej kotek, u mnie tez imprezy nie bedzie, ci znajomi wymyślili żebyśmy do nich pojechali a wtedy oni zaprosza R..... moja odpowiedz była jednoznaczna. Teraz ten chodzi obrażony ze nie ms imprezy, a wcale nie brał pod uwagę tego jak ja bym sie czuła w towarzystwie tego....bu/ca. Wiesz dla mnie to ten sam kaliber co Skr....yna albo B....nek. Coz, trudno.
witaj kicia , fajnie pożegnałem wczoraj z tobą nowy rok no troszkę nie mogłem zaskoczyć no ale cóż zwalę to na wiek , dzięki ,chyba za bardzo tego potrezbowałem :):) kicia no cóż to będziemy siedzieć w domu a co do wojny w twoim domu to on pewnie pójdzie sam
Nie no sam nie pójdzie przeciez, chyba by zginał marnie. Bede siedzieć i tyle. Okazało sie ze nie jest ważne by jakis spędzić sylwestra, tylko zeby był na nim R. Jak go nie ma to nie ma sensu nic organizować, zenada.
to co oni są tak ze sobą zżyci
Właśnie tego nie rozumiem
no na pewno coś ich łączy i to coś ważnego że tak bez siebie nie mogą żyć , nawet do "wojska" chcą iść razem
Masz racje a ja nie wiem co, mi sie wydaje ze temu mojemu imponuje luz i pewność siebie z jakim tamten żyje, tylko ze jest bankrutem, rozwodnikiem i ohydnym grubym naciagaczem, on jest ślepy na jego wady, a ja nie pozwolę by taki ktos przekroczył próg mego domu
ja przynajmniej sobie odpocznę , pokocham się z tobą :)bo mnie ciągle kręcisz , posiedzę przed tv , dużo sobie pojem mięcha i słodyczy tak ogólnie odpocznę
a ja myślę że ten luz to on ma do kobiet i twojego to jara , twój jest teraz w najlepszym okresie sexualnym ( zresztą wiesz :):):):))
Spoko to odpoczywaj, mi to sie szczerze mowiac nudzi i miałam ochotę na jakies towarzystwo, coz wola pana była ważniejsza, a ja stanęłam okoniem, co ciekawe, to jego znajomi wybrali towarzystwo R a nas olali, tak ze spoko. Moi by przyszli gdybym wczesniej zaprosiła.
z drugiej strony jakbyś poszła na tą imprezę to byś mogła mi dużo fajnych sytuacji poopowiadać - no o jego boskości i o tym jak byś go kontrowała
No wiesz tamten po rozwodzie ma juz trzecia lub czwarta babę wiec używa zycia:) pewnie ten głupek mu zazdrości.
Kitek ale tamten cwel by zaczął temat wojska a ja bym wtedy go zaatakowała, moj zaatakowałby mnie i byłby wstyd. Jeszcze po wódce.
no właśnie na takie tematy jak wojsko , broń itd - byłabyś górą i byś ich kasowała ,on pewnie też w wojsku nie był , może teraz w nich męskie ego się odezwało i chcą być żołnierzami - bo to męskie ,ale ja cię widzę z tą twoją zaciętością i szybką ripostą jak go kasujesz
a dzieci tamten ma
kicia to jak chcesz gości to dzwoń po młodego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i będzie po slubie
Nooo hahaha byłoby po ślubie:))))
I ktos w końcu dostałby po mordzie, moze by sie stał facetem;)))
A widzisz mieszankę R, moj, ja i twój młody???:)))
Dzieci nie ma i dlatego nie ma obowiązkow, dlatego ciągnie tego mongoła do zabawy w wojsko
no mieszanka wybuchowa - wojna pewna i mordobicie też
idę kica jeść ,wejdę tu za jakiś czas , zaproś kachę i soko
no skarbie pojadłem i idę się położyć na jakąś godzinkę żeby potem posiedzieć na wieczór przed tv , teraz zabawię się z tobą , no pomarzę pa
Kotek ja jednak jadę do B, jest tam ojciec, moj mały i mała siostry. Przeciez a chłopie to nie ma do kogo gęby otworzyć.
jasne kicia że jedź , ja pospałem , zjadłem troszkę ciasta i będę oglądał tv
dzwonił do mnie jj ale nie zdążyłem odebrać bo tel miałem w kotłowni , oddzwaniałem do niego i włącza się poczta głosowa - szkoda bo lubię z nim porozmawiać
Kotek nie mam jak pisac. Moze zadzwoni jeszcze. Szkoda ze go nie mozesz pozdrowić.
ok kicia wejdę tu przed 24
kicia spełnienia marzeń !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki kotek. Wzajemnie, spokojnego, bezstresowego i dostatniego Nowego Roku, zeby poprostu nie było gorzej, bo jest dobrze i nie masz na co narzekać. A my bedziemy dalej jakos ściągnąć nasz wózek.
Niech sie zacznie nasz 9-ty rok...
no niech tak właśnie będzie - dzięki kicia
a mi się chce spać i po 24 pójdę
No moj mały juz tez daje czadu i co chwile ryczy albo sie obraza, wiec tez mam nadzieje ze szybko stad pojade
Ok kotek to wypij za nas szampana, paaaa
kicia nie mam szampana , nic nie piję za to dwa razy piszczałaś z rozkoszy - no mam wyobraźnię pa kochanie bcy zawsze
Pa, BCU i dzięki za piszczenie ;))
witaj kicia w nowym roku ,który mam nadzieję przyniesie wiele radości
No hej. Zobaczymy co z ta radością. Ja tak sie plączę, włączyłam pranie, młody gra na konsoli i zabija :/
Napisałam wczoraj szczęśliwego nowego roku twojemu młodemu i jj, ten drugi nie odpisał, ten pierwszy odpisał ze tez życzy itp ale wiesz doskonale ze to z mojej strony była celowa zaczepka :)
no wiem prowokatorko że to celowe zagranie z twojej strony , też się plączę i spać mi się chce :)
To odpoczywaj sobie, ja zaraz ide dalej cos ogarniać, kawe se zrobię. Nie czekaj na kompie
ok ty też odpoczywaj
Hej kotek. Siedzę przed kominkiem w którym rozpalilam i jest miło:) byłam na spacerze z małym i moim psem obronnym, ale wstyd...nie wzięłam jej smyczy i niosłam na rękach, wyrywała sie i darła mordkę na cała okolice budząc wszystkie psy, szczekała jakby miała chęć je zagryźć...matkoooo. Ktos zzewnatrz mógłby pomyslec ze ten pies jest walnięty i agresywny a przeciez wiesz jaka jest :)) juz pomijam ze przed spacerem biegała po podwórko i poleciała do bramy szczekać na przechodzących ludzi...weeeeeź!!!;))
no tak ledwo ją widać a narobiła hałasu :) ja kicia spałem no oczywiście przed snem już rutynowo powalczyłem z wężem :):) a teraz oglądam tv i nic mi się nie chce a tu jutro od rana do fabryki
a jak latała twoja mała kulka to mogę sobie wyobrazić , przypominając sobie ciebie na dyskotece - obrazek pewnie podobny:)
No tak, taki sam obrazek ;)))
Kitek ide do wanny, gorąco mi od tego kominka. A właśnie dzwoniła sąsiadka ze jutro mam wizytę ksiedzaaaaaaaa!!!!!!!!
spoko pomocz tą śliczną pupkę i szykuj kolędy na księdza
kicia jak możesz to oglądnij sobie kabaret na polsacie , było to już ale spoko
Nie moge bo oni cały czas grają w te wojnę, pewnie znasz, Medal of Honor z udziałem polskich żołnierzy 2 wojny światowej. Fajna gra, a młody ma prosze oko mimo ze celuje z pada niz stary:)
Lepsze oko miało byc
to piękna gra i ciężko się oderwać , przeszedłem wszystkie wersje i nadal sobie czasami je wgrywam bo mam całą kolekcję , a młody oko ma po tobie :) kicia niech sobie kupi far cray 3 to dopiero młody się wciągnie
No tak, po mnie;) ta gra o której mowisz jest ponoć bardzo mroczna, choc młody potrafi grać w to co gra i ma radochę nawet jak sie krew leje a jak oglądanie bajkę o zimbiakach to nie spi w nocy;)
Zombiakach
a tam mroczna - zobacz na youtybe tak chwilkę tylko ,już wyszła 4 część i też jest niesamowita - to są gry już z najwyższej półki pod każdym względem
No moze, nie widziałam. Ok kotek ja spadam. Do jutra, dzwon w przerwie. Paaa
jak w przerwie to jutro masz wolne ,ja mam pierwszą zmianę
Aaaaaa sory, nie wiem czemu pomyslałam ze jestes w pracy do wieczora:( soryyyyyy o dzwon po wyjściu
zadzwonię pa
no kicia , myślę że wizyta księdza przebiega bez zakłóceń ,do dna :):):)
Tak juz poszedł:) ale wczesniej puściłam małemu kabaret i sie śmiał :) jadę na zakupy do Auchan, nie sama.
no spoko ja się przespałem , teraz coś zjadłem i oglądam tv
A ja wrocilam, zjadłam rybkę halibuta (boskie mieso)? A teraz z młodym lekcje, lekcje i jeszcze raz lekcje...zaczęło sie znowu
to odrabiaj , ja idę śnieg odśnieżać
no odśnieżyłem a poza tym poszło ze mnie , no wiesz :):):) i już na jutro masz spokój :):):)
kicia nastąpiła zmiana szefa w tej firmie co pracuje twoja koleżanka
Spoko sprawdzę kto, ide sie kapac. A na jutro nie wierze ze nic nie zostało :)
tylko marzenia :):):)
Taaaaa na pewno. Fajnie sypie, ciekawe czy rano otworze bramę:) ide do wanny
Pa
pa
Hej kotek tak tylko zapytam, a czy nie byłoby lepiej zebys ty dzis podjechał tu koło cment?? Kurczę bo sypie, tam daleko nie wiadomo jak jest z wjazdem, a tu i tsk jesc ciemno i głucho.
ok kicia podjadę ,będę tak ok19.50 nie wchodziłem wcześniej bo nie miałem jak zakupy , obiad ,kąpiel i ledwo teraz siadłem
Ok spoko na spokojnie wiem ze masz dalej ale tam możemy sie zakopać:)
to pa :):):)
tam kicia też możemy się spotykać ,mogliśmy na to wcześniej wpaść i nie prosić się o wóz ,spoko tam jest - jesteś super i zaskoczyłaś mnie tym "głaskaniem " tego pięknego miejsca , bo ja chcę choć nie "mogę " w głowie więcej się rodzi niż w rzeczywistości
Kotek ok ok nie tu o tym:) ide spac. Dzięki za wywody polityczne:)) lubie je u ciebie naorawde. Paaaa
wiem że nie tu ale nie mogę się powstrzymać :):):) pa kicia śpij spokojnie i miłego wstawania :(
No napisz kotek co i jak na jutro, ja bardzo chce sie spotkać ale nie tu z uwagi na zapędy B zeby mi spóźniony prezent dostarczyć. Co do pogody to az mi trudno uwierzyć zeby nagle miał nastąpić jakis kataklizm, watpię ze juyro, zobaczymy. Ale nawet jesli to lepiej tam sie spotkać niz ryzykować wjazd w nieodśnieżona ulice- no o ile serio bedzie az tak zle! Zobaczymy. Ja ide spac bo mnie cos łeb boli. Czekam na dalsze instrukcje ;) paaaaa
no pogoda się pogarsza bo nie mogłem wjechać do garażu bez skrobania kostki ,kicia dam ci cynka ok 9.10 , i ty jak już będziesz sama to zadzwoń do mnie i wtedy ustalimy co i jak ok , śpij słodko moja szarlotko :):):)
Hej kitek i znów sypie. Jest - 9,5 st a na jutrzejsza noc telefon mi pokazuje -22!!!! Niezle.
Kitek cos ci sie obkurczy na tym zimnie :D
no witaj kicia ,no będzie zimno ale spoko ,a jak mi się coś skurczy to pod wpływem ciepła pewnie dojdzie do siebie
albo pod wpływem jakiegoś widoku sam się powiększy
No tak, rozwinie sie jak ślimak ;)))
Ok ide spac. Do jutra słonko.
rozwinie się jak ślimaka zobaczy :) pa kicia
witaj kicia ,wstałem godzinę temu ale poszedłem spać ok 3 oglądałem sporty walki , kicia znów miałem sen z tobą , siedzieliśmy w pokoju coś tak jak w akademiku , ale była też z nami "moja" blondyna z firmy !!!!!!! ty gdzieś wyszłaś a ja z nią zostałem :):):) za chwilę dzwoniłaś do mnie i mówiłaś mi żebym tylko z nią nic nie robił , nic nie robiłem :) potem wyszedłem i gdzieś na ulicy dorwał mnie duży pies , ugryzł mnie w rękę i zacząłem uciekać , wyszedłem na drzewo i dalej już nic nie pamiętam
No ten pies to było ostrzeżenie co by było jakbyś z nią cos robił ;)
To szkoda ze w tym śnie nie było tak ze robiliśmy to a ona patrzyła i była ch....rnie zazdrosna;)
a ja myślę że by się przyłączyła - ty z nią , niezłe widowisko
Prosze cie nie obrażaj mnie.
no co , zadbana kobieta z niej :):):):):)
ale kicia mi się nic nie chce
Dla mnie to qwa i szmta, brzydka jak noc, jesli wolisz takie to juz nie wiem co myślec. Ale na pewno nie łącz mnie z nią w żadnych okolicznościach.
a ty od razu - jeśli wolisz takie - no jak widzisz nie wolę , co u ciebie słychać
Nic, sprzątam.
dzwonię do młodego i nie odbiera ale we firmie chyba nie jest bo tak ty by miał tel wyłączony
ja nic nie robię , oglądam tv
to kicia zajmij się swoimi sprawami , ja idę rozpalić w kominku , wejdę tu potem
rozpaliłem w kominku , pozamiatałem ze śniegu wjazd , podpompowałem koła w aucie bo mi się wyświetla że mam za małe ciśnienie choć to pewnie przez mróz i myślę cały czas o twoich czterech literach , w głowie rodzi się dużo a rzeczywistość jest inna , chcę strasznie a jak wyjdzie to sama wiesz :):):)
wejdę na wieczór bo pewnie sprzątasz itp pa do ok 19
idę spać , nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cię chce
No to masz ochotę za nas dwoje, bo moja jest zerowa. No moze chce mi sie zapalić papierosa. Jutro potwierdzę to tylko badaniem z krwi i moze sobie użyje. U mnie nic ciekawego.
robiłaś sobie test i stąd ten wpis
Nie robiłam ale nie czuje nic nadzwyczajnego jak zawsze i stad ten wpis, zreszta nie jest istotne czy robiłam czy nie bo wiem ze nic z tego, pisałam ze mam ochotę zapalić i na nic więcej.
ok z miłą chęcią z tobą zapalę ale jak już będziesz coś wiedzieć i obym nie musiał cię częstować papierosem
Ok ide sie kapac.
to sprawdzę co u ciebie o 21, wymocz pupcię :)
no kicia wymoczyłaś się już !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak, głowa mnie boli.
to weź tabletkę i odpoczywaj , ja spadam bo zaraz do fabryki jadę :( pa śpij spokojnie
Ok, pa.
Zrobiłam test, negatywny. Na krew nie jadę.
witaj , nie wiem co ci powiedzieć , przykro mi , no nie wiem
no naprawdę nie wiem co ci pisać
wiem że cierpisz
Po co o tym gadać, widzisz jaka jestem beznadziejna i mam nadzieje kiedyś zrozumiesz co czuje. Nikomu sie nie mieści w głowie to co sie dzieje a ja jestem tego wszystkiego "bohaterem", zrozum wiec jak mozna za to siebie nienawidzić. Zajmij sie sobą. Nie chce mi sie pisac.
to nie świadczy o twojej beznadziejności to biologia , coś nie zaskakuje ale przypuszczam co czujesz , wejdę tu potem pa
No świadczy, świadczy, wiem ze chcesz mnie pocieszać ale nikomu sie to nie uda.
Jak jedziesz dzis na noc to mogłabym na chwile podjechać, chce zapalić, tak jak pisałam ci wczoraj. Jutro ide do tej jeb...nej firmy, zygac mi sie chce.
jak chcesz kicia na ten mróz się plątać po nocy to ok
Podjade i tak do sklepu bo dostanę L4 a nie mam środków higienicznych. Napisz o której.
no to jak zawsze o 21.50
Ok
to do zobaczenia na miejscu pa
witaj misia , jak sobie odpoczniesz to napisz jak i co u ciebie i czy zmęczona po pracy
zmarzłaś dziś kicia
kicia nie wiem co robisz i gdzie jesteś wejdę ti ok 19
Wrocilam, jeszcze sie rozmrażam:) chodziłam milion razy w te wewte az sie śmiali ze mnie ze powinnam sobie licznik km założyć:) zaraz ide sie kapac zeby sie ogrzać.
Jutro biorę wolne za dzis, chce długo spac a potem lezec i nic nie robic, potrzebuje tego.
Chce mi sie spac
to odpoczniesz a ja mam iść na mieszkanie bo tam coś na blokach jakaś firma robi z prądem ale mają zadzwonić do mnie o której będą a tak to też będę odpoczywał
mi też kicia nadal się chce , nockę miałem zimną i ciężką , maszyny na hali zamarzały :):):):) szok podstawialiśmy piecyki elektryczne żeby je uruchamiać bo tam ogrezwania nie ma
zjem coś teraz
Ok to jutro dzwon jak dasz rade, tylko najwcześniej po 10:00 ok??;) wczesniej nie wstanę...teraz siedzę przy lekcjach z młodym i znowu nerwy trace.....cały weekenf 3 dni grali na konsoli a teraz ja mam przy lekcjach ślęczeć zamiast isc spac
to trezba było im przez te trzy dni zabrać konsolę i zagonić do lekcji , ok kicia będę dzwonił idź spać pa
Nie nie ja powinnam go gonić do lekcji tylko on jesli był w domu. Pa
no witaj kicia , u mnie bez zmian jeśli chodzi o bycie w domu , nic nie robię , oglądam tv , no poleżałem też troszkę w wannie a jutro znów na sześc dni do pracy , oj życie
kicia komp mi się pbuje właczłenm go 20 razu , jakby co to pa do jutra , zadzwonie o 15 i sie umówimy
teraz trzymam zasilacz w rece a druga pisze
Ok. Pa.
teraz poszedł , będę 19,50 ok
chyba że masz inne plany
Ok bede ale tam gdzie ostatnio
ja przyjadę pod cm tak jak ostatnio
to do zobaczenia na miejscu pa
zawsze - pod każdym względem
BCU
pa
witaj kicia , ja dopiero sobie siadłem , co do jutra to kicia ja jestem jak najbardziej ZA , wiem co to jest stres i jak człowiek się zachowuje jak nie ma spokoju psychicznego i ma leki z tym związane , zadzwoń jutro do mnie o której będziesz się chciała spotkać , może to być nawet przed wyjazdem do pracy żebyś rano się nie musiała zrywać jak kicia chcesz , ja będę miał auto to podjadę gdzie będziesz chciała
To sie ciesze ze rozumiesz, bo było mi z tym zle ze musze ci to powiedziec. Było mi przykro, bo z boku wyglądałoby to tak jakbym cie nie chciała więcej w moim domu, a doskonale wiesz ze tsk nie jest. Niestey tu czuje sie osaczona, okna zasunięte, inni nic nie widza ale ja tez nic nie widze. Stres, nasluchiwanie. Ja musze miec pewność ze nie ma pewnych osób w pobliżu zeby czuc sie i zachowywać normalnie.
A co powiesz na 9:45? Rano zjem jeszcze cos solidnego i bedziemy miec nieco ponad godzinę.
kicia ja rozumiem i to doskonale co czujesz i naprawdę dla mnie to jest normalne ,chcę żebyś zawsze wiedziała że nic w strachu i na siłę , odkąd cie poznałem tak zawsze mówiłem i nie ma to nic wspólnego z tym że któreś z nas nie chce się spotkać ( choć nieraz mi tak mówiłaś ) zadzwoń rano i będę za 10 min
Ok <3
Siedzę przy lekcjach ...
kicia co to za znaki koło- ok
Kitek...to jest serduszko ;) bokiem ;))
kicia w takich znakach jestem tępakiem
odrabiaj lekcje z małym a ja ze swoim też odrobię choć zaległości nie mam :) wejdę tu ok 21
Wiem ;D (szeroki uśmiech z mrugnięciem oczka) :))
Kotek i znowu dobrze żeśmy sie tak umówili bo to ja musze zawieźć M do szkoły. Zawiozę po drodze do ciebie.
kicia jestem , troszkę oko mi na sofce spadło o treningu z małym , no co :)
No nic mnie juz nie zdziwi ;)
a o której z nim jedziesz
kitek , opuszczam kompa bo idę coś zjeść a po drugie zaraz oszaleję przez zasilacz bo mi się wyłącza
Ide spac
Bądź na 9:45 pa
ok będę
witaj kicia ,powiedz myszko czy by była szansa abyś podjechała to koło kościoła za stacją na M , no tak gdzie już byliśmy po imprezie na moim byłym osiedlu , ty byś miała bliżej do pracy a ja do domu a za choinkami można spokojnie stać
Ok. Ja tylko zjem i jadę z młodym bo zaczyna o 9:40 pa
to będę tam czekał , fajnie pa
Hej jestem, ale mi sie jutro nie chce wstawać:/ ledwo wrocilam i zaraz bede w robocie:/ a ty tam jeszcze siedzisz i sie mrozisz :(
U mnie nic ciekawego. Zaraz ide sie kapac i pewnie znowu pożyczę sobie szczoteczkę:) widze nas na tym starym mieszkaniu. Szybko i intensywnie bo tak działa szczoyeczka ;) ale mi sie podoba. Wiedz ze mi tez tego brakuje. Jestem bezsilna, bo jednego celu osiągnąć nie moge a hamuje mnie to w innych sprawach ;(
spoko kicia będzie dobrze ,idę spać pa
Hej kotek. Wrocilam przed 21, obgadalysmy wszystkich, najbardziej ta "obstawiana". Ponoć dalej idzie w zaparte ze nie, ale ona taka jest.
Ja teraz gotuje żur..,no coz, pozno jest ale bedzie na sniadanie i obiad przed wyjazdem bo jadę ok 17:00. Choc nie chce mi sie, naprawde :/
wciąż myślę o tobie - zawsze - pa
Ja tez. Cały czas.
to miło mi kicia :) odśnieżyłem wjazd i ulicę , zaraz pójdę do sklepu ale tu na miejscu coś kupić i tak będę siedział przez cały dzień przed tv, może rozpalę w kominku ,pewnie coś się prześpię bo dziś nocka a przed snem pewnie będę widział obrazki z tobą piękne obrazki i coś się pomęczę :) zresztą jak codziennie :) będę tu zaglądał co jakiś czas
no kicia wstawaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie spie, poprostu ogarniam dom bo tu ojciec przyjedzie spac z psami;) Kurczę jadłam na sniadanie ten żur taki dobry, z suszonymi grzybami i kiełbasa wiejska. W pewnym momencie poczułam jak mi sie robi cieżko na żołądku jakby sie tam cos wzburzyło, nie dojadlam bo mnie zaczęło mdlic i tak z godzinę, a taki dobry żurek był...
może za szybko jadłaś albo za łapczywie i za dużo , ogarniaj dalej
dobra kicia bo pewnie jesteś zajęta , wejdę tu ok 19
Kitek jadę, jestem w połowie trasy. Miałam tam byc juz pół godz temu ale coz....trzeba sie dostosować do tempa najwolniejszych ;)
Dzis znów pożyczyłam szczoteczkę;)
ja też już wyłem ,spoko
ta dziś chciała jechać do dziadka na imieniny bo Pan z rodziną też jechał ,powiedziałem jej że jak chce to niech się z państwem zabierz bo ja nigdzie nie jadę a jak nie chce z państwem jechać to niech jedzie sama bo ja się tam do nich nie wybieram , szlag mnie trafia jak o nich myślę a nie dopiero jak ich widzę , zresztą byli na święta to mi starczy , poszedłem spać i pobawiłem się twoim ciałem ,och szkoda mówić
Ty nie jestes obłudny wiec dobrze robisz ze nie udajesz super relacji. Ciesze sie ze sie bawiłeś :)
no bawiłem się ,nawet nie wiesz jak cię pragnę , jak chcę , z każdą chwilą coraz bardziej - tak strasznie mi ciebie brakuje
wiem że nie masz jak pisać ale sprawdzę o 21
Kotku nielegalnie juz pisac przepraszam. Tez chce tego co ty . Pa
spoko kicia ,zapomnij przez chwilę o troskach , pa
witaj moje słońce życiowe ,wstałem kicia , odśnieżyłem , zjadłem zupę i piszę do ciebie , będę tu zaglądał
A ja zjadłam obiad i bedziemy jechac z dziećmi do kina
to fajnie kotku że się troszkę rozerwiesz , ja zjem drugie danie i idę spać bo nic mi się nie chce ,zaglądnę tu ok 19 ok
Kotek wracam dopiero teraz, a jutro znów do krk na 10:10 wiadomo do jakiej przychodni.
ok kicia a ja spałem a teraz usmażyłem sobie dwa kotlety z karkówki , czyli pojadłem a przed snem zjjadłem ciebie , ale mi smakowałaś , coś pięknego , jadłem i nie mogłem się nasycić mam obsesję na punkcie twojego ciałą ,twojego wyglądu i urody , ciągle to robię i ciągle mi mało
wiem że jak przyjedziesz za jakieś 30 min to i tak nie popiszemy bo zajmiesz się małym , domem i odpoczynkiem ale spoko ja też idę do pracy to nie będę tu siedział - kicia czuję tęsknotę za tobą taką samą jak gdy wyjeżdżam na wczasy , aż mnie to boli
Miło mi ze tak mowisz, to mnie dowartościowuje bo wiesz ze sama o sobie za wspaniałe nie myśle. Kitek podjezdzam pod dom, musze wszystko ogarnąć na jutro. Spokojnej pracy, pa.
Słonko juz niedługo sie widzimy, we wtorek. BCU tez
tak strasznie bym chciał się położyć koło ciebie na łyżeczki i tak zasnąć
A ja chciałabym z tobą jeździć tam gdzie jeżdzę sie leczyć, albo nie...dac ci to bez problemów :((
Juz wracam. W środę na zabieg na 15:30. Kotek to jak wstaniesz po 15:00 to dzwon, ja bede wolna gdzies za 1,5 h
Kitek do wanny ide
Ugotowałam moj pyszny barszczyk na kościach wędzonych.
a ja kicia spałem , a przed chwilą zrobiłem sobie sałatkę z pomidorów z papryką , cebuką itp , a barszczyku to bym zjadł
no właśnie ja zaraz sobie uszka ugotuje i zjem:))
może ugotuję na weekend bo mała ma przyjechać i by się jej to spodobało
No mnie tak dzis wzięło. Była młoda, posiedziała 2 h tylko na szczescie. Matko ale mi nic sie nie chce...nie mowiac o jutrze 6:00....
a ja na szczęście mam jutro dzień wolnego bo ten dzisiejszy niby wolny ale po nocce to i tak wszyscy go przesypiają , ale jutro coś w domu chcę porobić, może podłogi
jak chcesz to zajmij się sobą ja dziś posiedzę dłużej już mi szkoda iść spać , rano jadę z kotem do badania krwi
No zjem ten barsCz i ide spac, trochę jestem przeziębiona, ok no to oa słonko. BCU zawsze, pamiętaj.
pa zadzwonię jutro , śpij spokojnie
ja będę jak mówiłem o 19.50
Ok ja tez tylko jestem zależna kiedy on przyjedzie, jak cos to czekaj. Bede 19:50-20:00
będę czekał
Dziękuję, że jesteś. BCU
kicia rujnują moją psychikę myśli o tym że kiedyś we wtorek jedno z nas nie będzie miało gdzie wyjechać - to straszne , dziękuję za piękne chwile , te wszystkie chwile , idź spać i śpij słodko , powodzenia jutro , też tego chcę
pa
Słonko żyjmy tym, ze teraz to mamy i niech tak Brdzie jeszcze 50 lat. Chcę.
też tak chcę ale nieraz mnie ta tęsknota przerasta , uciekaj spaćpa
witaj kicia ,co u ciebie bo się martwię tym że nic nie napisałaś ,ja wróciłem do domu dopiero o 18 , byłem z nią u lekarza i z kotem ,przeczytaj sobie artykuł na onecie , będziesz wiedzieć o który mi chodzi
Kotek teraz wracam dopiero, sz tyle zeszło. Artykuł czytałam ale ponoć on nie robił wtedy, nie wiem, tak twierdzi moja imienniczka.
A ja kaszle, mam spierzchnięte usta, katar. Super
to ci zeszło , a to wszystko po tych spotkaniach w aucie , no przykro mi a co do tego gościa to szkoda że nie robił ,bo może mu się wyżej miejsce zrobi
zeszło ze względu na tą rękę w gipsie :):):) no cóż mi bez gipsu długo schodzi
idę smażyć sobie pierś z kurczaka bo jadłem tylko zupę a potzrebuję miecha tak jak wczoraj potrzebowałem bo wiesz - było łapczywie i nie mam dość ,wejdę tu ok 21 ,odpocznij
kicia a pamiętasz tą piosenkę o którą cię prosiłem abyś mi znalazła , no choć słowa
Nie pamietam ani słowa, sory miałam telefon, kotek ide sie kapac, zle sie czuje i chce isc spac
ok idź , weź jakąś witaminkę i sie prześpij pa kicia
Pa słońce
witaj kicia ,szkoda że chorujesz bo nie lubię jak cię coś bierze , jesteś delikatna i stąd te problemy , ja wróciłem pół godz temu do domu , byłem z kotem i tak do niedzieli codziennie , jutro jadę rano tak ok 9 , jestem zmęczony , prześpię się godzinkę , pij jakieś witaminki a jak nie masz to herbatę z miodem i cytryną ok
Herbatę piłam, calu czas mnie cos smyra w drogach oddechowych i mam napady kichania :/// po których leje mi sie z nosa, wrrrrrrrrr
Ide do wanny
a ja się położyłem na chwilkę a ledwo teraz wstałem - przemęczenie daje znać o sobie
Oj na pewno. A jutro rano jedziesz z kotem i tez musisz wstać choc nie tak wcześnie. Ja juz smaruje usta i nie wazeliną, takie mam zdarte przez chusteczki :/ piekące
no przez chusteczki !!!!!!!!!!!! kicia , przecież on ma dalej gips założony :):):):) smaruj ,smaruj
No i co? Dał rade bez pomocy;)
a uczyłaś się coś
Raz przeczytałam, mam to ceeeeentraaaalnieeee gdzies. Zaraz ide spac
ok kicia , prześpij się i powodzenia jutro , ja idę coś zjeść , pa kochanie
Pa
Zadzwon w przerwie
zadzwonię :) pa
Kiciu zjadłam właśnie jajka w majonezie bo taka byłam głodna a w ciagu dnia nie miałam apetytu przez ta chorobę. Spac mi sie chce. Myśle o tobie co chwile. Spij dobrze. Paaaa
ok kicia śpij spokojnie , jutro pogadamy pa
witaj ,co u ciebie a szczególnie jak się czujesz
No nadal jestem mega przeziębiona, ale i tak musze jechac do sklepu po żur i cos na dzien babci, do moich jadę jutro. Napisz czy bedziesz czy noe.
ja mogę być tak ok 13.50 ale jak jesteś chora to kicia nie szalej po mieście
Nie mam zamiaru szaleć, tylko szybko kupic co musze. To bede 13:50, pa.
ok pa
Pa kitek, ja nadal kaszle, ide spac, pa..
to przykro mi że się źle czujesz kotku , jesteś biedna :( kicia w pracy koleżanka co ma brata w firmie pytała mi się czy wiem że główny odchodzi bo jej brat mówił że on odchodzi , jego zastępca i jak to powiedziała "skarbnik " o tych dwóch to wszyscy wiedzą ale o głównym pierwsze słyszę , może by chcieli żeby odszedł i famę ktoś puścił , zresztą czas pokaże , pa kochanie śpij słodko
Kotek ja sie zbieram do B ale musze jeszcze zahaczyć o duza galerie kupic jedna rzecz młodemu do szkoły, tak tylko daje znac.
no wstawaj , i pisz jak się czujesz
No jakos żyje, ciut lepiej niz wczoraj.
ok kicia to rób swoje , wejdę tu ok 21 bo i tak nie będziesz mieć jak pisać pa
kicia ja o 21 jadę z małą na dworzec czyli wejdę tu ok 21.15, a co do kompa że mi się wyłącza to małą przywiozła swojego i sprawdziłem na jej zasilaczu i chodził - czyli miałaś dobre wyczucie ale dopiero jak sprawdziłem to mogłem to stwiedzić bo myślałem też że to może być gniazdo w laptopie , jakbyś miała stary zasilacz to z miłą chęcią go od ciebie przejmę :):):):)
No mam stary zasilacz który działa dokładnie tak samo, czyli zeby przewodził prąd to musze ustawić kabel w jakiejś dziwacznej pozycji i go unieruchomić...Ja sie wykapalam no i szykuje wszystko na jutro...nienawidzę poniedziałków.
no właśnie mój teraz tak działą , siedzę nieruchomo a kabel przy wejściu do laptopa jest specjalnie powyginany , zresztą wiesz o co chodzi a co do poniedziałku to wiem jak to było dawniej bo teraz to dla mnie najgorsze dni to jak wstaję na dniówkę a to wypada mi różnie - coś strasznego
jak kicia chcesz to zajmij się swoimi sprawami , ja i tak mam teraz różne zadania i do pracy
Ok no to do jutra. Pa
pa kicia
Hej kotek, nie spałam, za dużo roboty i lekcji
nke wiem czemu mnie to wczesne wstawanie tak wykańcza, cały dzien nie funkcjonuje.
Chyba normalnie pojde spac o 21
Pa kotek, musze sie położyć. Pa
ok kicia połóż się ,śpij spokojnie i odpoczywaj ,ja coś zjem i do fabryki pa
U mnie ok na wieczór, ale jeszcze sprawdź przed wyjazdem.
to jak zawsze będę ok 20
kicia ubierz się ciepło , pod dres jakieś rajstopki i kicia bądź spokojna nic od ciebie nie będę chciał
no kicia ja idę coś zjeść i jadę , będę czekał i nie denerwuj się jak on przyjedzie później pa
Lubie te dyskusje z tobą:) lepiej nam idzie na żywo niz przez telefon ale przynajmniej nie ma tematów tabu. Jestesmy tacy sami temperamentalnie no i boscy oczywiscie:)) a wszyscy inni sa do d....
Pa słonko, dzięki za spotkanie.
ja też lubię no i oczywiście że jesteśmy najlepsi :):):) pa kochanie i wiedz że widzę teraz coś tylko bez opakowania - ale do pakowania ,coś pięknego , ale będzie jazda pa
no co tam kicia po wywiadówce
kicia jutro się wyśpisz ale nie zadzwonię do ciebie i cię nie usłyszę :((((((
A dobrze, bardzo wysoko jest oceniony ze wszystkich umiejętności i z zachowania, jedyne co to ze czasem przeszkadza na lekcjach :)) poza tym było o tej reformie edukacji i takie tam klasowe sprawy.
To spróbuj po 11 na przerwie, przeciez jest szansa ze o tej godzinie pójdziesz.
to fajnie że że dobrze się uczy i też fajnie że troszkę rozrabia ,niech będzie troszkę łobuziakiem a nie tylko molem książkowym :) a jak kicia pójdę na przerwę przed 11 to zadzwonię a jak później no to wiadomo że nie
No to ok. A ja teraz z nim siędzie nad tabliczka mnożenia bo ma sprawdzian w piątek.
to odrabiaj a ja idę zjeść golonkę tylko indyczą ,dziś na niej ugotowałem zupę pomidorową , pa kicia bo i tak masz zajęcie
No mam ciagle mnóstwo zajęć, niemal jak samotna matka :// pa
to pa
witaj myszko ,no nie udało mi się być na przerwie ok 11 bo poszedłem dopiero o 11.40 ,no cóż tak bywa :( , zjadłem , siedzę i oglądam tv a i pewnie się położę , zaglądnę tu ok 21 jak sobie odpoczniesz pa
spałem kicia ,dziś jak jechałem autem to leciało to - Burak Yeter - Tuesday ft. Danelle Sandoval - wpisz sobie
Nie bedzie mnie tu bo siedzę nad lekcjami i klnę, sory, pa.
ok ale choć mogłabyś napisać jak się czujesz to nie zajmuje wiele czasu i czy wszystko ok
Mam wqw, jestem w furii, jestem zmęczona i bezsilna wobec otaczających mnie dbili, głownie tego jednego geniusza, jestem głodna a nie moge zjesc bo musze robic inne rzeczy.
to sory że zapytałem pa
Zapytałeś jak sie czuje, mam kłamać ze dobrze? No tak sie czuje jak napisałam w 100%
Hej, wykapalam sie i siedzę, ale fizycznie czuje sie padnięta. Wysłałam jednemu SMS zeby kupił dwa masła.,,jak sadzisz, czego sie spodziewać,??:)) smaru?? Żywej krowy??? Margaryny????:)))
no witaj , ja spałem a potem się troszkę przygotowywałem do wyjazdy , takie tam , wódka itp reszta spoko
To spoko, baw sie dobrze, ja sie ciesze ze bede siedzieć w domu, odpoczywac
może śmietanę do ubicia no i ty ją ubijesz ,masz wprawę :)
też mi się chce odpoczywać ale wódki się napiję , dziwnie to zabrzmi le potrzebuję tego , kicia wejdę tu za 15 min ok
No tak. Mam.
Zajmij sie swoimi sprawami, ja zaraz bede jesc i ide spac.i miłego wyjazdu. Pa.
ale kicia pojadłem , pierś z kurczaka z pomidorami i cebulką , majonez i czerwona papryka , do tego herbatka z cytryną , coś pięknego
zjedz kicia i prześpij się ,odpocznij , odezwę się w niedzielę pod wieczór pa maleństwo :)
I wiesz co sie stało??? Zapomniał kupic masła.......
Hej, jak wrócisz to odpoczywaj, nie zawracaj sobie głowy pisaniem. Ja ciagle cos gotowałam, zjadłam dwa talerze barszczu na kościach wołowych i makaron z kurczakiem i warzywami po chińsku, upiekłam tez placek czekoladowy, żołądek mi pęka, odpoczywam.
witaj wróciłem , spoko się opiłem ale co tam
No to ok, ja ide sie kapac.
kicia na imprezie był kolega z firmy ale z tej miejscowości co tearz tam często jeździsz , mówił że z twojej firmy odchodzi szef i za niego ma być szefem ten co go znasz i byłaś nim daleko na zawodach , no ten taki smutny - nie wiem co o tym sądzić bo jeśli oni tam o tym mówią a tu nic o tym nie słychać , to sam nie wiem , kicia idę cię no wiesz co bo mam strszną ochotę a potem naprawdę się położyć
Ten taki spowolniony i przytrzymany co nie wiadomo kiedy żartuje? Aha...no ciekawe. Zreszta i tak zawsze jest insczej niz mędrkują. Miłej zabawy ;)
no jestem po zabawie , :) idę spać ,padam szcególnie po zabawie pa kicia
Kitek zobacz se na nasza str firmowa, tam jest uzasadnienie tej dzisiejszej wizyty. Ale mi sie chce spac...ide do wanny otrzeźwiec.
no nie mogę tego odszukać ale powiedz czy chodzi o tego co odchodzi :) czy o coś innego
No tak, jakaś taka wieksza popmpa była i tyle.
no widziałem ,spoko
graficznie inaczej stronkę zrobili
Nic mi sie nie chce.
kicia mi tez
Zero energii jakby byla 3:00 w nocy
idę coś zjeść a potem do pracy - chyba umrę
Współczuje, ja chyba zaraz sie zwine pod kocem a i tak rano bede nieorzytomna
to idź kicia odpoczywaj i ładuj baterie na jutro pa kochanie
Nooooo paaaaaaaa ide wypić kwas z baterii....
ja kicia będę tak jak mówiłem i już tu nie wejdę ,jakby się coś stało i byś nie mogła to się nie martw o mnie ja tam będę czekał do 20.30 pa kicia
witaj moje śliczne kochanie ,tęsknię za tobą , jutro się choć troszkę zobaczymy , teraz spałem , po dwóch nockach niema lekko , teraz już będę odpoczywał , jadł i nabierał energii , myślę o tobie , o twoich pragnieniach i marzeniach , jestem z tym strasznie za tobą , chcę tak jak zawsze aby się to wszystko sprawdziło , nawet to żebyś odpoczęła od firmy , będę tu zaglądał
Dzięki, mam nadzieje ze kiedyś wroci prawdziwa radość na moja twarz, bo ostatnie miesiące to wszystko jest zepsute przez wiadomo co. Uwierz, ze gdy nie walczyłam to byłam szczęśliwszym człowiekiem. Teraz nie jestem.
pragnę aby twoja radość wróciła i wierzę że wróci
idę odgrzać sobie ziemniaki i kurczaka , jestem głodny
A ja zjadłam 3 jajka na miękko z chlebkiem i masłem.
to też dobre , jeszcze zrobię sobie budyń waniliowy z rodzynkami , kicia pycha , rodzynki dodajesz w końcowej fazie gotowania i one tak rozmiękają , ale kicia jesteś fajna ,lubię mówić ci wszystko nawet o takich sytuacjach jaką miałem na wycieczce co o mnie i do mnie mówiła pewna kobieta bo mam do ciebie zaufanie - to prawdziwy związek
wiem tylko że nie dożyję twojej "wolności " jeśli chodzi o dzieci bo zanim oni będą samodzielni to mnie już nie będzie ale spoko kicia chcę być przy tym jak one będą dorastać
Kotek jeszcze nie ma "ich", jest jedno, az sie boje myślec o liczbie mnogiej bo brak mi wiary..A co do wolności to i tak ty nie jestes i nigdy nie bedziesz i nie mowię o dziecku.
Ok ja ide sie położyć. Jestem padnięta. Jutro ok 10:00 na miejscu a jeszcze zadzwonie po 9:00
kicia zadzwoń o 8.30 bo o 9 będę z kotem na kroplówce
Nie to nie zadzwonie bo chce spac do 9:00 pa
sorki zadzwon o 9.30 :)
pomyliłem się z tym dzwonieniem , jasne że śpij pa kochanie
kicia jesteś śliczna - brał bym cię jak dziś na ulicy :)
Spoko, miło mi;) ide sie kapac, padam.
no myślę że padasz - a co u ciebie słychać :):):):):):):):):) naprawdę jesteś śliczna i to tak naturalnie śliczna
Kotek nie prowokuj...wśród tych wszystkich pytań co u mnie slychac juz każde kolejne wyprowadza mnie z równowagi ;))
GAdales z młodym? Widziałam sie z nim dzisiaj, był u najwyższego z najwyższych ale nie wzrostem, moze zadzwon zagadać to ci powie.
nie rozmawiałem ,ale pewnie był zgłosić odejście na 2018 tak w razie czego , miał to zrobić to może po to był
może jutro zadzwonię bo dziś już za późno , kotek jesteś sliczna
Ok fajnie ze jestem, fajnie....;) paaaa słonko, ide spac, tyś też niezle ciacho :D
cytat z filmu - MÓWIŁEM CI JUŻ DZIŚ ŻE CIĘ KOCHAM .................. nie.......................KOCHAM ......................wciąż .....................ZAWSZE -----------------duże litery wypowiadam ja a ty małe :)
ZAWSZE, cały czas :)
ok kicia idź spać , jutro zadzwonię
pa
dzwoniłem kicia do młodego , mówił mi to co tobie tylko jedna wiadomośc jest sprzeczna - on mi mówi że idzie na 9 czyli tam gdzie ty a jego kolega o dwa piętra niżej - oj to ci będzie ten sexi tyłeczek zawracał ,wejdę tu ok 21 a i szwagier odpala w 18 tak do niego mówił pa śliczna
Co sie nie zgadza? Przeciez to on cos zle gada bo mnie nie ma na 9 pietrze tylko jestem na 8.
A ja zrobiłam test i jest to co zwykle....
strasznie mi przykro
nie wiem co ci napisać ,też mnie to boli
Dobra bez sensu o tym gadać...wiadomo co musze zrobic choc to żenujące ze w moim przypadku..
Napisz czy jutro sie widzimy to podjade.
dla mnie nie ma problemu bo i tak będę jechał po pracy , to ty kicia będziesz specjalnie się wybierać - decyduj
No i tak mam załatwienia, to bede na 99%
to ja tam będę tak ok 15.10 a jakby co to po 15 zadzwoń jakbyś nie mogła ok
Ok
to uciekaj kicia do swoich zajęć , albo spać
Ok pa.
pa
witaj kicia , kot śpi tak jak ja i chyba czuje się tak jak ja bo mi się też nic nie chce a tak poważnie to trochę dziwna jest ale się nie słania na nogach i nie przewraca
kicia nie ma nawet co w tv oglądać a programów tysiące idę zrobić sobie jakieś kanapeczki , ładnie wyglądasz ale to normalne
To dobrze ze nie jest z nią zle, bałam sie ze znowu bedziesz przeżywał ze odejdzie, mam nadzieje jeszcze długo nie choc 14 lat to mega wiek dla kota biorąc pod uwagę ze większość z nich łazi luzem, wychodzi na ulice, nie pilnuje sie ich.
Ja sie wykapalam, w lodowce mam usmażone dwa udka z kaczki. Poza tym zrobiłam gar żuru z grzybami i kiełbasa.
kicia na tvp 2 jest powtórka kabaretu z koszalina popatrz sobie
Ja co innego oglądam
teraz jest skecz jerzyk nie pije
Fajnie:))
zjadłbym tego żuru
kicia cieszą mnie o tobie takie opinie jak dziś słyszałem tylko szkoda że i tak laicy idą wyżej i mają większą kasę - tak zawsze jest
No taki świat
ok kicia nie wchodź już tu zajmij się sobą pa
Ale ta opinia fakt była miła bo miałam wrażenie ze on mnie raczej nie poważa, bo pyskata, moze głupia, a on najmądrzejszy, a jednak moze ktos zwróci ma moja prace uwagę, bo watpię ze do tej pory cos czytał.
Pa
Hej kotek. Dzis nie wyjadę bo ma wpaść po cos młoda po południu, tak ze jedz sobie prosto do pracy. Szkoda.
U mnie nic ciekawego. A jak twój kot?
witaj kicia ,spoko też masz swoje życie , kot ciągle chodzi koło mnie , niby nie wygląda na chorą ale mało pije i tylko śpi
Bidulka. A mnie sie dzisiaj śniło ze ta moja mała pchła zdechła, cała noc we śnie płakałam i rozpaczałam i nie mogłam w to uwierzyć, szukałam jej wierząc ze to nie prawda, straszy sen. Ale jak tu nue kochać takiej małej szalonej iskierki.
no właśnie jak cię nie kochać
Koteeeeek:)
no taka właśnie jesteś
No dobrze juz dobrze :)
A ty jestes słodki i kochany mimo ze jestes wielki...;)
byłem w sklepie po chleb , do pracy kanapki jakieś sobie zrobię
wiedz że brakuje mi ciebie
włącznie z twoim ciałem
Wiem...mi ciebie tez...
Wiem...moge powiedziec to samo naorawde...wezystko to trudne...moje osobiste problemy ktore dodatkowo niszczą to, co było cudowne w naszych relacjach, jestem w impasie, mecze sie ze swoimi trudnościami i psuje to co daje mi jedyna radość, czyli związek z tobą...czuje sie winna i moich porażek i tej sytuacji pomiędzy nami...
to nie jest żadna porażka , jest kicia ok tylko mi ciebie brakuje a to że masz marzenia które chcesz spełnić to nie mają one znaczenia dla naszego związku - jest dobrze ,chcę aby się one spełniły
i kicia nic nie niszczysz , idę coś zjeść , zrobić sobie kanapki i jadę do pracy , odpoczywaj pa
Ale przeze mnie jest nas bardzo mało, wiem czego ci brakuje, mnie tez, a nie moge ci tego dawać tak jak wczesniej, jakby mi sie udało...szybciej wrócilibyśmy do normy a teraz żadnych efektów, do tego moje zle nastroje, doły, brak chęci zycia, to wszystko uderza w nas.
Ok, pa, bcu
nie jestem z tobą dla "tego" co mi brakuje jak piszesz , to ważne bo jesteś piękna i sexi ale zakochałem się w czymś innym , pa kochanie jest ok
śpij moje małe kochanie ,zadzwonię w przerwie z pracy tak ok 19
Kotek okazało sie gdy zadzwoniłam ze dostałam L4 ze mojego dr jutro nie ma i kazał przyjechać dzisiaj, wszystko załatwione i ruszam z tym :) mam kupione zastrzyki, ale ponieważ mieszanie ich jest skomplikowane to jutro musze tu byc rano zeby mi pokazali jak sie je robi. Jakies zwolnienie wezme dopiero od przyszłego tyg bo teraz mi nie potrzebne.
Jutro jak bede wracać to ci napisze i zadzwonie gdy dojadę ok? A wieczorem sie widzimy. Tylko nie pale:)
ok kicia jak nie oddzwaniałaś to właśnie tak pomyślałem że pojechałaś włąśnie tam to załatwiać ,dzwoń śmiało kiedy chcesz do godz 16 ja nigdzie nie idę no chyba że rano o 8 do sklepu coś kupić na śniadanie i na obiad a tak to będę robił przy parkietach ,cieszę się że działaśz ale jutro mi wyjaśnisz co i jak i kiedy , bo nie mam pojęcia czy to już czy nie ale spoko ,jak się będziesz źle czuć na wieczór albo jak będziesz chciała odpocząć to na pingla nie jedź tylko mi to wcześniej powiedz , zresztą po co ja ci to piszę jak jutro pogadamy , śpij kochanie pa
witaj kicia możesz śmiało dzwonić
Ja dopiero stad wyjeżdżam wiec zadzwonie za ok 1,5 h
będę kicia pa
Ok ja tez
Cześć słoneczko moje:) kochasz mnie jeszcze?;) myślisz?;))
no myślę że tak :):):):)
wstałem 20 min temu , ledwo funkcjonuję
To nie jestes pewien???!!!;)))
odpowiedziałem ci tak jak mi zadałaś pytanie :) kicia idę coś zjeśc i do fabryki ,chyba padnę , zadzwoń jutro proszę ok
robię sobie jajeczniczkę z 5 jaj i kiełbasą
Dobrze kotku zadzwonie po 9:00. Jestes moj. Pa...
pa kochanie ,śpij słodko
wiedz ze po porannej rozmowie spod kołdry zrobiłam to.....
witaj kitek , troszkę pospałem , pojadłem , dzwoniłem do młodego i jak zwykle mówił mi to samo z tym że dziś dodał że może dlatego stary do nie zapisał na 18 rok do odejścia bo dzwoniłem do niego o ten płaszcz - co za idiota ,on jest wydygany jak małolat ,siedzi i się nakręca
Hahaha no to wymyślił:))) teraz to bedzie twoja wina;))
Kitek ha w wannie siedzę, bede za 45 min
no moja wina ,wymocz ślimaczka :)
No juz wyszłam. Jutro jadę wiadomo gdzie, rano. Jak wrócę to zadzwonie. Dzis tak sobie zrobiłam zastrzyk ze teraz wieczorem odkryłam fioletowy siniak wielkości pięciozłotówki na brzuchu :/
dzwoń kiedy kicia chcesz , będę cały dzień w domy ,mam malować kotłownię ale zbieram się do tego strasznie opieszale , jakoś werwy nie mam ,chyba jutro tylko będę leżał
no ty delikatna jesteś to i siniaki masz
Ok bede dzwonic. A twój młody jest przeeeeee byk, no co on wymyślił. Nawiasem dzis gadałam z tym gościem co maja z nim kłopoty i nie odniosłam wrażenia ze to jakis wariat, zreszta pogadamy
on jest kłębkiem nerwów i wymyśla sobie wszystko aby siebie usprawiedliwić
nie wiem po co ja do niego dzwonię jak i tak liczy się tylko to co on mówi , zresztą on nie potrafi słuchać tylko uwielbia być słuchany i tylko jego sprawy się liczą i są najważniejsze
jutro mi przypomnij to ci przez tel powiem co przełożeni zrobili z jego kolegą ale to dużo gadania - ogólnie syf i mój szwagier też w tym maczał ręce , ludzie się śmieją ze statysty
Ok. Kotek ja ide spac, do jutra!
ok kochanie śpij spokojnie pa
no witaj myszko ,masz już tą ładowarkę
Pojechałam w końcu po moja bo oryginalnej nie było w sklepie.
a ja siedzę ,oglądam jakieś głupoty w tv i coś tam przeglądam na kompie
Kitek to jutro bede po 15:00
Aaaale mi sie nic nie chceeeeee
ok bądź i wiem że to było stwierdzenie na dzisiejsze pożegnanie ,idź rób swoje pa
No pa a swoje to chyba spanie
kociaku miło cię widzieć i to uśmiechniętą ,fajnie ,żwirek kpiłem ,wymieniłem jej cały na nowy ,zjadłem obiad i idę się na godzinkę położyć ,pa skarbie do wieczora
A u mnie jest tatuś z wiertarka i wkrętarka i naprawił szufladę :)))
spałem kicia , jak szuflada - zrobiona
Tak zrobiona, ile było gadaniaaaaaa, a zwłaszcza o tym ze teraz nikt jej nie urwie bo tak solidnie skręcił !
Kitek ide sie kapac. Szkoda ze ci nie pokazałam zdjec młodego w kostiumie na bal karnawałowy- wybrał sobie żołnierza z jednostek specjalnych :)
oo to fajnie - to pewnie po tacie :):):) , ale kostium pilota też by mu pasował
a ojciec che żebys go doceniła i dlatego podkreśla albo wyolbrzymia błahostki
Nie było akurat pilota a co do taty to taaaaak:)) wypisz wymaluj:)))
Ojciec owszem ale on tak całe zycie, wszyscy wiedza i słyszą jakich dzieł dokonał np ugotował rosół, naprawił rower...
Ok bede potem
wyolbrzymia małe sprawy bo czuje się nie doceniony - to normalne zachowanie
Jestem. Jasne masz racje, tylko ze on sie całe zycie zachowywał w domu gorzej niz twój młody wiec mysi sie starać zeby ktos chciał teraz miec z nim kontakt.
zachowywał się tak bo ma kompleksy ,czuje się gorszy od was i stąd to wynika , nie może się pogodzić np ze sukcesem twojej mamy ,z twoim sukcesem czuje przed wami respekt
Nie to nie prawda bo on mamę gnoil i poniżał juz jak ja byłam malutka, a wtedy ona pracowała na tym poziomie co on no bo chyba nie był zazdrosny o liceum?? Taki ma charakter. A teraz dopiero widzi ze możemy sie od niego odciąć wiec jest super dobry.
może i tak
kicia uciekam coś zjeść , trochę posiedzę i idę spać , uśmiechaj się kotku bo jesteś śliczna , miłego spotkania jutro pa kochanie
Dzięki, to pa. Napisze ci jak po porannej wizycie.
kiiiiiiiiiiiiiiiicciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaa nicnie napisałaś ,jesteś wredna ,torturujesz mnie brakiem informacji od ciebie ,czy naprawdę nie miałaś czasu napisać dwa zdania , brak słów
idę się położyć bo jestem zmęczony ,napisz coś
Kitek jestem ale pojechałam z krk prosto do koleżanki i mi padł telefon! Nie miałam jak naładować :(((
Tam mi zeszło 3 h dłużej niz myślałam i jechaliśmy na łeb na szyje a jeszcze w trakcie wizyty zadzwonili z roboty ze cos sue stało i zebym przyjechała! Ja siedząc u lekarza dzwoniłam do firmy i do innej koleżanki zeby pojechała a ona nie odbierała tel do 11:30 bo spała! Naprawde myślałam ze bede musiała jechac do roboty ale w końcu sie dodzwoniłam. No ale telefon padł.
Kotek jest wszystko zgodnie z planem, we wtorek o 8:00 mam tam byc na czczo
ok czytałem , powiem ci już tak z przymrużeniem oka - kup sobie taki tel za 130 zł jak ja mam a ten za 3 tyś wywal bo ciągle coś z nim masz - żenua
cieszę się że w nasz dzień czyli we wtorek jedziesz tam po szczęście
Tak ciagle cos z nim mam bo nie sadzilam ze beda z roboty wydzwaniać, przykro mi ze to dla ciebie żenujące, masz tez gdzies to ze sie denerwowałam tam na miejscu tym ze musiałam ja zapewnić zeby ktos do roboty przyjechał a byłam wtedy w gabinecie. Dobra nie ma o czym gadać. Jak ty cos zawalisz to mowisz przepraszam i jest ok, ja jestem żenująca. Nue chce mi sie denerwować bo naprawde mam czym.
A we wtorek nie jadę po szczescie tylko po ten najgorszy element wszystkiego czyli bolesny zabieg po którym bede nietomna i cały dzien obolała, a co bedzie dalej to nikt nie wie. Moze wielkie nic.
spuść kicia powietrze bo pisałem z przymrużeniem oka , znów się czegoś dopatrzyłaś - cała ty , czytaj ze zrozumieniem
a tak na serio to nie wiem dlaczego ty wydzwaniasz po koleżankach żeby do firmy przyszły , no chyba że miałaś dyżur a tak to mówię że mnie nie ma i nie przyjdę i niech sobie łeb urwią , masz swoje życie i nie masz obowiązku na każde skinienie lecieć bo nie jesteś ty
miało być - bo nie jesteś tylko ty
W sytuacji gdy miałam przyjechać albo ja albo ta druga "stara", a ona nie odbierała, to zaczęłam wydzwaniać do jej faceta i to on odebrał. Jakby ich było kilkoro więcej to bym sie nie przejmowała.
Ide sie kapac, jak chcesz to jutro zadzwon bo mam zwolnienie, pa.
ok ,może będziesz już niedługo na dłuższy czas spokój z idiotami
to ty zadzwoń kiedy chcesz ok , bo ja nie wiem do kiedy ty będziesz spać i co będziesz robić , ja będe w domu , śmiało do 14 dzwoń pa
Hej, okazało sie ze ten bal w szkole jest w środę, to fajnie bo jutro po tym wszystkim odpocznę. Zadzwon w przerwie.
To di jutra, trzymaj kciuki...paaa
będę trzymał , naprawdę , bądź spokojna kicia i dzwoń jak będziesz mogła , pa kochanie trzymaj się ale na wesoło
cieszę się kicia że jesteś już po i jest ok :)
dzwoń kicia kiedy będziesz chciała , wyśpij się , zjedz coś i odpoczywaj pa
Kitek ale mi sie chce spaaaaac, ja teraz zażywam kolejne leki i to w dawce 3x większej niz przez ostatnie miesiące a przez nie mozna nawet depresji dostać. No i spac sie chce. A ty bidny idziesz tyrać :(( ale i tak przynajmniej masz więcej energii niz ja, u mnie tragedia. Robie sobie 3 jajka na miękko i spadam pod koldree
witaj kicia , młody dzwonił i mówił że ten nowy już jego przełożonego dużo pytał , że się dobrze zna na tym co robił , że śmieją się że naszego teho statystę powinien przepytać itp , dzwonił też ten co miał mnie w pierwszej kolejniści poinformować o tej zmianie , oczywiście go zna , że jest spoko itp ale więcej mi powie jak już z nim pogada , żal słuchać i jednego i drugiego
A ja tak straaaaasznie chce o nich wszystkich zapomnieć na dluuuugi czas i mam nadzieje ze mi sie to uda
ja kicia będe miał werwę dopiero jak się ciepło zrobi , jak wyjdę do prac przed domem oj wtedy to się zajadę fizycznie a prac mam dużo
no po dzisiejszej rozmowie to może zapomnisz o nich na dekadę :):):):)
to idź kicia spać , zjedz i spać , przez tel ci opowiem co mi jeszcze mówił , jak pił i szalał na imprezie itp
Ok:) to paaaaa uważaj na siebie!
no kitek wstawaj i ciesz się życiem
Bede sie cieszyć jaj bedzie z czego, na razie mam cel do zrealizowania i nadal mnóstwo stresu.
no stres będzie jeszcze długo , myślę że przez kilka lat
No
idę coś zjeść ,troszkę posiedzę na tv i do pracy , zajmij się domem pa
Pa
witaj kicia , jak będziesz mieć wyniki to proszę cię dzwoń , naprawdę nic nie szkodzi że będe spał ok , proszę
Hej, jutro mam tam byc na 9:00, bedzie jeszcze rozmowa ze specjalista od tej "hodowli". Ja zejdę na zawał, na telefon odnośnie jutra czekałam od 8:00 do 11:45 a zamykają o 12:00...
A ty jak żyjesz po wczorajszym???
no nerwów cię to kosztuje , ja żyję , opiliśmy się jak smoki , byłem w domu ok 2
ale mnie łeb boli
No kac miły nie jest ale dobrze ze sie zabawiłes. Ja sie biorę za sprzątanie.
ok kicia , sprzątaj wejdę tu wieczorem idę spać
kicia wstałem , teraz by mi się przydało na jutro wolne aby odpocząć a tu znów 6 dni pod rząd do pracy , kicia mam ochotę wiesz na co - aby popatrezyć i podziwiać , strasznie chcę
ale mnie nosi na ciebie
No to niestety musisz sobie jakos z tym poradzić, nie ma mnie tam. A nawet jakbym była to nie byłabym teraz dobrym obiektem do zachwytów. Myśle tylko o tym ze jutro jadę po moje maleństwo, Żr nie wiem ile ich jeszcze jest, bo od wczoraj nie wysyłają informacji. Nie wiem jakiej sa "jakości", straszne określenie...czyli jakie maja szanse...czy ze mną choc jedno zostanie. Ze stresu juz wczoraj miałam objawy przeziębienia choc siedzę w domu, wyszła mi opryszczka jak zawsze w stresie a do jutrzejszego zabiegu musze byc zdrowa. Nikt nie wie co kobiety przechodzą w takich chwilach, nikt.
wiem że się denerwujesz ii nie wiesz co i jak , jutro się wyjaśni , a wiedz że obiektem do zachwytów byś była , poradzę sobie bo cię widzę w głowie , tylko nie czuję zapachu i nie znam smaku - ale spoko , może jak dasz jutro radę to napisz mi sms-a to jak wyjdę z pracy to poczytam , bo zanim wejdę na kompa to trochę zejdzie a tak to będę wiedział wcześniej może nawet na przerwie polecę na szatnię to już będziesz coś wiedzieć - no myślę że tak bo będe ok 11.30 na przerwie a ty tam już od rana
Ok jak moge napisać bezpiecznie SMS to napisze.
śmiało pisz idę coś zjeśc
idź kochanie spać , bądź wypoczęta i dobrej myśli pa jestem z tobą
Pa
kicia czytałem sms-a i nie wiem co dalej , co teraz się dzieje ,czy realizujesz plan czy jakieś inne zadania cię czekają
Nie wiem co dalej i najchętniej bym zniknęła z powierzchni ziemi. Nie chce z nikim gadać.
ale miałas ten zabieg
nic w tym niema twojej winy
Miałam. Pisałam ci w SMS.
Mam 1-5% szansy
ok kicia jestem w tym tępy i dlatego pytam
a o tym że szansa się udała o kiedy będziesz wiedzieć
Za 9 dni, nic sie nie uda, co sie mam oszukiwac
może się uda , bądźmy dobrej myśli - idę coś zjeśc i się chwilę położyć ,odpoczywaj , wejdź wieczorem pa
Ja juz tu dzis nie wejdę, juyro biorę wolne, jak chcesz to zadzwon, pa
kl pa
miało być ok pa
witaj kicia , wiem że nie mam prawa cię pouczać i wiem że czujesz coś strasznego choć tylko to ty rozumiesz , ja mogę cię tylko wspierać i nie wiem jak to robić , co ci doradzić itp , wiem też że jak ci mówię żebyś wierzyła i się nie martwiła to i tak jest inaczej bo stoję z boku tego wszystkiego i nie cierpię tak jak ty , zawsze osoba którą nie dotyczy jakiśsmutek nie ma szans pocieszyć kogoś drugiego bo i tak nie czuje tego lęku i strachu tak jak ta co chce coś osiągnąć i spełnić swoje najskrytsze marzenia , nie wiem co ci powiedzieć ale całym sercem jestem z tobą
wiedz że akceptuję każdą twoją decyzję i naprawdę chcę aby wszystko się powiodło ,wejdź tu kicia na wieczór , odpocznij psychicznie pa
Dziękuje za wyrozumiałość...ja jestem tym załamana i przerażona..dopiero rozmawiałyśmy i myślałam ze ta metoda to ostateczność, ale ze juz jestem u celu. Teraz sie okazuje, ze byc moze na początku drogi, strasznej drogi na której końcu nic nie ma. Nie wierze ze teraz mogło sie udac. One były takie słabe..Co z tego, ze spróbuje po raz drugi, nie wiem kiedy, skoro moze wyjsć i pewnie wyjdzie dokładnie tak samo. Nie spodziewałam sie takiego obrotu spraw..nie mam siły na to.,.Jestem otepiala, nie mam celu w zyciu, nie mam nawet perspektywy ze zapomnę o tej poje... firmie. Nic mnie nie cieszy. Mam wszystkiego dość.
Kotek ale mnie nie bedzie jutro na pinglu...mam nakaz oszczędnego tryby zycia, wiec nie mogłabym pójść :(( przykro mi :(((
Nawet kapac w gorącej wodzie mi sie nie wolno. TYlko po co. I tak nic z tego.
Nawet kapac w gorącej wodzie mi sie nie wolno. TYlko po co. I tak nic z tego.
kotek wyczerp wszystkie możliwe metody bo nic ci innego nie pozostało a co do jutrezjszego spotkania to ja kicia mam drugą zmianę a nawet jeśli by było inaczej to i tak bym nie śmiał cię ciągać gdzieś po parkingach , siedź teraz w domu bo to ważne
Ja musze sie zając małym, robi lekcje, potem ide spac.
ok kicia rób swoje , jutro zadzwonię z pracy ok tak ok 19 pa kicia trzymaj się jakoś
Znalazłam ta babę na internecie, jest młodsza ode mnie ok 8-9 lat, skończyła 3 lata temu biologię na uj i nie ma żadnych dodatkowych specjalizacji! W tej klinice jest jskims diagnosta laboratoryjnym a nie embr..., wiec nie wiem czemu to ona rozmawiała jako mega fachowiec jak to wezystko przebiegało! Wiem ze szukam wytłumaczenia, ale czy tak młody i niedoświadczony pracownik moze byc na 100% wyrocznia? A moze ona nawet nie widziała tych papierów wczesniej tylko ba bieżąco "oceniała" to co miała i wymadrzala sie? Nie wiem...nic juz nie wiem, nie mam siły. Pa...
no to może być tak jak piszesz że może się tylko wymądrza a fakty są takie że w każdym przypadku tak jest i z takiego właśnie ziarna coś powstaje , jakoś musisz przeżyć do wtorku , przykro mi że tracisz pogodę ducha ale może potem nagroda będzie , pa kicia jestem z tobą
Ide spac, nadal nie mam siły na nic, bez sensu sie umawiać na jutro bo bym tylko ryczała, a musze isc do roboty,. Przepraszam.
Pa.
wiem jak jest ,dzwoń kicia
witaj kicia dzwonił młody - 20 min gadał o sprawie , nawet go nie pocieszałem , nie da się tego słuchać , zresztą jego się nie da słuchać , liczy się tylko jego racja i kropka a jak masz inne zdanie to jest agresywny , zresztą dla niego jest ważne tylko to co on mówi , szkoda gadać , zjedz coś i się połóż ok
Wyobrażam sobie jak robi ta mine cwaniaka i podaje dowody swojej niewinności, udawana pewność siebie, ten dziwny wyraz twarzy...dzis chyba jest w robocie na noc ale nawet nie próbowałam go spotkać, czułam niechęć.
Tak ide zaraz spac. U mnie bez zmian. Polepszy sie chyba dopiero gdy wyniki wyjdą ok i gdy pogadam z lekarzem i jesli powie mi, ze to co sie stało to nic dziwnego, bo sama szukam na to dowodów ale w nie nie wierze, bo w taki szok mnie wprawiła ta baba...tak bardzo chciałabym jej udowodnić ze jest głupia cwaniara i ze nie miała racji...
Pa...
chciałbym abyś miała rację pa
Witaj, trochę mi lepiej po tych wynikach, ale jeszcze dalsza walka przede mną i nie wiadomo kiedy koniec...wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej, nie woedzialam, ze ludzie podchodzą do tego leczenia po kilka razy, ze to moze w sumie kosztować dziesiątki tysięcy..im dłużej tym gorzej...
Ale przynajmniej wiem ze to nie prawda ze kazda próba skazana jest na porażkę i ze nie da sie z tym nic zrobic. Uwierz ze wykończyła mnie ta baba psychicznie.
A co do twojego młodego i jego śledztwa u szefa, to juz słów mi brak...totalnie, matko czemu on jest taki...głupi? Wybacz, nie chce ciebie obrażać, ale on to taki bojcorz jak baba ze wsi i do tego niezbyt sprytny. I wiele by mozna było dodać. Co ta jego w nim widzi.
Ide sie kapac
to dobrze że lepiej się czujesz a i może rezultat po tych wiadomościach będzie pozytywny - oby a co do młodego to on nie robił żadnego śledztwa tylko widział jak on wszystko niszczy a po sms-ach od tm dowiedziałem się że od poniedziałku już gości anie ma , idzie na urlop i potem na szpital a za niego przychodzi i tu znów jest targ ale jak na razie gościu z rz ......... zobaczymy od poniedziałku i nie wiem czemu piszesz że nie chcesz mnie obrażać ,przekazuję ci fakty i nic więcej a i że w trezch działach były roszady i od 1 marca już trzy osoby będą pracować gdzie indziej - stary powiedział że to decyzja nie odwołalna - może będzie już koniec tyranii
Kotek to o roszadach to wiem i znam powód- kolejna baba wykończyła chłopa, ta piękna blondi z mężem z "elity" zza muru, tego co był z nią w pokoju a co istotnie jest rofziną do byłego szefa naszej firmy. I nie miały te ruchy nic wspólnego z naszym. A czy inne plotki sie potwierdza to zobaczymy.
O tym obrażaniu ciebie to chodziło mi o to ze jadę po twoim młodym, zebys ty sie nie poczuł urażony.
a jeśli chodzi o twoje nerwy to nie chcę abyś się denerwowała bo nawet nie wiesz jak innych ranisz i rozumiem że masz powody i to wielkie powodzy aby być smutną i nie zadowoloną lecz wiedz że wyety wychodzi jako masz stosunek do innych choć mnie to nie obchodzi jak ich traktujesz ale obchodzi mnie jak mnie traktujesz , zauważ że zawsze jak masz jakiś problem to mnie traktujesz jak szmatę ,niema mnie , nie zauważasz mnie , nie chcesz sięspotkać itp a myślę że jeśli bym był dla ciebie taki ważny to właśnie w takich momentach byś chciała być ze mną bliso , przytulić się , wypłakać , wygadać itp a tak to szczekasz na mnie ,boję się z toba rozmawiać itp , nie widziałm cię jużsam nie wiem ile i wcale ci to nie przeszkadza , źle sięz tym wszystkim czuję bo właśnie takie sytuacje u ciebie pokazują gdzie jestem i ile jestem ważny dla ciebie - to straszne
A ze używam słów typu "sledztwo" to przeciez nie jest dosłownie bo tak ty pisac nie moge, tylko ze on wyciągnął dziwne wnioski obserwując niszczenie dokumentów i juz zrobił szum, najmądrzejszy jeden.
Niestety w mojej sytuacji to ty mnie nie zrozumiesz, ja chciałam umrzeć po tamtych wiadomościach i codziennie chodziłam w amoku, racja i nikogo nie chciałam ogladac, chciałam byc sama ze swoim cierpieniem i nie wymagam od ciebie zebys to zrozumiał. Nie w tym co przeżywam. To nie jest zwykle wypłakanie sie, mi w niedziele runął świat, sory ale jakby twoja córka była chora albo cos by sie jej stało, czego nigdy nie zycze, to nie wierze, ze chciałbyś sie spotykać z kimkolwiek, zamknąłbys sie w domu załamany i bys płakał sam.
A moje "szczekanie" do ciebie, pewnie tak to brzmi bo wiesz czemu? Bo wszystkie plotki z firmy, roszady, twój młody i jego idiotyzmy, wszystko jest tak naprawde teraz dla mnie nieistotne, niech sie nawet wyzabijaja tam, i naorawde tego typu przyziemne problemy mnie tylko podnoszą i wqwiaja, mam to wszystko gdzies. Nie ciebie, tylko "problemy" tego świata i ludzka głupotę. Tak mnie to irytuje ze podnoszę głos. W pracy jak ktokolwiek gada mi o jakichś plotkach to wychodzę, albo mowię co o tym myśle.
I nie myśl ze juz jest u mnie wszystko super i jestem szczesliwa, ulżyło mi ze tamte rokowania ze cos z genami, nie potwierdziły sie, ale nadal nie wiem dlaczego tak sie stało ze ta baba dała mi zerowe nadzieje, ze noe rozwinęło sie to tak ładnie jak powinno. I nadal boje sie przyszłości, bo to sie moze powtarzać i powtarzać. Ja od kilku dni mam w uszach jej słowa, "to sie pewnie zatrzyma w rozwoju, ale moge dac dwa, nie ma to żadnego znaczenia".
Oddała mi moje dzieci zeby we mnie zmarły. Czy ty TO jestes w stanie zrozumieć!!!!?????
Ide sie kapac
jeszcze raz ci napiszę że on nie wyciągał żadnych wniosków jak widział te dokumenty tylko ja ci o tym powiedziałem zgrywając to z wiadomościami od tm on jest za tępy żeby coś skojarzył a co do ciebie to chyba też jestem za tępy żeby cięzrozumieć bo chcesz umżeć jakby coś się teraz nie powiodło nie dbając o to się powiodło wcześniej i już chodzi do pierwszej klasy - chcesz umrzeć dla czegoś co jeszcze nie ma a nie chce ci się żyć dla kogoś kto już jest - naprawdę wymagasz leczenia i cięszko to zrozumieć ,po to walczyłaś kilka lat temu o szczęście żeby teraz umrzeć ,nie mam sił do tego ok już skończmy tą rozmowe bo i tak ona nic nie zmienia
Tak nic nie zmienia, nikomu nie zycze borykać sie z takimi sytuacjami.
A co do niszczenia dokumentów to zrozumiałam ze to twój młody ci opowiadał ze był u niego i widział to ci widział i ze to on te wnioski wyciągał.
Pa
tak jestem to w stanie zrozumieć bo na takie procedury się godzisz i takie ryzyko podejmujesz ,nie mogła ci tego nie podać jak sama to mówiłas, wiedziałaś na co się godzisz i rozumiem też twój smutek i nerwy , zmartwienie i troskęo to wszystko ale na pewno nie wiem i nie rozumiem po co ci w tym wszystkim potrezbny jestem ja , staliśmy się takim starym małżeństwem , zresztą tego może ty nie zrozumiesz
Tak tak sama sie godzę wiec to wszysyko tez moja wina. Nie, nie spodziewałam sie ze tak wyjdzie, nie wiedziałam ze moge je wszystkie stracić, jechałam tam rano z nadzieja, spokojna ze jest ok, wyszłam płacząc. Widze ze to dla ciebie za trudne. Nic na to nie poradze.
ok to pa
To ty zakończyłeś rozmowę, nie rozumiem skad to "ok to pa".
No to pa.
I odniosę sie jeszcze tylko do twojego dziwnego pytania "po co w tym wszystkim potrzebny ci jestem ja". To pytanie jest tak zadane, zebym nie mogła na nie odpowiedzieć, bo brutalna prawda jest taka, ze "w tym wszystkim" co przeżywam (a naprawde myślałam, ze bedzie dobrze), NIKT nie jest w stanie mi w niczym pomoc, pocieszyć, zmienić rzeczywistości, nikt, choćby nawet chcual. A ja od NIKOGO niczego nie chce i nie oczekuje, bo sama jestem bezradna a co dopiero ktos inny. Ja jestem osibą która w ciężkich momentach w życiu zamyka sie w sobie, przestaje żyć, przestaje jeździć na zakupy, spotykać sie z ludźmi, bo gdy przeżywam taka rozpacz jak od tamtej niedzieli to tylko płacze i dręcze sie myślami. I nie chce niczyjej pomocy bo nikt mi jej nie da. Nie zawsze mam potrzebę zeby sie wygadać, jesli wiem ze tylko ja czuje rozpacz i nikt jej nie rozumie. Pytanie po co mi jestes w tym potrzebny ma jedna odpowiedz- w TYM nikt mi nie moze pomoc, wiec nikt nie moze mi byc potrzebny, czy tez przydatny, z niczyjego wsparcia nie moge korzystać bo to dla mnie za ciężkie. A ja nie msm zamiaru ciebie wykorzystywać do poprawiania mi nastroju czy nie wiem czego jeszcze w tej sytuacji. Gdyby nie to ze dzis były te wyniki i ze nie przekreśliły one moich szans ostatecznie (ale tylko szans, bo juz widze jak trudno jest wygrać ta walkę), to nie miałabym siły zeby pisac pierdo..ly o firmie czy młodym, dalej bym siedziała na internecie i szukała badań naukowych i płakała. A ty chyba myślisz ze jest juz ok a ja taka niewdzięczna bo spotykać sie nie chce, bo mi wszystko jedno....Nie nie jest mi wszysyko jedno, tylko odrobine poczułam ulgi ze wyniki sa ok. Ale ból i strach jest nadal. Nie oczekuj ode mbie ze wymaże wszystko z pamięci i bede skakać z radości. I nie pytaj po co mi jestes potrzebny, bo czasami chciałabym zrozumienia dla mojego stanu i nic więcej, zeby to przeżyć jakos, ogarnąć sie i zacząć sie uśmiechać. Ale do tego musze dojść sama.
W związku takim czy innym nie chodzi o to zeby drugiemu człowiekowi czymś służyć, przydawac mu sie do czegoś, zeby ten drugi miał z niego pożytek, tylko o to zeby byc przy kimś mimo wszystkiego co sie dzieje.
Pa
Chce zebys zrozumiał to co jest tutaj prawda. Jedyna rzeczą która jest w stanie zmienić moje samopoczucie jest rozmowa z lekarzem, który by mi wyjaśnił kto miał racje, jakie sa szanse, co moge zrobic dalej zeby było lepiej i w końcu spełnienie marzenia. Żaden człowiek mnie nie pocieszy, ja musze dostać konkrety od lekarza, bo wiara to moja najsłabsza strona i wiarę uważam za głupotę i naiwność. Chce konkretów, dowodów, wyników i tylko to jest w stanie przywrócić mi radość życia.
U mnie nic ciekawego, gotuje obiad, sprzatam.
witaj u mnie też nic ciekawego , wstałem ,zjadłem obiad , umyłem auto ,teraz idę się kąpać bo potem jadę do znajomych , nie będzie mnie tu dzisiaj pa
No to pa.
Ja nadal płacze za moimi maleństwami, czemu tak sie stało, tydzien temu w sobotę miałam telefon ze wszystko ok i zeby przyjechać po nie w niedziele, byłam spokojna, rano jechałam z lekkim stresem ale nie bałam sie, i nagle po wejściu do gabinetu wszystko stało sie czarne, straciło sens, nadzieje...a były takie ładne, dzien wczesniej nic nie wskazywało ze tak sie stanie, nic, teraz byłabym szczesliwa i czekałabym na badanie z duza szansa na szczescie, a teraz nie wierze w nic, wtorek mam zbadać krew i jyz bede wiedzieć ze nic z tego. Nic nie czuje, żadnych objawów. Czytam po internecie i kobietom powtarzały sie takie sytuacje jak moja i nie udawało im sie. Boje sie przyszłości. Nic nie ma sensu. Wiem ze nie masz ochoty o tym słuchac i ze jestes tym zmęczony, nie liczę na pocieszanie, na nic nie liczę, jest mi tak bardzo zle.
Czasem leci w radio taka chiszpanska piosenka, nie przepadam za nią bo nie podoba mi sie ten język, ale leciała czesto gdy jeździłam do krk i leciała w tamta niedziele rano gdy byłam w aucie. Teraz jak ja slysze zaczynam sie denerwować i przełączam kanał, wszysytko wraca...
Brakuje mi ciebie.
Śniło mi sie, ze miałam pozytywny test, a po paru godzinach zaczęła lecieć krew.
Czytam ze kolejny raz mozna próbować dopiero za 3 miesiące...to straszne, wszystko jest bez sensu, to sie nigdy nie uda..
witaj , nie wiem co ci powiedzieć i nie mam cię jak pocieszyć , nic od nas nie zależy tylko od biologii , pozostało czekać i mieć nadzieję , ja tu wczoraj a w zasadzie dzisiaj nie wchodziłem bo wróciłem po 2 i spałem do 11 , dziś cię widziałem szłaś na przeciwko mnie ale ja skręciłem w regały , dopiero przyjechałem
No to dobrze ze cie nie widziałam, nie wiedziałam ze tam robisz zakupy, ja czesto. Ja nadziei juz nie mam, tylko boje sie ze moje zycie straci sens, w tym roku nawet nigdzie nie pojadę na wczasy bo pieniądze beda potrzebne na cos innego, bede tak wegetować i umierać psychicznie. Pieniądze znikną i zostanie dol i depresja. Jesli bedziesz mną zmęczony to powiedz, nikt by tego nie wytrzymał skoro ja nie wytrzymuje.
nie jestem tobą zmęczony tylko twoim głupim gadaniem typu - moje życie straci sens ale nie chce mi się już ci coś tłumaczyć bo i tak ty wiesz swoje , ja tam w sklepie jestem raz na pół roku ale dziś tak wyszło przez przypadek bo byłem w tym sportowym a tam chciałem kupić jakąś rybę na obiad i kupiłem
Dlatego wiem ze z nikim nie moge sie dzielić moimi myślami bo kazdy kto nie miał problemów z posiadaniem dzieci oceni je jako głupie i uzna ze jestem nienormalną. Tylko ze te mysli i emocje sa prawdziwe, czuja je wszystkie kobiety takie jak ja, nic tego noe zmieni. I tak bede sama w tym wszystkim.
tylko że ty masz dziecko i nie wiem dlatego ci się nie chce żyć czy nie masz dla kogo żyć , może teraz znów będziesz mieć i za dwa lata też powiesz chcąc mieć następne że nie masz dla kogo żyć - i tak do końca życia będziesz niezadowolona i nie będziesz mieć dla kogo żyć, to jest chore
Nie wymagam zebys to rozumiał.
ja rozumiem ze chcesz mieć jeszcze dzieci ale nie rozumiem twojego podejścia do tego ,ty chcesz już , natychmiast i nic sięwięcej dla ciebie nie liczy ale oczekaj ,pomału i cierpliwości a będzie dobrze
ja też chciałbym żeby ci się udało ,strasznie bym chciał nawet 3 pod rząd ale nic na to nie poradzę, nie mam na to wpływu zresztą nikt na to wpływu nie ma , jestem w tym temacie bezradny
Ja nie chce szybko, juz i koniec...to nie trwa pół roku, tylko dłużej, wyczerpalam juz leczenie, wspomaganie, sięgnęłam po metodę której byłam pewna i wezystko sie posypało, teraz jak mam wierzyć ze sie uda skoro to nie pomogło?? Jak długo mam sie oszukiwać ze jestem zdrowa i normalna pod tym wxgledem?? Hak długo moge marzyć patrząc na małe dzieci, uśmiechać sie do ubranek w sklepie? Jak długo i ile razy cierpiec i przezywać niepowodzenia? Wiesz jak to wykańcza? Nie chce sie jeszcze starzec, żyć tylko po to, aby chodzić do tej je...nej firmy, w kółko to samo i to samo. W domu nie mam miłości, mały dorasta, jeszcze chwile i nie bedzie sie przytulał, ciebie nie mam tak naprawde i miec nie bede. Pragnę jeszcze raz poczuć sie szczesliwa, zając głowę kimś małym, kochać, a czeka mnie szybki upływ czasu i więdnięcie. Fizyczne i emocjonalne. To mowię o braku sensu w zyciu. Brak celu. Uwierz ze nawet fakt ze inne kobiety moga odpocząć 2 lata od tamtej patologii, a ja nie moge, zabija mnie, nie chce mi sie tam chodzić bo nie mam nadziei ze kiedyś sobie od tego odpocznę. A teraz jeszcze straciłam 5 szans..jednego dnia, a mogłam juz byc w siódmym niebie. Nie bede.
ok kicia ale nie cierp z tego powodu że od firmy sobie nie odpoczniesz tylko wierz że się uda , pesymizm jest złym doradcą , a z tobą jest wszystko ok , wszystkie badania mam w porządku jesteś zdrowa tak jak inne kobiety a powstanie nowego życia to nie odpalenie zapałki choć i to się nie zawsze udaje , walczyłaś za pierwszym razem to i za drugim się uda tylko musisz sie uzbroić w cierpliwość , cierp ale w nadziei że się uda i nie rezygnuj
wiem że to teraz nic nie znaczy ale idęszukać kota bo od 6 rano jej nie ma , już przez ok 5 dni mało je ,siedzi po kątach , ukrywa sie pod łóżkiem chyba poszła gdzieś umrzeć bo tak robią zwierzęta , dajemy jej lekarstwa , miała kroplówki m badania krwi ale już chyba jej czas , jak jej nie będzie do wieczora to chyba gdzieś umarłą i nawet jej pochować nie będe miał jak , wejdę tu dopiero ok 20 , prześpij sie odpocznij , nie gnęb się ciągle i nie obwiniaj bo zwariujesz
Przykro mi, wiem ze jestes z nią związany, nie lepiej zebys jej nie oglądał..a moze jeszcze wroci.
nie ma jej
Biedna...nie wiem, moze niestey stało sie to co pisałeś
myślę że odeszła już była staruszką
No wiem, a jesli tak wybrała umrzec poza domem to tak było jej lepiej.
a może gdzieś leży i potrzebuje pomocy , może niema siły do domu dojśc , szukałem jej po całej okolicy , dobrze że mrozu niema to może jeszcze przyjdzie
rób swoje jutro idziesz do pracy zresztą ja też , zadzwoię po 15
Oby nie, choc jak mi pies uciekł 3 lata temu to tez o tym myślałam i bałam sie strasznie. Wtedy był lodowaty wiatr i deszcz, bałam sie ze cierpi. Mam nadzieje ze przyjdzie. Pa
pa
Kotek ja chce cie jutro zobaczyc, ja jestem pewna ze mi sie nie udało, zrobię dzus taki test sikany a jutro z krwi tylko zeby potwierdzić, najgorsza jest nadzieja ze mimo dawanych mi 1-5% szansy sie udało, to głupota ale przez taka nadzieje nie moge sie z tym pogodzić, wole zakończyć te męki. Nic mi tak chyba noe pomoże jak rozmowa z lekarzem, jego ocena co dalej, bo moze to był poprostu pech albo statystyka, noe wiem. Chce z nim porozmawiać jak najszybciej. Ale z tobą chce sie zobaczyc bo to juz za długo.
I co z twoim kotkiem?:(
witaj ,spałęm i tak jak ty mam oczy wypłakane i łeb mnie boli , wiem że to nie ta sama skala smutku ale wiadomo że każdy ma jakieś zmartwienia , nie ma kota ,gdzieś śpi i już pewnie gdzieś indziej łapie ptaszki , ja kicia kaszlę , leje mi się z nosa o choć tak często nie mam to fizycznie jestem taki zgaszony , już parę dni tak się czuje
fakt że nie widzieliśmy sie już długo chyba ze 3 tyg , sam już nie wiem tak ten czas leci ale zobaczymy jutro co i jak bo sam jeszcze nie wiem jak wyjdę z pracy to ustalimy czy się widzimy czy nie
może jutro będziesz mieć dobrą wiadomośc ,oby i wtedy już w tym roku się pewnie nie zobaczymy i na to też już jestem nastawiony
Bardzo mi przykro, wiem o czym myślisz i wiem ze mimo ze juz długo ją ratowałeś to ten moment zniknięcia zwierzęcia z twojego zycia rozrywa serce...wiem kotku...ja pamietam jak odszedł moj pies ktorego miałam w domu rodzinnym to wiele tygodni ostrożnie otwierałam drzwi łazienki zeby go nie uderzyć, po wejściu do domu czekałam az przybiegnie i bedzie skakał na łapkach..straszne...jakby tam ciagle był, i ten ból długo nie mija. Wiem co czujesz naprawde...pamietam jak moj ojciec płakał za nim :( Jesli zdrowie ci pozwoli to przyjedź jutro prosze, chyba musimy oboje sobie popłakać. Ja mam łzy na wierzchucaly czas. Wczoraj poplakalsm sie gdy on czytał małemu bajkę o zajączku który umarł...wszysyko mi sie kojarzy ze stratami i brakiem nadziei.
Kotek co ty mowisz ze mielibyśmy sie nie widywać??? Chyba ze leżałabym w szpitalu czego mi chyba nie życzysz. Przeciez....byłabym cały czas w domu, za pierwszym razem przychodziłes do mnie az do chwili gdy znalazłam sie w szpitalu, cos ty wymyślił? Miałoby mnie to motywować do dalszej walki? To ze miałabym cie nie widzieć???
W ogóle nie wiem jak ci to mogło przyjsc do głowy, to mam zrezygnować ze starań i z leczenia bo jakby mi sie udało to cie nie zobaczę??? Tak totalnie bez powodu? Wez mi nie dokładaj
kicia za pierwszym razem jak byłaś w ciąży to i przed nia tak jak jużw jej trakcie widzieliśmy się prawie codziennie i to z wielką ochotą ,z płaczem i uśmiechem w trudnych sytuacjach i w tych łatwych a teraz , kicia a teraz trzy tyg mija i nie mamy czasy bawet na 5 min ze sobą się spotkać , szczekamy na sienie a jak rozmawiamy przez tel to tak jakbym rozmawiał z kimś znajomym , takie zdawkowe informacje bez werwy , bez podziwu itp , to aż smutne jak umieramy
To ja umarłam tudzien temu, wczesnej było ok, czekałam z nadzieja a nie mogliśmy sie widywać bo jeździłam do krk. Noe porównuj prosze sytuacji gdy byłam w ciąży i było ok do teraz gdy moja nadzieja po takich dawkach leków , po zabiegu, gdy wszystko mnie bolało ale myślałam ze robie to po cos, ze sie uda, gdy nagle mi wszysyko odebrano. Prosze nie mow o naszym umieraniu bo jakby teraz twoje dziecko było w szpitalu lub cos by sie jej stało to by ci do głowy nie przyszło spotkanie.
Ja tak to odczuwam, ze one wszystkie umarły, trzy wczesniej a dwa we mnie, płacze za nimi ze ani jednemu nie dałam szansy zycia, ze taka jestem beznadziejna, naprawde to nie czas na radość i podziw, dla mnie to czas żałoby i chciałabym zebys to zrozumiał.
Nawet jak to teraz pisze to łzy mi płyną i naprawde nie mam ochoty rozważać czy moge cierpiec czy nie, czy moge miec kryzysy czy nie, nie zawsze bedzie tak w zyciu ze bedziemy sie sobą zachwycać, bo jak nam ktos umrze to bedziemy cierpiec osobno.
właśnie nie , dawniej cierpieliśmy koło siebie m razem i jak ktoś cierpiał to drugie też cierpiało bo wszystko sobie mówiliśmy ,nic nie ukrywając spotykaliśmy się mimo braku sił na to spotkanie a teraz nie chce się nam widywać bo wolimy cierpieć osobno w milczeniu i traktować się jak obcy dla siebie ludzie , nieraz byliśmy od siebie daleko ( np wczasy , szpital , szkolenia ) a tak strasznie uczuciowo blisko , mieliśmy kontakt z najdalszych miejsc i robiliśmy to z pasją zachwytem , teraz możemy praktycznie do siebie dzwonić codzienie a rozmowa wygląda jak wygląda , jeszcze trochę i tylko wymienimy swoje opinie na temat pogody i będzie ok
Poprostu przyjedź jutro, zapalimy, poplaczemy, obydwoje mamy powody, bardzo tego chce. Chce byc przy tobie w końcu.
Ja ide zrobic ten test choc wieczorem sie nie robi, chce zabić nadzieje a jutro umówić sie z lekarzem.
napisz mi wynik ja idę coś zjeśc
Wynik jakiego sie spodziewałam, nic. Rano powtórzę i tyle.
Tyle to było wszystko warte. Plus 5000 zł.
strasznie mi przykro
To jest moje zycie. Tak to wyglada. Ide spac. Przyjedź jutro prosze. Pa.
pa kicia , zadzwonię po pracy , odpocznij psychicznie
ja będę pa
Dziękuje kotku, ze jestes.
i właśnie w tych problemach mamy być ze sobą rozmawiać o nich i razem marzyć aby się spełniły mimo braku sił na to wszystko pa kochanie
jutro zadzwonię z pracy kicia ok godz 19 , śpij słodko wampie :)
Ciagle myśle o tym po co mam to jedno marzenie. Jestem z jego powodu tak strasznie nieszczęśliwa. Wegetuje juz 1,5 roku, truje sie, niszczę bliskich, ograniczam sie w kontaktach z ludźmi bo ciagle jestem w dole psychicznym albo wszystko mnie denerwuje i tez odcinam sie od ludzi. Nie prowadzę normalnego zycia towarzyskiego bo wszystko uzalezniane jest od tego czy bede miała humor czy nie. Po co mi to marzenie. Było dobrze tak jak było jeszcze kilka lat temu. Było cudownie. Ty byłeś przy mnie szczęśliwy a ja byłam szalona i wolna psychiczne, robiłam to co chciałam, żyłam. Teraz umieram i bije sie z myślami po co. Los robi mi na złość w tym jednym jedynym marzeniu, jKby wiedział co mnie najbardziej zniszczy. Wszysyko mam a wegetuje bo pragnę czegoś, co dla innych jest osiągalne a dla mnie nie, i to bez powodu!!! Tak bardzo chciałabym aby to marzenie wyparowało, zniknęło, tak jak nie było go jesCze 2-3 lata temu zanim zaczęło kiełkować..,nie wiem jak sie go pozbyć a oni mnie zabija...
marzenie się spełni i zaczniesz swobodnie żyć, zadzwoń kicia pa
Kitek poczytaj sobie o tym specyfiku który kupiłam wiadomo w jakim celu, myśle ze sam bys z niego chętnie skorzystał i nie chodzi mi o wzmaganie libido tylko inne pozytywne efekty:) sama jestem ciekawa jego działania zwłaszcza ze biorę potrójna dawkę bo ma poprawić jakość wiadomo czego a nie tylko mnie odmłodzić:) zobacz na DHEA np firmy Eliot i opis produktu, działanie, spodoba ci sie. Ja kupiłam 30 tabl za 50 zł ale potem zamówiłam w aptece internetowej za 30 zł kilka opakowań.
Ide spac, mam w głowie wiadomo co, ale mam tez jakies poczucie spokoju ze na razie musze odpocząć i zając sie sobą bo i tak musze czekać 3 miesiące. Nie wiem co bedzie dalej. Bede robic co w mojej nocy zeby tego czasu nie zmarnować i bede brać te specyfiki czyli DHEA, omega3 i koemzym q10 i mam nadzieje ze wszystko sie tam w komórkach naprawi, a zeby sie naprawiło to i tak potrzebuje 3 miesiące czasu. Pa kotku. Dziękuje ze jestes ze mną w tych trudnych chwilach. Ale tez wiedz ze dzis w samochodzie sie wzruszyłam z powodu twojego kotka...tez mi przykro z jej powodu, chociaż jej na oczy nie widziałam.
Pa...
czytałem kicia , kcia właśnie tak ma być , wycisz się i przygotuj do dalszych działań , jestem jak zwykle z tobą a o tym specyfiku mi ty opowiesz bo pewnie czytałaś co i jak , dzięki kicia że pamiętasz o moim kotku , widzę go wszędzie i strasznie mi przykro pa kochanie
witaj kicia ,orobiłem sięjk głupi a mało co spałem , dzwonił do mnie kolega od siatki i chce abym jechał z nimi na mistrzostwa okręgowe , mówił że to jego ostatnie bo odchodzi z tej chuj,,,,,,i jak powiedział , mówił że stary teraz robi szpital z urlopu i od maja go nie będzie , no wiesz już terminy wszyscy podają , jak zwykle
No to spoko, jedz. Kiedy sa? Ja ide sie kapac. A co do plotek to wiesz ze mnie denerwują i ważne jest tylko to co sie naprawde stanie a nie co mądrzy twierdza, jak widać kazdy co innego.
wiem kicia ale powtarzam ci co mówią , jutro ci powiem kto to mówi , znasz go , nawet lubisz , taki wysoki , czarny dobry sportowiec , a zawody są 28 i chyba pojadę
i mówił że szkoda że nie ma hali , tej co na niej gram co tydzień w siatkę :) bo twój kolega od sportu ze szkołą nie załatwił , to fajnie nie ma hali a ja gram
No coz...obyś pograł do wakacji :)
no będę intensywnie trenował , zaglądnę tu ok 21
Kotek tylko o tym gościu co mi mówiłeś z twojej firmy to cisza ze ma wylecieć, bo on o tym nie wie!!! Chyba rozumiesz :)
Nie moge pisac, wzięłam sie za kąpanie tej owłosionej myszy i musze sie spieszyć. Pa kotek, miłej pracy...pa.
jasne kicia , wiadomo
jak owłosionej , we wtorek była spoko , to może po tych tabletkach tak szybko zarasta , oj nie wiem czy będę je chciał zażywać :):):) pa kicia
Hej kotek, ja sie orobilam w ogrodzie, kupy...pety...gałęzie...kretowiska. Odpaliłam dwie świece dymne na kreta. Mam pęcherze na palcach od takich ciężkich grabi.
Wieczorem bede, napisz o której. Robie obiad.
witaj kicia , a ja poszedłem spać po nocy dopiero o 13 , przywiózł mi tą ziemię a raczej coś co przypomina ziemię większość to taki ił ale na podsypkę niech będzie , gościu się zakopał i nie mógł wyjechać , załatwiłem traktor i go wyciągnął potem troszkę aerowałem trawę , teraz zjadłem obiad i siedzę przywalony zresztą jakoś to będzie , ja wieczorem mogę być , spoko , widzę że ty też dużo robiłaś i ciekawi mnie czy miałaśrękawiczki skoro porobiłaś sobie odciski
kicia idę się jeszcze położyć wejdę tu ok 20
Ok. Tylko napisz potem o której bedziesz!
A był teraz u mnie pan P po kamerę:) ba szczescie nic o zdrowiu nie mówił:))
będę o 21.50 pa
Hej kotek i jak sie czujesz? Odpocząłeś cos dzisiaj?
Ja sie trochę zle czuje, chyba sie wczoraj przeziebilam w ogrodzie. Taka fajna pogoda a ja sie boje łazić ba zewnątrz, młody tez kaszlał rano bo wczoraj pogonił za piłka. A teraz gotuje sobie dwie wieprzowe nóżki:) lubie :)
witaj kicia , ledwo co przeżyłęm noc , byłem strasznie zmęczony , coś strasznego ale jakośdotrwałem , wyspałem się dziś , wykąpałem , zjadłem obiad i teraz wreszcie sie dzęnic nie robiąc , nie jadę nigdzie na zakupy nie chce mi się , jutro pojadę do mrówki bo mają promocję na ziemię ogrodową a ja potrezbuję ze 20 worków , tą co kupłem to jest tylko na wyrównanie tam gdzie mi sięzapadło jak kopałem pod odstojniki od rynien a tą co potrezbiję to na przykrycie jak posieję trawę , nic poza tym nie słychać
błem po małą na dworcu pkp bo była u koleżanki a po drodze na przystanku spotkałem brata piotrka , zatrzymałem się i zapytałęm gdzie jedzie , powiedział że do domu ale go nie brałęm bo nie jechałem w tamtą stronę , pytam się go skąd jedzie to odparł że od kolegi - pili całą noc - ale jak się kasę ma to można , ja tyrałęm całą noc a on się bawił , był odwalony we fajne ciuszki no ale jak zarabia to ma :) taki to ma życie
No to niezle z twoim młodym, ze sie ładnie ubiera i dalej sie bawi. Wiem ze nie ma mu czego zazdriscic, ale człowieka szlag trafia ze inni maja tak na zycie wywalone...
no wiem że niema czego zazdrościć ale on niema zmartwień no może tylko skąd na wódę wziąść , moj siostra na jego małego dostaje ok 1700 zł to i pewnie brata z tego ubiera , ma wszystko podane do stołu , poprane , ugorowane nawet pokój mu sprząta
kicia idę sie jeszcze położyć,regenerować ciało na ten tydzień bo jak będzie pogoda to też będe tyrał , a tobie mówiłem że się przeziębisz bo taka pogoda jest zdradliwa a z twoja odpornością jest kiepsko tak jak i z kondycja :):):) ale jesteś i tak słodka
wejdę tu ok 21
Kotek zle sie czuje, ide sie położyć, sory. Paaa
ok kochanie odpoczywaj , tylko przykro mi że się źle czujesz , pa kochanie do jutra
Kotek ja położyłam sie z małym i wstaliśmy dopiero teraz!!! Robimy szybko lekcje :/
ok kicia to zajmij się sobą i małym ja idę coś zjeść a od jutra znów do fabryki 6 dni po kolei
jak chcesz to tu dziś już nie wchodź ,dobrze że się przespałaś
Ok piszemy wypracowanie o funkcjach skory ;)) mam jedna myśl w głowie :))) paaaaaaaa
oj ta skóra ,no :):):) pa kicia do jutra
kicia zachwycam się tobą , nadal ,zawsze
Jestesmy walnięci i tak ma byc ;))) BCU paaa
zjem coś i idę sie kąpać
no jesteśmy ale to jest piękne pa
witaj kicia ,myślę o wczorajszej akcji w aucie ,wiesz że mi sie to podobało ,naprawdę super , też tak chcę ci robić ,już bym chciał , kicia jak ty mi dziś mówiłaś o tej dziewczynie to jej chłopak siedział koło mnie ,oj ale on nie wie jaką ma zdzirę i jeszcze z nią meszka ,ja osobiście nie wiem co on w niej widzi , jest trochę tłusta i taka trochę wieśniara :):):) a on jest spoko ,no może to że on jest młodszy i go na dupę złapała choć dla mnie to nie jest argument z żadną dziewczyną nie mógł bym być tylko ze względu na jej tyłek - nawet z tobą choć jest cudowny , kicia co do jutra to jak będziesz jutro dzwonić jak się obudzisz to wtedy ustalimy czy się widzimy czy nie ,bo jakbym nosił ziemie to pewnie nie i będziesz mieć więcej czasu dla siebie
idę sie teraz położyć i powspominać fajny wczorajszy akt , aaaaaaaaaaaaaaaaaaa wczoraj też wybuchłem i teraz też mam taki zamiar ,oj działasz na moje zmysły , chcę cię już tu u mnie
Oj kitek widze ze znowu szalejesz:))) i dobrze:)) a wczoraj było super, no takie darmowe Spa z masażem relaksacyjnym :D dzięki :D
no troszkę spałem no i relaks fajny miałem :):) szaleję ale inspiracją do tego jesteś ty kicia
Miło mi:))) kitek jadę do apteki a potem sie kapac i spac, zadzwonie jutro po 9:00 ok?pa słonko, myśl o mnie dalej :) ja myśle!
ok kicia , dzwonił do mnie tm że jest po usunięciu żylaków i oczywiście przysłał mi kilka zdjęć nogi , a i jeszcze napierd......ł na różnych z firmy itp ok kicia dzwoń jak wstaniesz ale jakbym ci powiedział np cześć tomek to będzie znaczyć że małą przyjechała , ma tak wpaść na chwilę bo jej chłopak autem będzie jechał ale spoko dzwoni wcześniej że będzie i żeby klucze z drzwi wyciągnąć a zarazem się pyta czy ktoś w domu będzie - to tak ci piszę z okazji twojej wizyty u mnie żebyś sie nie denerwowała, pa kochanie myślę o tobie
Pa kiciu, ide spac bo mnie te zatoki bolą. Jutro maja nas puścić wczesniej za wczoraj;) tęsknie...pa..
nie lubię jak cię coś boli , śpij słoneczko , ty jeszcze jutro do pracy i będziesz miałą troszkę odpoczynku , pa kotek bo padam od 7.30 jestem na nogach
jak wyjdziesz wcześniej to tak do 14 dzwoń śmiało
Pa kotek ide spac, mimo ze piątek to nie chce mi sie siedzieć, jestem zmęczona i ty chyba tez. A ze spotkania z dziewczynami w sobotę za tydzien nici bo jedna nie moze i musimy przesunąć, szkoda bo potem pogoda nie bedzie za fajna i nawet początek kwietnia moze byc na minusie!! Bleeeeee
Pa słonko. Myślę.
no to szkoda myszko że spotkanie zostanie przesunięte a z tą minusową pogodą to dla mnie źle bo chcę za jakieś 10 dni trawę siać , ja też kicia ide spać ,naprawdę padam ,już drugi dzień pracuję po 15 godzin a jutro tez mam zamiar tyrać w dzien na działce a w nocy w fabryce , ja też myślę , pa
no witaj myszko , ja od 8.30 tyrałem na podwórku ale końca nie widać i ok 14 dałem sobie spokój , jeszcze ze dwa dni i będę miał przygotowane pod sianie trawy , nogi mnie bolą jak diabli , a co u ciebie , jak się czujesz i czy też szalejesz z jakimiś pracami chyba okien nie myjesz bo zimno jest i się przeziębisz , posiedzę tak do ok 16 i idę spać no a przed snem mimo zmęczenia zaszeleję na twoim tyłevczku
Witaj, nie myłam okien bo za zimno choc miałam ochotę o nawet kerchera myjkę sobie podladowalam. Teraz chwile leżałam, wczesniej byłam w sklepie zoologicznym. Wieczorem chce wyjechac, powiem ze do jakiego Maca czy cos. Kaszel mnie meczy. Ide umyć podłogę jeszcze. A ty działaj :)
Juz pomijam ze ojciec miał byc kosić trzcinę i go nie ma...
ok kicia idę działać , zjadłem obiad i opadłem z sił ,dzwonił młody że dostał wezwanie na 16 tego , jest obsrany , pa kicia wejdę tu ok 20 pa
O to moze tu niedługo do mnie zadzwoni zeby prosić o pomoc speca w tych sprawach :)
Tez podzialalam ;))
no troszkę spałem ,ale przydało by się nie iść na nockę ,zjadłem budyń karmelowy i teraz siedzę i oglądam tv , przed snem się troszkę pomęczyłem :):):)
To co bedziesz kotek? Bo jutro sklepy o tej godzinie nieczynne to nie wyjadę:)
jasne że kotek będę , tak jak zawsze ok 21.50 , no chyba że chcesz koło maca jak gdzieś będziesz jeździć , zresztą gdzie chcesz tam będę
Nie bo ja tam naprawde nie jadę, tu gdzie zawsze.
ok kicia tam gdzie zawsze koło ciebie , słoneczko to do zobaczenia na miejscu
witaj kicia , wstałem i cieszę się że jest niedziela i tylo lenistwo mi pozostało ,mam gdzieś plamę o średnicy ok 4 cm , no zgadnij po czym :):):) rano przed snem cię zaatakowałem i znów jestem pusty :):):) , zjem obiad , posiedzę troszkę i idę leżeć do wanny
No to sie ciesze:))) mnie tez nosi wiec pewnie potem podziałam:)))
Wiedz ze bardzo chce jechac do ciebie, ze tez nie moge sie doczekać. To takie nasze chwile w spokoju.
Robie kiełbaskę z grilla na obiad:)
fajnie że tu przyjedziesz , cieszę się strasznie i będziemy szaleć bez stresu
wejdę tu kicia ok 20.30 idę sie kąpać i leżeć pa sexi kobietko
a ty działaj i to ostro
Pózniej podziałam idąc spac. Szkoda ze to jeszcze nie ten wtorek, wiesz bo dawno nie było takich okazji. Pamietasz jak fajnie było gdy sie wyprowadziłam a tamto mieszkanie nadal było puste? Ile tam papierosów wypaliliśmy i wszedzie było biało od dymu:) a był taki spokoj. Brakuje mi tego. Ciebie.
Ide kitek sie kapac. Do jutra, paaaaa
A ta piosenka ma tytuł
no i don't wanna fall in love
Chris Isaak
no fajnie było ale jeszcze będzie dużo okazji , kąp się i działaj pa kochanie zadzwonię jutro pa
nagram sobie :)
no kotek na jutro zamówiłem jeszcze 2 tony ziemi i gościu mi ja przywiezie o 8 rano ,ta ma być ponoć dobra , chcę ją jutro od razu przenieść na podwórko i zagospodarować ,pograbić itp , nie spocznę zanim tego nie zrobię tak jak powinno to być zrobione a na następny piątek zaprosiłem parę kolegów i zrobimy sobie taki męski wieczór ,młody ma też być i AG , myślę że będzie spoko choć z młodym różnie bywa ale będę go miał już z głowy do wakacji
No to fajnie ze bedziesz miał imprezkę, choc z tym młodym to....oooj...jak zacznie temat...współczuje. Albo sie wqwi i wyjdzie :)
A co do tych dwóch ton to dajze spokoj, współczuje :/ ale coz, bedziesz sie potem mógł puszyć i popisywać mięśniami ;)
kicia nie napisałem ci o tych dwóch tonach żeby mówić ci o tym że będę miał ciężko bo to żaden problem - naprawdę to nic przeniosę ją bardzo szybko choć będzie w jedną stronę jak jak od ciebie zza bramy do tarasu ,spoko , martwi mnie tylko potem spotkanie z tobą ,czy dam radę :):):) to jest dopiero wyzwanie
Wezystko zrozumiem i wybaczę ;)))
a jak co to będzie tak jak ostatnio i tez będziesz krzyczeć :):):):)
no młodszy już raczej nie będę a dopóki mam palce i język to mam po co żyć:)
Lepiej uważaj zeby cie jutro nie poszczyklo!!!:))
Taaaaa jest sens zycia :)))))
no żebyś ty była zadowolona to jest sens
kicia uciekaj spać , tylko się muszelką nie baw :) jutro porozmawiamy pa
Ok paaaaaa
będę kicia :) pa
Chyba wiem juz czemu tak czesto musze szambo opróżniać :)))
Dzięki kotek, zjedz cos i do spania, ja zjadłam pół wędzonej makreli z pomidorkami koktajlowymi:)
Paaaa
no z tego co zobaczyłem też się nie dziwię :):):) a ja usmażyłem sobie pierś z kurczaka i zjadłem go z pomidorem ,pa kicia
kicia wpisz sobie - biały ćwierć wałek i daj na grafikę -- zobaczysz takie rozwiązania o którym ci mówiłem i fajnie to wygląda a i to będzie tania naprawa i bez kłopotów pa
Hej kotek, pewnie jestes zmęczony, ja cały dzien przysypiam a nie miałam czasu sie zdrzemnąć, dopiero skończyłam sprzątać, lekcje z młodym, prasować. Nic mi sie nie chce. Musiałam zażyć dwa gripexy sinu czyli takie na zatoki zeby moc sie ruszać, bo kazfy skręt głowy był nie do wytrzymania. To nie jest juz kwestia przeziębienia, tylko nawracających przy okazji przeziębień zapaleń zatok.
no witaj kicia , no jestem zmęczony bo ziemię nosiłem do ok 18 ale już ciemno się zaczęło robić i zrezygnowałem , potem coś zjadłem i się położyłem i spałem jak dziecko , teraz też jestem zmęczony ale spoko , coś znów zjem i jakoś będzie ,kicia to straszne że piszesz coś o zatokach , to niebezpieczne i bolące , nie chcę abyś chorowała , przykro mi
kicia napij się gorącej herbaty i idź spać ok
No to bardzo męczące a jak raz to sie zacznie to wraca, dawniej myślałam ze mam czesto migreny bo nie mam kataru, ale to typowe bóle zatokowe. Najgorzej jest rano bo ta wydzielina leży w głowie i nie spływa i bakterie sie mnożą. Jak mi spływa to gardłem...supeeerrrr
No jeszcze inhalacje zrobię mam jakis olejek eukaliptusowy
ok kotek rób swoje i jutro się wyśpij
Ok
pa kochanie zdrowiej
witaj kotek , jak się czujesz
ja jestem zmęczony jak koń który ciągnie wóz cały dzień , po pracy jeszcze do 19 nosiłem ziemię , potem zadzwonił młody bo dziś był w instytucji obok twojej i opowiadał mi ze szczegółami przez pól godz co mówił ale nie będzie potrzebował twojego męża choć dalej sobie wkręca i wymyśla dalsze niekorzystne dl niego scenariusze - koszmar bo będzie mi o tym mówił jeszcze przez kilka imprez
kicia idę się wykąpać tak zejdzie mi ok 15 min
Ok idz ale ja tu juz nie wejdę bo nie wyrabiam, łeb mnie boli, sprzatam, przygotowuje młodego na jutro, musze isc sie kapac, oa do jutra. A twój młody to ofiara życiowa i tyle.
pa kicia ,zadzwonię jutro z pracy ok 19 , zdrowiej myszko i odpoczywaj
Kotek jakbym mogła, to juz dzis pojechalibyśmy z tobą do domu na noc. Chciałabym...no coz...
no fajnie by było , byśmy spali ale tak na prawdę , taki jestem zmęczony , cieszę się że jutro ma być deszcz to nie będe tyrał przy ziemi , porobię sobie spokojnie w domu , ugotuję obiad ale wszystko na spokojnie
Wiem ze jestes zmęczony to odpoczywaj. Dzis mówili w radio ze jest światowy dzien snu i zeby sobie pozwolić na długo sen:)
Ja tez ide spac bo mi sie oczy kleją.
To pa kotek, do jutra, na 99% bede. Pa
ok pa .śpij spokojnie
Kotek to napisz o której mam byc
no witaj kicia , jak zawsze o 13.45 a moze zadzwonisz wcześniej to ustalimy
Nie mam jak zadzwonić, moze tak byc.
ok to pa kicia na miejscu
Hej kotek. Widziałam te cwiercwalki białe ale był tylko jeden rodzaj w majstrze i myśle ze jeszcze warto jechac do castoramy i mrówki, kosztują 9 zł za szt ale to takie tyczki 4-metrowe i nie brałam bo bym nie zmieściła do auta:) umówiłam sie juz z tata na klejenie, jak bedzie czas to kupimy na cały dom i sie zrobi.
Kupiłam za to lakierobejcę orzech w małej puszce zeby poprawić drzwi wejściowe zdrapane przez psa i taki płyn do czyszczenia kostki brukowej bo mam plamy oleju i inne syfy, ale to na wiosnę, a potem kupie impregnat z efektem mokrej kostki.
A po 19:00 byłam w firmie bo mnie potrzebowali i mam wolny dzien :)
to fajnie kicia że tyle spraw sobie pozałatwiałaś i koszt tych ćwierć wąłków będzie mały - to fajnie bo naprawisz sobie coś tanim kosztem co ci szpeci podłogę
z tym wolnym też spoko , przyda ci się
bardzo ładnie wyglądasz i jesteś sexi szkoda że dziś byłaś taka że z kijem do ciebie nie dochodź
Jutro pojadę do tej dużej galerii to zobaczę w castoramie. Nawet mu tłumaczyłam jak to przyklejac do podłogi to stwierdził ze dobry pomysł :) no szkoda ze nie wie czyj:) a o łączeniach za meblami sam powiedział tak ze wie:))
No coz czasem to mi sie nic nie chce i tyle
Ide spac. Pa.
ja ci zwasze chcę coś doradzić abyś miała to dobrze zrobione , lubię ci doradzać a może tobie się nie chce ale mi się chce :):):)
pa kicia , ja jeszcze pomarzę o tobie i wiem jak się to skończy
witaj kicia , no i wczoraj się to dla mnie fajnie skończyło :):):) oj głośno było :) dziś kicia troszkę sprzątam , tak lekko , rozmrażam zamrażalkę , troszkę gotuję , oglądam coś w tv i tak mi leci
No taaaak sam se gotujesz, ale zeby na wtorek, to juz nie!!!;)
Głośno?:) czyli krzyczałeś sam w domu?;)))
Ja zaraz sie zbiorę do galerii to zadzwonie ok?
ok dzwoń a na wtorek mogę przygotować bigos jeśli lubisz
Nieeee luuubieeeeeee :(
to kupię dobre lody i też będzie
wejdę tu kicia ok 20 pa
już kicia nie śpię jak chcesz to coś pisz będę tu zaglądał
Siedzę z młodym nad lekcjami, w poniedziałek ma 4 przedmioty i z każdego zadania i nauka pamięciowa (wiersz i słówka z ang)
no to kicia ucz się
kiciunia zajmij się swoimi sprawami , jutro zadzwonię jak wyjdziesz , pa kochanie
Pa
Dziękuje kotku, było cudownie:)) chce więcej:)
to samo miałem ci napisać i jeszcze dodać - ale masz fajne , no wiesz co , było super , dobrze mi przy tobie
idę zjeśc tą sałatkę i bułeczki co ci kupiłem :) ty też się ogarnij i do spania , ja jutro śpię do 8 a ty wstajesz o 6 , zadzwonię jak wyjdziesz
Ok pa:) powspominaj sobie, jestes boski. Pa
powspominam ale może się to dla mnie skończyć zawałem :) bo będę chciał a nie będe mógł - coś strasznego , no ale jutro pewnie przystąpię do dzieła pa kochanie śpij słodko
Wiedz, ze cie kocham i uwielbiam, ze mi ciebie strasznie brakuje. Ze nie powinno byc tak, jak jest.
to wszystko wiem kicia odkąd cie poznałem i też wiem że tak nie powinno być choć z początku myślałem że się to zmieni , my razem to inne życie ,myślę że takie wymarzone i nie piszę tego po paru dniach znania tylko po tylu latach , wiem to , zjadłem lodu straszliwie słodkie ale idę sobie jeszcze zrobić ze trzy kromeczki z kiełbasą bo czuje nadal że jestem głodny
Pamietam ze kiedyś wierzyliśmy ze bedzie inaczej. Wiem ze przy tobie bym żyła, śmiała sie, byłabym szczesliwa. Wiem ze marnuje swoje zycie i nie moge zrobic nic, zeby to zmienić.
nie marnujesz kotku życia , po prostu masz inne tak jak i ja
znów pojadłem strasznie
też kiedyś wierzyłem że będzie inaczej ale nie jest
idziemy kicia spać i jak zawsze będę zasypiał z tobą wiedz że chciałbym być twoim bohaterem pa kochanie
ps. pomalował bym wnętrza na takie kolory jakie ty byś chciała :):):)
idę spac do jutra pa
Czemu masz wyłączony telefon?
Kotek co jest??? Miałam dzwonic, masz wyłączony, boje sie o ciebie!
Zadzwon prosze lub napisz cos!!!
no opisałem się w tej ankiecie jak szalony używając słów w dużej mierze nie zrozumiałych dla niektórych moich współpracowników :) ale spoko , dzięki za pomoc , teraz coś tam jem i oglądam tv
Ciesze sie, ze żyjesz....i nigdy więcej mi tak nie rob!
Co do ankiety to spoko:)) nie ma za co.
A co do nas to ja chceeeee teeeraaz jeszcze raaaaz!!!
no ja bym też chciał
Kitek ide do wanny. Dzwon jutro. BCU paaaa
szalej w wannie , tak ostro pa kicia
Kotek jakbym nie oddzwaniala to dzwon do oporu bo musze qwa jechac do firmy za ok 1,5 h....
Kocham Cię...
Pamiętaj, ze jesli bedziesz w stanie sie jutro spotkać, to ja bardzo chce...
kicia witaj a mogła byś przyjechać do mnie to znaczy ja bym po ciebie wyjechał np pod pks , pokochał bym się z tobą i potej odwiózł , proszę
kitek błagam
Tak:)))
Kiedy? Cała noc śniłam o tym...
Moge juz sie zbierac;)))
A młoda nie odwiedzi tatusia w weekend????
młdej nie będzie to napisz kiedy chcesz czyli o której i gdzie chcoć autem nie mogę jeździć ale pod pks to spoko
O 11:00 pod PKS?
Tam jest gdzie auto zostawić?
jest kicia , super jak wyjedziesz to zadzwoń a młody wczoraj się ciągle tobą zachwycał , jaka jesteś fajna , sliczna i sexi , mówił że ciebie zerż.......ć by strasznie chciał itd
masz rację co do młodego jesteś jego marzeniem
Tak bardzo cie kocham kotku. Cały dzien mam przes oczami obrazki tych wspólnych chwil i jest mi z nimi tak dobrze. Nie chce tego tracić, a wiem ze mało mamy czasu na takie spotkania. Tęsknię. Tylko dzięki tobie sie śmieję i czuję, że żyję. Nigdy niczego z tobą nie żałowałam i nie bede żałować. Jestem tylko twoja. I jestem na każde twoje skinienie.
to wszystko był piękne bo ty jesteś piękna
Nie ode mnie to wszystko zalezy, oboje to tworzymy, a ty jestes moim bogiem. Takim mitycznym. Silnym i władczym, za którym szaleję.
a ty kicia piękną boginią i uwierz że z każdej strony , uwiekbiam cię oglądać , patrzyć na ciebie i na twoje ciało
zjadłem sobie trochę mięsa i parę kromeczek - to pierwszy dziś mój posiek , teraz pie herbatę z dużą ilością cytryny ,ledwo przetrwałem w pracy a jeszcze taki straszny był zakręt że ledwo wyrabiałem
Biedny byłeś po tej imprezie i uwierz, ze ja w twoim stanie bym umierała w łożku, a ty byłeś mimo tego bardzo aktywny...nie wiem skad ta siła, w dodatku przy bólu głowy.
Mam nadzieje ze dzis sie w końcu porządnie wyśpisz. Pamiętaj ze chce cie zobaczyc przed praca!
siła była czerpana z ciebie ale byłem wyczerpany dlatego chciałem sie przespać choć godzinkę
spoko , jutro się zobaczymy , kicia miałaś na sobie fajną bluzeczkę , zresztą super byłaś ubrana , bardzo sexi , super
A tak po roboczemu:) bluzka z Auchan za 20 zł :))
ale naprawdę super a cena nie ma znaczenia a i majteczki też super :):):)
Tez z Auchan;)) a dzis kupiłam tam młodemu 4 koszulki po 10 zł :))) tez umiem byc oszczędna :))
kotek idę spać , padam , pa śliczna
Kotek oby mi sie dzis nie śniło to co ostatniej nocy, bo rano usłyszysz skrobanie do drzwi a tam bede ja skomląc o to co dzis :))
Pa moj cudowny.
z miłą chęcią cię wpuszcze i też będę się napawał tak jak dziś pięknymi widokami pa kochanie
Skrob skrob....:))))
Hej kiciu wstawaj bo juz po 11:00! Zmiana czasu!
kitek już dawno wstałem ale dopiero dziś sprzatam po imprezie , nie ma wiele ale gary do umycia , tacki po pieczeniu mięsa itd , obrałem sobie ziemniaki na obiad i tak leci
kicia dokończyłem to co wczoraj zacząłem z tobą przed twoim wyjściem , aaa coooooo , jak szaleć to szaleć
To dobrze słonko. To o której sie widzimy? Kitek zastanawiałam sie czy nie dalibyśmy rady wymyślić w tym tyg 2 treningów...bo radzę czasu mamy mało ogólnie, a dwa ze w środę chyba biorę z przedszkola córkę koleżanki po która przyjedzie pewnie przed 20:00 i nam zabierze jeszcze pół godziny. Nie wiem. A z kolei w spbote jakbyś znowu wpadł na taki pomysł jak wczoraj (tak tylko uprzedzam) to cieżko, bo po południu mam te dziewczyny i id rana bede w amoku sprzątania i zakupów, choc oczuwiscie wszysyko by sie dało zrobic tylko wczesniej. Nie chce ci sie narzucać, tylko żebyśmy potem nie żałowali ze cos było możliwe a nie przemyślane.
kitek pogadamy o tym na miejscu ba za dużo pisania ale jestem za , będę ok 13.40 ok
Ok:)
to do zobaczenia na miejscu pa
Kotku ja juz zarzuciłam wędkę na jutro i jest ok:) bardzo sie ciesze. To szaleństwo dodaje mi skrzydeł i wiem, ze tobie tez. Niech trwa...
Strasznie sie ciesze na jutro:)) juz sie nie moge doczekać! Wiesz moge byc wczesniej tj koło 19:00 juz.
Patrzyłam na te mapy o których mówiłeś- retro i moj dom juz jest, zdjęcie z 2016 i jest juz taras i kamień wokół tarasu i moje auto przed domem. I twój tez widziałam.
Paaaa
ja też się cieszę porozmawiamy jutro kitek pa
dziękuję kiccia za dzisiejszy dzień było super tylko ja jak zwykle byłem zmęczony , no cóż ja tam mam zawsze i zawsze kicia
Oooo jak tu u mnie cieeeeplutkoooo ;))) a dojazd zabrał mi 6 min! Jestes boski. BCU pa
no u mnie kicia się raczej nie zagrzejesz ,mi jest ok ale wiem że ty marzniesz :( pa kochanie
kicia pojadłem w domu i jestem już prawie gotowy na ciebie :) ale mimo tego jestem strasznie zmęczony , kitek idę spać , chcę się wysapać jak nigdy , jutro mnie czeka tez dużo pracy pa kochanie i moje niespełnione marzenie ,a bo bym zapomniał jak rozmawiałaś z D , oj kicia lecisz na niego jak nic myślę że gdyby nie odległośc to byś była jego nie moja , sory ale tak czuję , bo nawet jak jestes smutna to po rozmowie z nim jesteś szczęśliwa ,wiem co piszę pa
to pa myszko idę się wyspać
to pa myszko idę się wyspać
Kitek to przestań czuc ze ja na kogoś lecę ok? To mi powiedz czemu jestem z tobą tyle lat i płacze za tobą, i gdy sie kłócimy to panikuje ze cie stracę, to czuje ogromny strach. Wiedz ze jestes moja obsesja fizycznie i psychicznie, ze cały czas wygladasz tak samo jak 9 lat temu i tak samo cie pragnę. I nie stulaj ze innych bym chciała. A D jest wesoły, mam z nim fajne skojarzenia z cudownych czasów gdy wszyscy przeżywaliśmy zawody i mowię to o tobie, lubie z nim gadać tak samo jak z jj.
Oa słonko. Wyśpij sie choc raz,
Kiciuś mojej młodej juz nie ma. Mam nadzIeje ze na jutro wszystko ok, z mojej strony tak.
mała poszła na basen możesz dzwonić
kicia siedzę i tylko jem , a deszcz ma być jutro :( szkoda bo bym sobie skończył ta trawę no chyba że zacznie padać ok 11 to bym zdążył
kicia schodzę z kompa , jutro pogadamy ok pa skarbek
No wiem kiciu ze w bardzo złym momencie ci sie pogoda zepsuła :( nic nie poradzisz. A moze jednak pokropi tylko i dasz rade to skończyć.
ja kicia jestem taki jak ty , jak coś mam w planach to mam mieć na już i kropka , chcę mieć zrobione i tyle choć dopiero się wiosna zaczyna i można to robić przez cały rok , my razem jesteśmy bardzo narwani i dążymy do celu nie patrząc na nic
idę coś zjeść ,pa kicia nie wejdę już tu
witaj kicia , kitek ale się zakręciłem i nie zadzwoniłem do ciebie choć o tobie myślałem o spotkaniu tp to jakoś zapomniałem że ty dziś masz na 11.30 :( skarbek małą mówi że jadą pod wieczór ale godziny nie podaje bo jadą autem , ja zanim wyjdziesz z pracy to ci napiszę jak sytuacja wygląda ok
zaczynam się denerwować bo mała ma jechać przed 20 i nie wiem co robić , wiem że chcę abyś tu była mam dla ciebie obiad choć nie wiem czy ci będzie smakował ba jak go robiłem to jak na złość mi chyba nie wyszedł bo chcę jak najlepiej dla ciebie a to wtedy wiesz jak wychodzi - no tak jak w sexie :) jak wyjdziesz to będę pisał z tobą choć mam nadzieję że on już przyjedzie po nią
kitek jeszcze go nie ma a ty wiem że jesteś zmęczona , nie wiem czy tego nie odpuścimy
Kitek ja nie odpuszczę, czekam.
Spokojnie do 20:00 poczekam
Ide do pracy wiesz kogo i tam czekam a ty puść sygnal
też chcę ale mi ciebie szkoda , wiem jak jest po pracy , a jego nadal nie ma , jakby jechała autobusem to bym wiedział o której wyjdzie a tak to nie wiadomo
będę ci pisał kicia co i jak
Jest ok nie jestem zmęczona i moge byc u ciebie dłużej, oni sa i tak ustawieni ze mały z nim wraca a ja czekam na info o ping pongu
Nawet lepiej ze sie zatrzymałam bo oni byli na poczcie i widzieli mnie ze ide i by widzieli gdzie jadę!
to ok jak możesz czekać to spoko
chyba padnę na zawał jeszcze go niema
Ja czekam :( mam nadzieje ze bedzie
a mi jest ciebie szkoda może jedź do domu , kitek trudno tak wyszło , nie wiem co robić
Jeszcze czekam...a ona cos mowi? Tez czeka??
A jakby nie przyjechał niedługo to możemy sie spotkać jutro?? Ja to spokojnie załatwię.
kitek to mu powiedz udając że na jutro jest przełożone jak do tej pory nikt nie zadzwonił , jedź do domu , przykro mi a jutro na spokojnie się spotkamy ok , szkoda czasu jak go jeszcze niema
spotkamy się jutro , we wtorek i w następny czwartek i wtedy ci coś znów ugotuję ok kicia
Ok to jutro, i tak stracimy godzinę teraz, ale jutro na 100% ok???
Przykro mi:((( cały dzien sie cieszyłam na to :((
To jutro o 19:30 ok
To jadę :((( pa :((((
ja kicia też o tym myślałem cały dzień , oczywiście że jutro na sto procent , napiszę ci kiedy dziś mała pojedzie , jego jeszcze nie ma ale dobrez że pojechałaś bo byśmy naprawdę dużo stracili czasu i wszystko by było na szybko
Ja juz na jutro załatwiłam i mam nadzieje ze tym razem wyjdzie...
kitek to są sytuacje od nas nie zależne , on teraz dzwonił że będzie ok 21 , no widzisz nie spieszą się bo są autem a ja bym umierał że ty czekasz , kotek bic na to nie poradzimy a jutro spokojnie się spotkamy
Ok
kitek jeszcze go niema
No to zeby do jutra wieczorem dojechał...
kitek teraz wyszli , czyli za 10 min byśmy mogli być u mnie i zostało by nam ok 30 min , niby spoko ale byś czekała prawie 2 godz
No ale stracilibyśmy 2 h, obyśmy jutro je odzyskali. I oby mnie znów do firmy nie ściągnęli.
Jakbyś chcual to moge zadzw bo siedzieć laziemce
Siedzę w łazience :)
dzwoń kicia
pa kochanie
oj kicia kicia , jesteś szalonym detektywem , ale spoko - zbieraj materiały a mogą się przydać , idę coś zjeśc
Jestem w domu, auto umylam :))
ja jeszcze jem kanapki i idę spać , jestem wyrąbany i to na serio
Wiem, ja tez i jestem z tego dumna :)
pa kochanie idę spac , z tobą
Pa
jak będziesz mogła to napisz jak się bawisz
Spoko siedzimy navtarasie tylko ze mnie głowa boli :/ wypiłam 1 piwo.
kicia głowa cię boli z przejęcia i z tego że chcesz aby było perfekcyjnie - no taka właśnie jesteś , cieszę się ze przyszły do ciebie te koleżanki , fajnie , to potrezbne w życiu , cieszę się też że nie ma tam CH , tego śmierdziela udającego twoją fajna koleżankę a jakby mogła to by cię w łyżce wody utopiła dla kariery - znam takich ludzi , dziobaków , wypij , pojedz i już wyluzuj , jest ok , ja mam tylko dylemat co do uczciwości tej koleżanki co jest u ciebie , DW bo ona to tak bardziej trzyma z dziewczynami z biur z tymi pańciami
mógłbym tam u ciebie robić teraz za kelnera , no tylko w muszce :):):)
tak tylko zaglądam ale fajnie że jeszcze impreza trwa , widocznie im się podoba u ciebie
kicia jest późno i zaraz idę spać
Teraz pojechały, nie powiem wódki wlały trochę w siebie i bardzo im sie podobało:)
Pa słonko jutro pogadamy, pa. I wiedz ze chciałabym byc teraz u ciebie...
pa
wstawaj imprezowiczko :)
nie wiem co się z tobą dzieje ale ja na miejscu będę tak ok 13.45 pa
dzięki kicia że jesteś , teraz jesteś taka niepokorna , szalona , fajna , uwielbiam twój taki stan :) pa kochanie idę jeść te dobra co mi dałaś , śpij spokojnie
Jestem taka dzięki tobie:) pa:)
ale kicia pojadłem twoich dobroci , dzięki
no kicia trzymam wszystko w sobie na jutro , bo z pod niebieskiej koszulki będzie się coś kuszącego pojawiać , mniam :)
Nie moge sie doczekać, im więcej cie mam tym więcej chce i bardziej mi ciebie brakuje. Oby nic nie stanęło na przeszkodzie. Tak bardzo czekam...BCU pa
ja się też cieszę i bardzo chcę , chcę cię dorawać i tyle :) kitek mam na tel nie odebrane połączenie od młodego , coś nagle chce ze mną rozmawiać no ale byłem w pracy to nie pogadał , przysłał sms-a że nie potrzebnie się unosił z tym wyjazdem bo i tak by nie mogli jechać bo ona nie ma wolnego - cały on , jak zawsze ma pretensje do całego świata o coś a potem się kaja , szkoda gadać pa kicia , chcę jutra , śpij spokojnie
to ta kurtka - Brandit Kurtka M65 Britannia Camel
kitek bo ja zaraz będę się zbierał do fabryki
to pa kochanie do jutra
witaj kicia u mnie wszystko ok i na wieczór też
Dziękuje ci, to były super 3 tygodnie i 6 wspaniałych spotkań. Mam narsie ze nie ostatnich w pałacu:) i to nie sarkazm:)
Idę do wanny. Pa słońce.
tak masz rację były piękne ale jeszcze kicia będą a co do pałacu to sarkazm pasuje :):):):) pa kochanie
kitek jutro do tej fabryki na rano ale jeszcze nie idę spać
No wiem ze idziesz. Ja spałam 2 godziny. Nic mi się noe chce.
to ok że spałaś bo organizm potrezbuje odpoczynki i snu
No, wiec idz spać:
ja oglądałem politykę - no nic ekscytującego dla ciebie a teraz oglądam sporty walki a w przerwach jem :)
szkoda mi iśc spać bo jak się obudzę to będę szedł do pracy :(:(:( a to rano nie jest fajne , sama wiesz
Jak wolisz, jeszcze gorzej jest nie moc wstać.
Ja już tu nie wejdę, nie siedź bez sensu, pa.
to pa kochanie jakoś to rano będzie
witaj kitek , spałem jak kot , a teraz jestem jak zombi , coś zjem i może dojdę do siebie
No to ok.
siedzę coś jem i coś oglądam bo nic ciekawego niema
Ja tez.
teraz obżeram się czekoladą i jak zwykle zjem całą
A ja nic nie robie.
zaraz się zwymiotuję tą czekoladą ale dlej wpycham
Ja nie lubię.
a ja uwielbiam i wepchnąłem całą
Co do spotkań to na poniedziałek i wtorek nic noe wymyślę, mogę przyjechać w środę przed twoją nocą, do krk będę dzwonić jutro do 12:00. Jakbym jechała w piątek to na pewno nie rano tylko po 12:00 albo i później bo badania najlepiej robić między 12:00-16:00, wiec mógłbyś przyjść rano. Nie wiem, nic innego nie da się zrobić.
Po świętach możemy się umówić na wtorek rano bo będę mieć wolne po dyżurze, jak chcesz.
no jasne że chcę ,a reszta się wyjaśni jak będziesz po rozmowie telefonicznej
No
Jutro będę sama z tego co wiem ale to już raczej nic nie wymyślimy.
no szkoda że nie
No życie
no niestety tak mamy
kicia to schodzimy z kompa ok
Pa
pa
A kotek nie mówiłam ci ze w piątek jadąc do domu uniknęłam poważnego wypadku drogowego. Jechałam tak z 70/h ta droga co ma nazwę jak moja dzielnica, z naprzeciwka jechało auto a po prawej stronie zaczął tyłem (!) i z górki wyjeżdżać z uliczki inny samochód. Byłam pewna ze się zatrzyma bo przecież cofał na główną drogę i im byłam bliżej tym byłam bardziej pewna ze wystawi dpe zaraz przed moja maskę! Na jednej linii znalazły się 3 samochody, ten z naprzeciwka, ten z prawej który zajął już pół mojego pasa i ja...odbilam na środek i przecisnęłam się pomiędzy nimi, ułamek sekundy a zderzylabym się z obydwoma z każdej strony...serce mi zaczęło walić, taka adrenalina. Akcja jak na konsoli z wyścigami. Wiem ze trzeba brać pod uwagę dbili na drodze, ale ze ktoś tyłem wyjedzie ci przed samochód nawet nie zwalniając to szok...
Moj młody pisze zdanie ze słowem "sposób"- mój tata ma jeden sposób na wszystkie problemy, prosi o pomoc mamę" :))))
no kicia właśnie ten przykład z drogą pokazuje że nie można mieć zaufania do innych kierowców i zawsze liczyć na siebie a po drugie masz nie jeździć tak szybko po mieście
a z tym słowem w zdaniu to on sam tak wymyślił kicia , jeśli tak to super to świadczy o tacie , no bohatera raczej z niego nie zrobił , raczej niezdarę
To nie było szybko...
Pierwsza wersja była gorsza. Piwo :) a wymyśliliśmy to razem i msiał się jak wariat bo skumał o co chodzi.
Pierwsza wersja była gorsza. Piwo :) a wymyśliliśmy to razem i msiał się jak wariat bo skumał o co chodzi.
Miało być ze śmiał się jak wariat
a to co mi dziś mówiłas w aucie to z jednej strony napawa mnie dumą , jest piękne a z drugiej strony nie wiem jak bym sięw tym wszystkim odnalazł , chyba bym się bał
Tylko ze ja sadze ze to i tak nie wyjdzie, a gdyby to byłabym tez z tego dumna.
A prawda jest taka ze trafić na ten dzień będzie trudno, ogolnie uważanie ja jestem jakaś uszkodzona i ze nic z tego :(
porozmawiamy o tym na żywo kitek ok
No ok
oj kitek , kitek , nie jesteś uszkodzona tylko coś nie zaskakuje a jakby cię dziś widział mój młody to znów by mu zburzyła wizję swojego szczęścia z tą swoją
Nie mów przecież jest bardzo zgrabna, wyższa ode mnie, a ja wole tobie się podobać niż jemu bo jakbym była z nim to i tak by mnie nie szanował i poniewierał.
kicia ty jesteś o niebo seksowniejsza , uroda nie jeat we wzroście tylko w proporcjach ciała , ona mnie nie pociąga , jest dziwna
dla mnie jest ona zimna
byłem w swojej palarni , leżałem w swoim domowym stroju , leżałem na wyrku - już wiesz jak tam jest , patrzyłem na szafkę za którą jest tajne przejście i widziałem jak tamtędy przechodzisz , chcę abyś jeszcze do mnie przyjechała i wiem że się to spełni
A ja bym chciała tam teraz być i zrobić to z tobą
a potem sobie zasnąć , też chcę
Jak chcesz to zejdź z kompa. Czasami mam mętlik w głowie i nie wiem co ci pisać.
ok kochanie i tak idę jeść , mam dobry wiejski salceson :):):) idź spać i śpij słodko , jutro w przerwie zadzwonię z pracy ok 18.40 pa kochanie
Pa
Nie mam o czym pisać. Upewnij się tylko czy w piątek rano będziesz mógł tu być. Pa.
jasne kicia że będe mógł pa
Jak chcesz to jutro możesz do mnie dzwonić gdy będę w autobusie między 9:00 a 10:30
Idę się kapać i spać.
kitek to ty do mnie zadzwoń kiedy będziesz mogła ok , ja będę cały czas w domu pa kochanie
I jak kupiłeś grilla? Ja leżę bo znowu mi się chce strasznie spać.
No to do zobaczenia później.
Aaa jeśli tu wejdziesz to napisz czy chcesz swojskiej kiełbasy do pracy.
Ok to już nic nie pisz bo ja jadę na zakupy. Pa.
Ja jadę do krk. Jaj wrócę to napisze, jeśli będzie możliwość to zadzwoń.
Dopiero stad wyjeżdżam wiec już nie pogadamy.
ok kicia , ja wstałem po ciężkiej nocy , pogadamy potem na necie bo idę coś gotować
Jadę do małej galerii na zakupy, mam nadzieje ze ty nie.
Wrzuciłam. Kupiłam coś co ci się myśle jutro spodoba.
Miało być wróciłam
witam kicia , a ja spałem , kąpałem się , obciąłem włosy itp a teraz siedzę , coś zjem i do fabryki a to co kupiłaś to jest pewnie do jedzenia :):))
No nie do jedzenia...
to może coś do ubrania na ciebie
Tak, mam nadzieje ze będziesz miał ochotę popatrzeć.
już bym popatrzył bo ślinka cieknie
Po 9:00 mam dzwonić?
ale nie chcę się nakręcać bo wiesz jak się to kończy :):):)
kotek dzwoń , jasne , ja będę od 8 na mieście jeździł po sklepach
To tylko wspomnę ze niebieska koronka
Ok
kitek a jak tam po badaniach bo nic nie piszesz
No nie wiem, oddałam krew i inne próbki i czekam na wyniki, wymazy maja być za tydzień, z krwi wcześniej.
a to teraz czekanie na wyniki , no ok kitek spadam do pracy , jutro pogadamy , śpij słodko i fajnie że masz wolne pa kochanie
Ok pa
Kotku posłuchaj sobie tak jak dawno temu "most dwojga serc" Rubika. Pamiętasz? Naszą wiatę w to, że kiedyś polaczymy dwa światy, ze spotkamy się na ławce. Jedna z naszych pierwszych piosenek, która dodawała nam wiary.
Chce żebyś wiedział, ze bardzo często jestem okropnie nieszczęśliwa, ze płacze, ze cierpię. Wiem, ze jestem niczyja. Jestem samotna. Nie należę tak naprawdę do nikogo. Jedno to papier, drugie to fikcja, nie mam co liczyć na to ze będę kiedykolwiek jeszcze zasypiać przy osobie, która kocham, budzić się przy niej, cieszyć się każdym dniem. Nigdy tak nie będzie.
Wiedz, ze ostatnie 3 tygodnie i spotkania u ciebie były piękne, ale także sprawiły, ze gdy to się skończyło poczułam gdzie moje miejsce w szeregu. Za dobrze było mi u ciebie, za szynko się tam poczułam jak u siebie, by potem bez bólu znieść to, ze nic tam do mnie nie należy, nawet Ty. Jest mi trudno. Jestem sama.
Pamiętasz nasza rozmowę w samochodzie, wiesz o czym. Nie chciałam cię do niczego namawiać i jeśli chcesz nie musimy nigdy wracać do tego tematu. Po prostu mam w sercu tak ogromna pustkę po tobie, mimo ze istniejesz, ze chciałam ją wypełnić chociażby myślami, ze możemy mieć coś wspólnego, ale tak tez nie będzie.
Jestem nieszczęśliwa. Bardzo. Wiele razy wieczorem płakałam. Z tej bezradności, z tęsknoty, z poczucia bycia ofiarą życia która żyje pozorami a to, czego chce naprawdę jest nieosiągalne.
Posłuchaj piosenki, może poczujesz przez chwile jakie to wszystko jest naprawdę.
Jadę do Auchan
myszko wiele razy wracam do tej piosenki i jest ona naprawdę taką która trafia w nasze życie , były tez inne ale naprawdę ta jest takim wyznacznikiem tego co chcemy ale ten most dla nas jest zdbyt trudny do zbudowania choć robimy co możemy , jak na razie przypływamy do siebie na drugi brzeg łódką i szkoda że trezba wracać bo rzeka robi się zbyt rwiąca i moglibyśmy zatonąć , chcę choć tak pływać marząc o budowie mostu na stałe , wiem kicia jak to jest marzyć , chcieć znaleść się w innym świecie i wiem teżco to tęsknota , cierpienie i łzy - rozumiem to wszystko co napisałaś i choć chciałbym to wszystko zmienić tak samo jak i ty byś chciała to nie możemy
tam gdzie pojechałaś pewnie jest zatrzęsienie zakupowe a ja właśnie w takie dni takich miejsc unikam , zaglądnę tu ok 20
Moje życie jest okropne i nic tego nie zmieni.
Nienawidzę go.
kotek nie nakręcaj się bo nie jest źle , my mamy choć chwile radości i mamy na co czekać
Ty masz inna perspektywę, masz tylko te spotkania i możesz na nie czekać, a poza nimi żyjesz swoim szczęśliwym życiem. U mnie jest jeszcze inny problem i wszystko to razem mnie dobija. Boje się przyszłości. Tam nie ma nic.
żyje tak samo jak ty i czekam na spotkania tak jak ty a poza nim realizujemy swoje plany ,marzenia i szkoda że nie razem
masz rację tylko w tym że na pewno mam już o wiele zmartwień niż ty , dorosłą córka ,ustabilizowane finanse itp ale kicia ja już się nie rozwijam a ty tak
z moich zmartwień domowych to jest teraz radość wykonania tego grilla a ty masz wszystko na głowie , dorastające dziecko , nerwowa praca itp
Nie rozwijam się, stoję w miejscu, finanse idą na to co innym ludziom przychodzi szybko i za darmo, z godnością której już ja nie czuje, bo jest tylko stres i łzy w tym "spełnianiu marzeń". Przyszłość jest ciemna i smutna. To fakty, mam zupełnie inne życie niż ty bo nie mogę mieć nawet namiastki szczęścia, nawet chwili spokoju, mój uśmiech jest chwilowy, a dominuje smutek, za tobą, za marzeniem o którym wiesz. Nie mam ani tego, ani tego. Jestem całkiem samotna i niczyja.
jesteś moja kicia i tak zostanie a nie wszystkim to o co sie starasz przychodzi łatwo , sama wiesz jak jest i w jakim wieku spełniają swoje marzenia kobiety
mi szczęście przynosi sz ty i moje majsterkowanie które również uwielbiam
Wszystko to fikcja. Nie siedź na necie, zajmij się swoimi sprawami.
ja kicia nie mam teraz swoich spraw , siedzę i coś oglądam , ty kicia masz wiele zajęć to idź skarbek ja idę coś zjeść , oglądnę jakiś film jak będzie i idę spać , jutro może jak nie będzie padać porobię coś na zewnątrz może poszpachluję drzwi balkonowe po pazurkach kota bo kupiłem tą szpachlę i nawet kolor pasuje i potem będe odpoczywał , kochał się z tobą leżąc na cygarku
To pa.
pa kicia
witaj kicia , ja co dopiero wróciłem z podwórka , dużo porobiłem takich lekkich prac ale potrezbnych bo tak na co dzień by mi było szkoda czasu tym się zajmować np wyrwałem chyba 99 procent chwastów , poprzycinałem gałązki, posadziłem parę roślinek z rozsad itp prace no ale zeszło , teraz jeszcze zrobię sałatkę z porów i wreszcie sobie siądę no a na wieczór tak ok 21 jadę po małą przywieść ją od koleżanki 15 km od naszej mieściny
Ja jestem u teściowej, zostałam z małym chwile sama bo oni pojechali na cmentarz, uczę go angielskiego bo ma w środę sprawdzian. Nic poza tym.
a jedziesz gdzieś w gościnę na święta czy siedzisz w domu sama , czy masz gości ? bo ja nigdzie nie jadęi nikt mnie nie odwiedza
Jutro jadę do mamy a w poniedziałek do pracy.
to kicia nie za bardzo odpoczniesz , ja teraz idę się położyć czyli jak zwykle po południu ale mam zamiar właśnie odpoczywać pa kotek wejdę ty na wieczór ok 20
witaj ponownie kicia , pospałem , ruszyłem czymś przed snem a teraz oglądam tv i czekam aż mała zadzwoni żeby po nią jechać ,
A ja jestem w domu i gotuje ziemniaki do krolika w kapuście i warzywach którego wczoraj zrobiłam.
to dobre masz , a ja odlądam trochę na tvp2 - piękna i bestia - to tak jak ja i ty :)
na na części czyli łebie i kadłubie ugotujęz twojego królika rosół bo piszą na necie że jest bardzo dobry , jeszcze nigdy nie jadłem rosołu z królika
a mała dzwoniła że może za godzinkę albo dwie po nią mam jechać
Raz ugotowałam rosół na całym króliku a potem zrobiłam lane ciasto, mięso dopieklam w piekarniku. Rosół jest bardzo delikatny i dobry. Bez znaczenia z której części jak dla mnie.
No to spoko ze gotujesz.
teraz nie gotuję , jutro to zrobię a jak mówisz że jest dobry to spoko , na necie właśnie pisali że jest delikatny i smaczny no zobaczę
No to dobrze.
jadę po małą ale jak chcesz to schodź z kompa
No i tak zaraz idę się kapać. Pa.
wróciłem , to pa kicia
witaj kicia , pojadłem jak fiks , siedzę i oglądam tv
a ty pewnie już u pani B , pojesz dobroci i trochę sięoderwiesz od wszystkiego
kicia to nie będę ci zawracał gitary bo wiem jak jest w gościach i zaglądnę tu ok 19-20 ok , baw się dobrze
Nie nie odrywam się od niczego, cały czas mam dość swojego życia i wszysykiego. To ty baw się dobrze.
uwielbiam jak tak piszesz pa
Ja tak cały czas czuję i muszę się z tym męczyć, choć wcale tego nie uwielbiam. Pa.
kicia tak za jakąś godz a może i dalej przyjdzie chłopak małej z wódką bo chce ze mną łyknąć co nieco to nie będę mógł tu wchodzić ale zanim przyjdzie to ci napiszę
Spoko, nie zajmuj sobie mną głowy. Ja jadę do domu, mały zostaje u mojej mamy. To baw się dobrze. Pa.
zajmuję sobie tobą głowę od 9 lat i jest mi z tym dobrze a on jeszcze nawet nie dzwonił kiedy przyjedzie , posiedzę z nim , wypiję drinka i to cała zabawa
to pa kicia do jutra po twojej pracy bo pewnie już tu nie wejdziesz
Pa.
Tak tylko weszłam na chwile bo poszłam się kapać. Gorzej nigdy pomyśle o jutrze w robocie, ale przynajmniej pojutrze wezmę wolne. Co do wtorku to powinno być rano Ok, choć oczywiście lepiej gdybys był tak 9:30 niż wcześniej. Na popołudniu umówiłam się na mieście z nim w sklepie rowerowym, bo kupujemy dwa, wiadomo kto płaci. Mniejsza z tym. Ja kasę niestety choć mam to jest nietykalna wiadomo czemu. Ale poprosiłam B o rowery wprost, bo mój mały ma rower a my nie, wiec nie ma z kim jeździć. Ma tak mało ruchu i jest zbyt spokojny, w moich oczach tyje, brzuch mu rośnie, mimo ze wcale nie je dużo. Mnie to przeraża bo zacznie być pośmiewiskiem wśród dzieci i muszę go gdzieś gonić, myśle ze rowery to dobry pomysł.
Poza tym nic ciekawego.
Musiałam dziś iść do kościoła bo od razu jechałam do B prosto z niego, wyszłam w połowie, nie mogłam słuchać tych truizmów o miłości Boga itd, aż mnie paliło w uszach, mam na ten temat totalnie inne zdanie zwłaszcza w kontekście moich problemów i różnych przeżyć emocjonslnych.
To tyle. Pa.
Wyszłam z pracy a teraz łażę z psem siostry dookoła osiedla bo pojechała na imprezę....
witaj kicia , ja tu dziś nie wchodziłem bo wiedziałem że jesteśw pracy , a byli młodzi na obiedzie to teżnie wchodziłem bo gadaliśmy , teraz on poszedł a mała zostaje chyba do środy ale na jutro spoko , będe miał auto to ok 9.15 będę pod tobą i jbedę czekał na telefon , nie denerwuj się tym i zadzwoń kiedy będziesz chciała
co do rowerów to bardzo fajnie że kupujesz bo i tobie się troszkę kondycji przyda , duży wybór jest tam koło torów gdzie dawniej mieszkałaś
Siotstra polecała mi inny sklep, na KrK, ha byłam tam z pół toku temu i tez maja duży wybór. Zobaczę. Jak żaden mi się nie spodoba to będę szukać dalej.
Wczoraj patrzyłam mu do kalendarza i na 9:15 jest z kimś umówiony wiec mam nadzieje będzie spokój.
w tym na krk też jest duży wybór , sama zobaczysz
to spoko jak patrzyłaś mały szpiegu , myślę że przed 9 wyjedzie , zresztądzwoń i się dogadamy
No Ok.
sorki nie mogłem pisać , kitek idę się na godz położyc ,potem wejdę pa
Pa
no witaj ponownie kitek , oglądam milionerów , coś tam jem choć już mi się nie chce a jak tam kitek w pracy , miałaś spokój ?
Tak spokój był. Ja oglądam hgtv.
też dziś byłem na tym programie , lubię go oglądać
ide się kapać, nie musisz tu siedzieć. Chyba do jutra. Zadzwonię po 9:00.
ok kicia do jutra ,dzwoń
Hej kotek, mój model to Kellys Clea 70 white
Szary napis na białym tle i różowe dodatki
A ten drugi to Kellys Madman 30 (seledynowy z dodatkami błękitu)
Idę spać, jak pomyśle o robocie to mi mdło :/ paaaaa
no kicia fajny ten rowerek , chcę cię na nim widzieć ,może kiedyś się spotkamy na rowerach :) a co do pracy to cię rozumiem chyba lepiej czuję się w swojej mimo że jest ciężej fizycznie , pakitek
U mnie nic nowego, idę spać, do jutra paaaa
Ps aż się boje oczy rano otwierać bo pogoda mi pokazuje śnieg śnieg śnieg przez kilka najbliższych godzin ://...:///
pa kicia do rana a i zima znów zawitała do nas , ale tylko na tydzień
Kotek wyniki Ok można dalej działać
to się cieszę
a ja kitek dzis skosiłem trawę , no może tak poprzycinałem końce bo za wiele tej trawy nie mam le tak ją wyrównałem , po południu był chłopak małej bo potem razem jadą tam gdzie się uczy a potem była pani od ubezpieczeń i tak mi zleciało a tu na nockę trezba iść a snu praktycznie nie miałem , oj byle do rana to będę spał jak niedźwiedź
A ja jem...obiad
jedz kicia ,jedz energia się przyda :)a jak w pracy ,wynudziłaś się, odpisz jak sobie pojesz i ogarniesz ok wejdę tak ok 21 idę też cośzjeśc
Tak, wynudzilam się tak ze nie miałam czasu zjeść...prosze cię..
Idę się kapać i spać. Pa.
to odpoczywaj kicia , wyśpij się pa kochanie
idęsię położyć a ty odbieraj rowerki :):):) tylko się nie poobijaj jak będziesz próbować jeździć pa
Kotek a ty dziś idziesz na nockę? Pewnie tak, mogę wyjechać do sklepu przed 22:00. Rowery mam :)))))
Oczywiście wyjadę samochodem:))
witaj kicia , no spałem , a co do wyjazdu to spoko jak najbardziej , będę ok 21.50
Ok, ja i tak jadę na zakupy.
no myśłę że będziesz autem a nie rowerem , chyba byśpotem pod tą górkę nie wyjechała :):):)
Oj tam oj tam...mam przerzutki to wyjadę!
no może , kicia spadam z kompa ,pogadamy na miejscu pa
Kotek coś ci się pochrzaniło z tymi dniami co mam przyjść do ciebie bo mówiłeś ze 16-17 maja a to jest wtorek-środa a nie weekend. Czy tobie się nie myli z 6/7 maja??? Wydawało mi się ze kiedyś tak mówiłeś i nawet się dziś zdziwiłam ze to na być 16-17 ale stwierdziłam ze może zle pamietam.
Rowerki zaliczone:)))
witaj kitek , wstałem , zjdłem i chcwilkęposiedzę a potem do wanny poleżeć , na 18 jadę do tego kolegi a co do tych dat to ci zaraz napiszę
no z tymi datami masz rację nie wiem dlaczego się pomiliłem te daty to 12,13 i 14 powrót ale 12 i 13 mam drugą zmianę a 14 nockę , coś wymyślimy
No to nie wiem jak jus uważasz, bo to ty masz prace w tym czasie.
i jak ci się jeździło . pupka nie boli
coś wymyślimy , w pracy mam wolne od 28 kwietnia do 9 maja bo w maju jest krótki przestój choć i tak miałem wziąść wolne ale tylko do 3 maja
Nie boli, jeździ się bardzo fajnie, niedaleko są trasy rowowe po lasach i polach o których nawet nie wiedziałam. Mały był strasznie zmęczony, w końcu nigdy nie jeździł 1,5 godziny non stop, a do tego wiatr i zimno. Ja się nie zmęczyłam wcale.
to super że będziesz mieć gdzie jeździć , kitek wejdę tu ok 17 nie mogę pisać
A jeszcze co do spotkania u ciebie to ja pomiędzy 11 a 14 maja musze być raz w krk na badaniu i to tez trzeba ustalić kiedy. Okaże się.
Ja tez nie będę mogła pisać, baw się dobrze, pa,
zrobiłem to z tobą kicia , ustalimy jak będzie bliżej terminu pa kochanie
Wszystkiego najlepszego kotek. Mam nadzieje ze zjadłeś czekoladę.
witaj kitek ,wróciłem ok 24 ale tu nie wchodziłem bo padłem ale nie od wódki tylko z e zmęczenia , mało spałem po nocy i nie chciało mi się imprezować , trochę wypiliśmy i spoko ,dzięki za życzenia i za czekoladę którą już do połowy zjadłem w pracy , idę coś robić do jedzenia a ty kicia na rowerek
sprawdzę ok 14 bo pewnie jeździsz na rowerku
Nie jeżdżę bo jestem strasznie senna i zasnęłam na godzinę mimo ze spałam do 10:00. Teraz nastawiłam rosół i potem jak zacznie się gotować to jadę do galerii na zakupy.
ja nigdzie kotek nie jadę ale też jestem senny i zasypiam wszędzie gdzie leżę :) przed chwilką właśnie wstałem bo spałem w kotłowni
Js jestem już w Auchan i do domu
a ja idę jeśc obiad
wejdę tu na wieczór , odpoczywaj
no witaj kitek , ale mi się nic nie chce a tu jutro na rano
Mi tez się nic nie chce i tez wstaje rano.
coś strasznego kicia sama wiesz jak to jest ,nie lubię takiego poranka wolę chyba nocki choć potem znów śpię prawie cały dzień i nie mogę się dospać , tak źle i tak nie dobrze
No niestety, takie życie.
kotek to pa , śpij spokojnie , ja idę coś zjeśc,zajmij się sobą , pa kicia
No. Pa.
Hej. Ale nic mi się nie chce:/ zero energii nadal :// nienawidzę takiego stanu :// młody Ok chory nie będzie. Ja chce spaaaaac i nie musieć rano wstawać!!!!
no witaj kicia , a ja właśnie się przespałem ale i tak mi też tak jak tobie się nic nie chce , choć kicia po pracy spryskałem chwasty , jutro ma być piękna pogoda to zadziała a w trawie zaczynają rosnąć mlecze , koniczyna i inne dziadostwa
Ja tez spryskalam ale randapem chwasty na chodniku i w kamieniu, nie chce mi się wyrywać. Idę się teraz kapać.
ok kicia idź wejdę potem a co do wyrywania to mało skuteczne bo jak korzeń zostaje to i tak wyjdzie
No jestem
to spoko
Ale już jestem w łóżku, idę spać, nie potrafię wstawać rano. Jutro się widzimy, spoko. To pa.
ok kicia zasypiaj i śpij słodko ,miłego poranka , wstajemy rano razem :):):) pa
będę 19.40 pa
Znasz mnie tak, jak nikt inny nie zna.
Już nie będzie tak łatwo przestać...
Za późno..
U mnie lepiej, lekarstwa zaczęły działać i jest Ok. Zadzwonię Ok 9:00.pa
no tak te słowa są o nas , zdrowiej kicia i dzwoń pa
śpij słoneczko , pa
witaj kicia , ka troszkę się przespałem , teraz coś tam pakuję na wyjazd choć pewnie wystarczyły by tylko parasole :) i idę się teraz wykąpać , zaglądnę tu ok 21 , napisz jak się czujesz
Czuje się tak sobie, słaba jak to w chorobie.
Wiesz co, nie obraz się, ale z tym dzwonieniem do mnie stamtąd to nie jest dobry pomysł. Sam mówiłeś ze zadzwonisz jeśli będziesz gdzieś jechał sam z kolegą, ale ja przez te 5 dni nie będę sama. Po drugie nie chce cały czas nosić przy sobie telefonu żeby nie pominąć twojego połączenia, a być może ty w ogóle nie zadzwonisz, albo ja będę w takiej sytuacji, ze nie będę mogła oddzwonić. Co innego jak wiadomo ze ja mogę oddzwonić w każdej chwili ale tak nie będzie. Przykro mi.
Mam nadzieje, ze rozumiesz. To tak samo jakbym ja zadzwoniła do ciebie bez ostrzeżenia.
ok kicia nawet przyznaję ci rację ,nie pomyślałem o tym
No to spoko
dzwoniłem do kolegi w sprawie dzisiejszych zawodów , troszkę im nie poszło , 5 miejsce ale najgorsze że z tymi co są w naszym mieście i zawsze z nimi rywalizujemy byli przed nami !!!!!!!!!!!
mówił że starego wywalili za jakieś machloje , no to ładnie
Oj uwierz ze mam to głęboko gdzieś, wszystko co jest związane z ta firma.
Ja bym go wywaliła za to ze oddychał
ten kolega to co ma duże stopi i też do ciebie się zalecał
A jeśli rzeczywiście go ktoś na czymś nielegalnym złapał to super, życzę mu najgorzej, a zwieńczeniem moich marzeń byłoby żeby się znalazł po drugiej stronie sprawiedliwości.
no wiem kicia ,ja też to mam gdzieś ale coś tam mi z tej rywalizacji jeszcze się udziela , a co do tego pana to dobrez że odszedł oblany gównami
to też dotyczy przesuwania ludzi między działami i tych wspaniałych awansów
To właśnie ten pan zniszczył całe poczucie wspólnoty i szacunku do tej roboty bo on nikogo nie szanowal. I co gorsza stworzył potwory- innych którzy stali się tacy jak on wzamian za stanowiska. Ja właśnie przez niego czuje się wypalona zawodowo wiec nic mnie juz nie wzrusza.
Dobra pogadamy o tym innym razem bo tutaj bez sensu.
Jak stamtąd wrócisz to wejdź tu i mi napisz czy będziesz rano w czwartek i żeby sprawdzić czy ja będę mogła się spotkać.
ok kicia wejdę i ci napiszę
Ok
To o której będziesz w środę
myślę że przed 22 już będę w domu a jak będę później to nie siedź tylko rano sobie przeczytasz a jak nie to zadzwonię ok 9 w czwartek
O której byś nie był to sprawdź co ja napisze, czy jest Ok na czwartek. Dziś byłam sama dopiero od 9:30.
Dobra nie zajmuj sobie mną czasu i tak nie możesz pisać.
To pa, trzymaj się, do zobaczenia.
pa kochanie ,zdrowiej i trzymaj się
No pa.
Witaj. Będę sprawdzać czy jesteś, to się ugadamy co i jak.
Ja idę się kapać.
Ja idę spać. Napisz jakie masz plany. U mnie na jutro Ok. Dziś byłam chwile w firmie wiec tez będę miała wolny piątek, jakby coś się nie udało, ale to już nie ode mnie zależy. Mógłbyś być nawet dwa razy, jutro i w piątek, tak tylko mówię jakie są możliwości. No to pa, przeczytam rano.
witam kicia !!!!!!!!!!!!! będę jutro po dentyście ,u niego mam wizytę na 8.40 to myślę że się wyrobi ok 9 , będę autem to jak wyjdę ok 9 to ci cynka puszczę ok , przyjechałem po 23 , pogoda po drodze straszna , pa kochanie pogadamy u ciebie jutro co i jak :)
kietek nie zdążyłem do ciebie zadzwonić ale myślę że sobie pojadłaś , nie wiem dlaczego umknęło mi że idziesz dziś do pracy:) no ale poranek był niesamowity , zjedz coś , odpocznij i wejdź tu ok :)
Oj tak był:) i chyba naprawdę do tej pory nigdy tak nie było od początku do końca:)) super:)))
oj tam oj tam nie zachodź w głowę kicia , było piękne poczęcie
a na firmowej stronie ten łachudra jest jeszcze jako ten najwspanialszy
a co do poranka to myślę że po tylu latach to było bardzo dojrzałe
Śmiej się:) a jak będzie ?;))) marzenie moje....
A lachudrami się nie przejmujmy, to już zmierzch jego ery.
Tak, dojrzałe i odpowiedzialne :D
Chce jeszcze :)9
Najgorzej ze wszedłeś w siki....:))))
bo ja myślałem że ta ściereczka to taki dywanik :):): i na nim stałem a skarpetkę myślałem że mam po łazience , jasne że chcę
Taaaaa ściereczka...na siki....bo ona na mokrej trawie by się utopiła:)) cóż...będziesz wiedział na przyszłość ze niektóre psy sikają na matę :)
Jutro jadę za flanelowa koszulka w niebieska kratkę:) bardzo mi się kolor twojej podoba i chce mieć taka sama i wcale nie robocza, tylko na co dzień i do pracy :)
wiem kicia że mogli byśmy się jutro spotkać , chciałbym ale nie dam rady źle by to było rozegrane w czasie a idę już przed 8 na działkę ,chcę to zrobić jak mam wolne a mam na to 4 dni tak na spokojnie , ma być pogoda to może popracuję , przykro mi bo wiedz że jest mi z tobą wspaniale i nie mówię tu o sexie , piękne jest to że się rozumiemy i rozmawiamy o wszystkim tak otwarcie ,normalnie bez żadnych wzniosłości i szpanu , a koszulkę tą niebieską to jak zwykle mam teraz na sobie , bo ona dla mnie jest taka domowa ale fakt że jest fajna , tobie też w niej będzie ładnie
zadzwonię jutro do ciebie ale nie wiem o której na działce będą lizusy pana ale spoko
No Ok ja wiem ze masz swoje zajęcie, a to moje wolne nie było planowane. Ja musze jechać z tym psem a potem będę sobie chodzić po sklepach.
kicia będziesz mieć czas dla siebie a i swoje zajęcia też masz
No wiem.
kotek to zajmij się sobą , odpoczywaj ty szpanerko z fajnymi wypukłościami :):):) ja idę coś zjeść i schodzę z kompa
Dziś w firmie dwa razy szła koło mnie "twoja" blondyna:) patrzyła na mnie ale ona wie ze ja jej dzień dobry nie powiem. Zgadnij o czym myślałam :)
Ok pa.
no wiem o czym :) pa kicia
Kitek idę się kapać, a ty pewnie trawę kosiłes:) ja byłam na rowerach chwilkę.
witaj kicia ,nie kosiłem trawy , poszedłem się położyć i kosiłem ciebie - oj , oj działo się
No to liczę na powtórkę w realu :))
dam radę !!!!!!!!!!!!!!!!! no mam taką nadzieję
Spokojnie, nie podnoś sobie poprzeczki:) będzie wspaniale niezależnie od przebiegu zdarzeń :)
no nie chcę się nakręcać bo sama wiesz co potem się dzieje - klapa
kicia idę sobie zrobić sałątkę z pomidorów ,wejdę tu za ok 30 min ale jak chcesz to zajmij się sobą
Tylko ja się mogę nakręcać:) a tak w ogóle to już bym chciała być w norze:)
kicia to nie nora tylko męska jama :)
Jasne co jeszcze, gawra niedźwiedzia? Jaskinia lwa???;)))
Chyba jutro pojadę do mrówki lub castoramy po kosiarkę, wybierasz się gdzieś?
no obie nazwy by pasowały a jutro kicia nigdzie nie jadę może w niedzielę po drzewka tam koło castoramy a tak to siedzę w domu
ale kicia pojadłem sałatki
ja jutro od rana idę na działkę tak gdzieś do 15 a potem koszenie trawy i troszkę pracy na podwórku i jak zwykle nie odpocznę ale spoko
Ja w niedziele niestety idę do pracy albo stety bo wtedy bedzie wolny piątek. Ja mam na jutro szparagi z serem pleśniowym zrobię:)
Ok kotek, ja uciekam. To do jutra, pa!
szparagi z serem , fiu ,fiu ja tak nie jadam , ja mam mięcho z ziemniakami :):):)
Co ma się to francuskie podniebienie :))) wybredne nie tylko na jedzenie :D
no znam to podniebienie i to dogłębnie pa kicia
Witaj kotek, kupiłam kosiarkę i podkaszarke i teraz skończyłam kosić, nie zdążyłam skręcić podkaszarki i burza się zaczęła..
witaj kotek , ja skończyłem prace przed burzą i nie miałem internetu , poszedłem spać bo tyrałem od 8 , fajnie że masz już swój sprzęt
sama kicia kosiłaś
W większości sama ale on tez pomagał chyba żeby nie wyjść na wiadomo kogo, trzeba było trawę z kosza wynosić poza działkę.
Ja skosiłam tak 3/4
to strasznie fajnie bo to dobre na kondycję a jak ci szło
Idę się kapac
Eeeee spoko, lekko, bo to elektryczna.
to fajnie kicia , idź mocz pupkę a ja idę jeść
Jestem. Burza znowu :/
no będzie lało , pogoda nie napawa optymizmem , zjdłem dwie smażone kiełbaski i cztery jajka ale jestem nadał głodny myślę że jeszcze jakiś budyń czekoladowy sobie zrobię a i może jeszcze coś
Spoko, fajnie ze mozesztyle jeść bezkarnie:)
Kotek ale mi się nie chce jutro iść do firmy........ale się pocieszam ze wzamian za to będę mogła być w piątek rano u ciebie. To jedyny sens tego.
rozumiem cię z ta praca a i wstawanie nie jest łatwe , ja idę od środy i znów tyranie się zacznie
A chcesz mnie w ogóle u siebie?...
jasne że chcę co tak pytasz
A nic, tak tylko chciałam się upewnić...
lubię jak jesteś u mnie , naprawdę , uciekaj do swojej roboty , śpij słodko itd ,ja idę robić budyń i schodzę z tego starego kompa pa kicia
Ok, pa. Ja tez lubię być u ciebie, nigdy nie przypuszczałam ze tak dobrze będę się tam czuć...strasznie chce...
spełniło się pa kicia
witaj kicia , wstałem raniutko ,zjadłem śniadanko , przygotowałem na obiad duszone żeberka z warzywami , zrobiłem sobie pomiary grilla ile desek kupić na dach , coś tam oglądam w tv i nic innego się u mnie nie dzieje , ok 14 ma przyjść młody ze swoją wybranką zaprosić na wesele , dzwonił w tej sprawie ale nie do mnie :) ma być chwilkę a co u ciebie
a bo bym zapomniał , sponiewierałem cię z rana tak na ostro :):) a co , no nie powiem krzyczałaś moje imię :):):)
myślę że druga runda będzie przed moim snem popołudniowym ok 17 :)
no tak ja piszę do ciebie a ty przecież w pracy byłaś oj starzeję się
młody mówił że koszmar z tym zbieraniem kasy na boga , nikt u niego nie dał a że ten mój sąsiad prawdopodobnie jak szczur też ucieka no ale jak alfons odszedł to i dziwki już nie mają swojego opiekuna choć pewnie by się dostosowali do nowego , we wtorek ma być nowy
idę się przespać a ty się ogarnij , odpocznij , wejdę tu ok 20 pa kicia
No to cieszę się ze pamiętałem o mnie podczas zabawy:)) oby częściej:)) W firmie trochę było załatwień ale chyba dałam radę.
Co do zbiórki to się cieszę ze jednak nie wszyscy dają, oby kasy było mało to albo qwy się będą musiały dorzucić, albo dostanie kiepski prezent ;)) ciekawe kto przylezie...
A co do młodego to sukces ze nie zadzwonił do twojej młodej do krk żeby ona zadzwoniła do ciebie ze on przyjdzie z zaproszeniem:))
No to cieszę się ze pamiętałem o mnie podczas zabawy:)) oby częściej:)) W firmie trochę było załatwień ale chyba dałam radę.
Co do zbiórki to się cieszę ze jednak nie wszyscy dają, oby kasy było mało to albo qwy się będą musiały dorzucić, albo dostanie kiepski prezent ;)) ciekawe kto przylezie...
A co do młodego to sukces ze nie zadzwonił do twojej młodej do krk żeby ona zadzwoniła do ciebie ze on przyjdzie z zaproszeniem:))
A ja już chce być u ciebie......
no witaj kicia , jestem po śnie i nie tylko ale już na pewno byś ze mnie nic nie wydobyła , on nie żyje ale już dość bo wtorek tuż , tuż a młody jak młody ogadał się pośmiał ze swojej wybranki , czyli jak zawsze
Cóż wymeczyles biedactwo to teraz nie żyje:) rzeczywiście już daj mu spokój :)
do wtorku ma przerwę :) jakoś się podniesie po upadku :)
A potem od wtorku do piątku przerwa!!! Żebym na darmo nie przyjechała :D
a tam kicia przerwa ,,,, a na darmo nie przyjedziesz , posiedzimy , pogadamy itp :):):) a co tak też można
Można, można, ale czy trzeba???;))))
no to już czasami natura narzuca , bo chęci chęciami a czyny czynami
No Ok kitek. Ja siedzę z małym przy lekcjach, na razie nie mam jak pisać.
spoko kicia ,rób swoje ,jutro idziesz do pracy to zajmij się swoimi obowiązkami , jutro zadzwonię jak wyjdziesz z pracy , rano jadę po deski a potem na działkę pracować pa skarbek , a młody jeszcze mówił że u nas za starego może być ten mój kolega co ma żonę daleko w twoim zawodzie , no to by miał słabośc do ciebie :):):)
Twój młody to jest specyficzny i na pewno wszystko wie lepiej..pa
dzięki kicia za wszystko ,zjadłem 3 smażone kiełbaski z 3 jajkami ,jestem padnięty , idę zaraz spać , poranne wstawanie mnie zabuja :) wyślij jutro tego sms-a pa kochanie
witaj kicia ja dopiero co skończyłem prace nad szlifowanie tego kominka co robię jeszcze jutro z 2 godz i będzie szkielet stał , chcę strasznie ci pokazać i mam nadzieję że dam radę
A ja polerowalam auto na jutrzejsze szkolenie, błyszczy się i pachnie, jak po serwisie:)
no to razem mieliśmy zajęcie popołudniu
a pogoda ma sprzyjać pracom na zewnątrz , jutro będę tyrał dotąd aż skończę to co mam zaplanowane , jeszcze jest jasno to można tyrać
zjedz coś kicia , odpocznij ,ja idę zrobić sobie kromeczki ,zaglądnę tu ok 21
Ale jestem zmęczona...idę zaraz się kapać i spać. Fajnie ze blisko piątek :) szykuj magiczne przejście;)
ok idź kicia spać , ja też nie będę siedział a na piątek ty szykuj magiczne aaaalllleeee wejście :):):)
:)))0-
Hej, ja już jestem, jeśli jesteś sam to możesz dzwonić.
witaj kicia , ja pół godz. temu skończyłem pracę na zewnątrz ,no już zaczyna to wyglądać zresztą sama to jutro zobaczysz
kicia nie wiem o co ci chodziło w zapisie że jeśli jestem sam to mogę dzwonić , jutro będę dopiero od rana sam do niedzieli
a jak kicia po twojej dzisiejszej wycieczce
a teśc dziś mi ze zwieszona głową ogłosił że mój sąsiad odchodzi bo musi , ma nakaz odejścia bo jest jakieś postępowanie , powiedziałem mu że nie chce mi się gadać o takich prostytutkach , nie odezwał się nic ,pytał mi się czy będę jutro coś robił przy tej mojej budowli to by mi pomógł coś tam przytrzymać ale powiedziałem mu że nie będę nic robił żeby nie przylazł , niech dalej wchodzi w du....ę tamtemu najbardziej sprawiedliwemu , a gościu odchodzi w największym skandalu ,zresztą takim samym jak był powołany , ale obciach
kicia wejdę tu ok 21 , idę się ogolić , wykąpać coś zjeśc itp
Ok myślałam ze wyjazd jest dziś, jestem z małym na spacerze potem się odezwę
A z tymi odejściami to...dobrze im tak, jednemu i drugiemu, a ten twój sąsiad to karierę zrobil po pieronie..tak się opłacają machloje. I teraz co. To są właśnie ci nasi wspaniali przywódcy którzy są uczciwi i godni chwały??? Śmiech....
no teraz trzeba to tak ubrać aby z siebie zrobić ofiare i biedaka którego za uczciwośc i praworządnośc ukarali , no jakoś z godnością i honorem trzeba odejść , był już taki pan co odszedł z podniesioną głową na literkę Ł i co ma to gdzieś kasa leci , ten też jest biedny bo pewnie się na niego uwzięli
a co do kariery to fakt piękna :):):) ja bym ludzim w oczy nie spojrzał , ze wstydu bym ich unikał a tacy ludzie jak on i jemu podobni chodzą z podniesioną głową i się panoszę , co za szmaty
Ok kotek jutro o tym podyskutujemy. Napisz o której co i hak.
A dzisiejsza wycieczka spoko, mało ludzi, prowadzone przez osoby nieskażone nasza firma wiec normalne, z mojej uczelni. Następnym razem będzie tam grill:))
no jutro jak już będziesz mogła to zadzwoń a ja wyjadę kiedy będziesz chciała , spotkanie koło kościoła . pa kicia i do zobaczenia rano , będę sam od 5 rano tak że dzwoń śmiało
Ok pa
Witaj, napisz czy będziesz koło cmentarza i o której.
witaj kicia , porobiłem , idę się wykąpać i będę ok 13.45 pa na miejscu
kitek jak po smażeniu mięska , ja jem i jestem padnięty
Ja tez idę spać bo wstaje rano, grill spoko. Pa.
pa kicia idę spac
Witaj, ja wracam z krk, wszystko Ok i już od dziś biorę zastrzyki na wyciszenie a potem po L4 inne leki. Wszystko powinno się zamknąć w 2,5 tygodnia.
witaj kicia , to fajnie , działaj jak zwykle jestem z tobą , kicia ja jadę do castoramy i coś na obiad kupić , wstałem przed 11 , cieszę się że nie muszę nic robić od rana choć idę na nockę , ale odpocznę przynajmniej
Ok. Ja będę chyba na rowerach.
jak bedziesz mogła to dzwoń kiedy chcesz
Do której?
Zadzwonię jak przyjade
Mam nadzieje ze ci przeszło, napisz co i jak.
Jestem w parku na rowerach, martwię się o ciebie, czekam aż coś napiszesz.
nie martw się , jakoś przejdzie ale na razie jestem ściśnięty , chcę się przespać choć nie wiem czy zasnę , wejdę potem
Biedny jesteś :((( może daruj sobie dzisiejsza nockę :((
kicia przespałem się zasnąłem z umordowania , ale jest ok przeszło , coś tam jeszcze czuję ale spoko mogę funkcjonować , długo mnie trzymało z 5 godz , to jest wynik szybkiego i intensywnego życia a i nieregularnego jedzenia , tak jak wczoraj od godz 13 nie jadłem nic potem po pracy zjadłęm 10 kromek ze wszystkim co miałem , mało piłem , dziś jak wstałem to znów szybko zjadłęm 4 kromki z całą konserwą , nie popiłem i pewnie jakiś zator w jelitach miałem ale już ok , idę teraz do sklepu bo nie mam nic do jedzenia , miałem coś kupić jak byłem w castoramie ale nie miałem sił , ledwo tam chodziłęm , przesiedziałem na parkaingu w aucie prawie godzinę , muszę sobie coś ugotować , kupię makaron i zjem z białym serem a i do pracy muszę sobie zrobić kanapki , wejdę tu za jakiś czas pa słoneczko
To dobrze ze puściło, to niebezpieczne u ciebie...cały czas o tobie myślałam i byłam niespokojna. Jedzenie na duchowi dużo może zatkać przewód pokarmowy. Do tego papierosy które tez nie są obojętne dla żołądka. Cieszę się ze już Ok...
no tak u mnie czasami bywa , każdy coś ma ze zdrowiem , nie nawidzę jak mnie boli bo leżę jak skulony pies i nie mogę się ruszać , strasznie to morduje idę jeść makaron
Kotek nie boli już??
Idę się kapać ale sprawdzam, napisz coś :(
no już spoko , jem ale tak żeby się nie nabić , zaraz jadę do pracy , pa kochanie , jutro zadzwonię
Ok. Bcu. Paaaa <3 (to jest serce)
ok kicia dzięki za podpowiedż :):):):)
Kotek..zaraz byś pytał co to za trójka itd...znam cię:)
A co to ??;) (I)
Pa:)
witaj kicia , no znów troszkę porobiłem włącznie z koszeniem trawy , potem się wykąpałem i poszedłem spać , a ty jak po wizycie a bo bym zapomniał mój szwagier ze strasznym uśmiechem krzyczał do mnie cześc , siedzi nadal na urlopie
A ja z młoda która chciała u mnie odpocząć wyczuscilysmy podjazd z chwastów i suchych liści i pomalowalysmy taki kwadrat 2x2 m impregnatem do kostki ;)
to super teraz będzie pogoda to możesz działąć ,no i jaki efekt
Po troszkę będę malować i za kilka miesięcy skończę:))) efekt bardzo ciekawy, kostka ciemna jak po deszczu, plam nie widać tylko ze zrobiła się śliska! W adidasach po niej jeżdżę!!
Ten impregnat to taka woda zabielona, myślałam ze to będzie gęste a nie jest.
Idę do wanny, już tu nie wejdę. Paaaaa
to fajbue z tą kostką pa idę tyrać
Pa kotek.
pa kicia , jestem zmęczony idę spać , nie chce mi się siedzieć i nic nie oglądać no chyba że by był ten film co o nim ci mówiłem pa :)
Wszystko mnie boli, umyłam i wypolerowalam auto, potem ja malowałam kostkę a młoda kosila trawę, kręgosłup mi padł. Teraz siedzę dopiero nad lekcjami.,.
witaj kicia , ale się orobiłem :) ale z drewnianych spraw mam juz prawie konie , tylko taka dekoracja została , teraz wyłożyć to cegłą , pokryć dach pokryciem bitumicznym , pospawać ruszt i gorowe , już wiem że zamknę się w kwocie 500 zł to o 1500 mniej niż ten co miałem kupić a mój jest dokładniej zrobiony i ładniejszy - no bo sam robiłem :):):) dzwonił TM gadał i narzekał przez 47 min , jechał równo nawet po moim sąsiedzie , mówił że robi szpital ale nawet nic nie powiedział , zresztą nie tu o tym rozmowa
Spoko, ja tez się orobilam i nie mam siły na nic.
no wiem jak możesz się czuć to może kicia zajmij się sobą ok
Ok, to pa
to jutro nie zadwonię i wejdę dopiero tu tak jak dzisiaj bo dalej będę tyrał tak jak ty
pa kicia
witaj kitek , jak podróż i prace domowe , pewnie padasz ,zresztą ja też ,dopiero co się wykąpałem jak dychniesz to odpisz , będę tu co jakiś czas zaglądał
Ja przygotowuje małego do sprawdzianu bo siedział u tatusia i oczywiście nic nie zrobił. Podróż Ok.tylko szkoda ze jutro do roboty.
Idę się kapac
ok kąp się i do dalszych obowiązków
No, pa.
pa kicia jutro zadzwonię , śpij słodko , odpoczywaj :)
witaj kicia , dzień jak poprzednie , zapierdziel na całego ,ja skończyłem pól godz temu, ty pewnie też nie masz lekko
ty kicia przynajmniej nie idziesz jutro do pracy , troszkę odpoczniesz choć pewnie na podwórku będziesz robić
Tak robiłam kostkę i jutro tez będę robić a do pracy mam nadzieje ze mnie na chwile zawołają żeby był dzien wolny
Po pracy zaczęłam malować w tym słońcu to tak osłabłam i mnie zaczęły plecy nap.... ze musiałam poleżeć, ogólnie zakwasy mam wszędzie już. Ale i sporo jest zrobione.
Qwa jutro pokazuje od 10:00 burza a od niedzieli cały tydzień ulewy....to porobilam kostkę.
to kicia dajesz sobie w kośc przy tych pracach , a nawet jeśli popada to szybko wyschnie , ja już dziśprawie pokryłem cały daszek na mojej konstrukcji , jutro przed pracą skończę
To fajnie. Może kiedyś zobaczę.
chcę abyś zobaczyła i tak się stanie ,porób koło siebie i idź spać ok kicia ,też jesteś zmęczona
No może kiedyś się stanie. A może za kolejne 9 lat. Pa
kiedyś na pewno pa
Witaj. Napisz o której będziesz, wiesz ze jeśli mnie wezwą do pracy chwile wcześniej to dpa, ale mogą tez nie wezwać wcale. Jakbym nie nie pojawiła 5 min po czasie to nie będę. Jutro spotkanie nie wyjdzie raczej bo o 12:15 jest ten występ siostrzenicy i wątpię ze się do 13:45 wyrobie z powrotem...
witaj kicia , będę 13.45-50 będę czekał do 14 idę się kąpać do zobaczenia na miejscu
Pa kotek, jestem zmęczona. Chciałabym zasnąć przy tobie...
pa.
wiem że jesteś zmęczona , tyrasz jak szalona ,pa kicia , w myślach śpię z tobą
Kotek to trwa do 14:00:((( nie zobaczymy się :(
witaj kicia , to przykro ale co zrobić , ja już byłem na mieście , teraz jem i odpoczywam , kitek mam prośbę do ciebie jakbyś mi ulała taki mały słoiczek np po koncentracie pomidorowym tego środka do kostki bo chcę sobie posmarować cegłę i zobaczyć efekt , jakbyś dała radę to dziękuję
Ok jeszcze trochę zostało to uleje. Przykro mi ze cię nie zobaczę i nie przytule :(((
ale kicia naprawdę taki mały słoiczek ,dzięki bo i tak nie mam jak kupić takiej ilości , no szkoda bo bym wyjechał bez problemu
no to kicia zbieraj się i jedź , napisz jak było ( chodzi mi o przedstawienie :):):) ) jak przyjdę z pracy to przeczytam , teraz idę coś zjeść pa kicia
Tęsknię za Tobą.
Na występie fajnie, choć mała tańczyła może 5 min to byka bardzo zaangażowana, taka wyprężona jak struna i uśmiechnięta:) Super wyglądały ogólnie te małe baletniczki, takie słodkie.
A jeszcze ci nie mówiłam ze wypróbowałam mycie w zmywarce tak ze kładę kostkę na górnej kratce a nie w pojemniku i spoko, myje tak jak trzeba i cała się rozpuszcza. Po co ten pojemnik tam jest to ja nie wiem, chyba żeby ładniej było.
Idę kotek spać. Myślę. Pa.
no to fajnie że maluchy się angażują i wczuwają w rolę ja w ich wieku nie byłem taki odważny a może w tej zmywarce coś źle tą kostkę wyrzuca , no nie wiem ale jak masz inny spodób to ok , ja też kicia chcę cię zobaczyć do wtorku już nie daleko , pa kicia idę spać bo jestem zajechany a jutro od rana znów do tyrania a na wieczór na nockę pa kotek
witaj pracusiu , pewnie malowałaś i padasz z wyczerpania no mam nadzieję że dla mnie słoiczek odlany :):):) kicia przed snem nie wytrzymałem i troszkę ze mnie zeszło no ale na jutro się uzbiera :) pospałem troszkę ale pracy mam coraz mniej choć pewnie sobie coś wymyślę
No tak malowałam, słoiczek czeka. Zaraz idę się kapac, teraz młody w wannie siedzi. Jestem zmęczona.
ok kochanie to uciekaj do swoich obowiązków a ja do swoich ,odpoczywaj pa
Ok, pa. Sorki naprawdę nie wyrabiam.
witaj kotek , no troszkę porobiłem ,dzwoniłem do młodego , gadał długo o moim sąsiedzie a raczej drwił i mówił że się z niego śmieją ale już mi się o nim nie chce gadać , młody przyjdzie i pewnie będzie jeszcze długo mi opowiadał o laiku ale spoko
I tak ci współczuje tego grilla z nim :) Ja zaraz biorę się za uczenie młodego bo mała siostry jeszcze jest. I jej pies tez....
I zaczyna mi się L4...
z tym l4 to :(:(:( naprawdę myślałem że się uda ,przyzwyczaiłem się do tego i wiedz że myślałem o tym i chciałem ,a co do młodego no cóż od czasu do czasu go ścierpię , kicia to zajmij się swoimi sprawami bo wiem że nie masz czasu dla siebie ,no i jeszcze pies :):):) siostry
Podziwiam cię, ze chciałeś..,przecież wiesz ze to byłoby trudne...ale jak widzisz ze mną jest tak, ze jeszcze trudniej jest , aby się udało...:((( ze nawet gdybyśmy to my walczyli, razem, mielibyśmy takie same problemy :(((( to straszne...A teraz się boje co dalej...tego co mnie czeka..
Wiedz ze jesteś wspaniały, to ze tego chciałeś dowodzi co czujesz do mnie.
naprawdę dużo o tym myślałem i chciałem żebyś była szczęśliwa , kicia cierpliwości choć i tak wiem że dużo cierpienia cię to kosztuje , pozostało czekać i działać
cieszył bym się kicia z tego naszego szkraba i wiedział bym że jest w dobrych rękach nie martwił bym sięo dobre wychowanie i zapewnienie dobrego bytu bo wiem jaką jesteś matką ,zresztą nie będę się zagłębiał
:(((((
kicia zajmij się sobą ok ja idę coś zjeśc
Ok, pa...jutro jadę na szkolenie to nie zadzwonisz :(
no nie zadzwonię :( jedź spokojnie pa kicia
Hej kiciuś. Ale jestem umęczona. Młody śpi bo tez wcześnie wstawał i pogoda masakra, tylko spać, a ja wróciłam Ok 18:00 i miałam dość. Oczy mnie pieką i zamykają się.
witaj maleńka :):):) wiem kicia co to zmęczenie bo jestem zajechany , pracowałem mimo deszczu do ok 16 potem padłem na pysk i spałem bo nie miałem siły nawet chodzić , miałaś chyba nie ciekawą jazdę bo ciągle padało , zjedz coś i sie połóż
A idź, tam na szkoleniu nie mogliśmy usiedzieć, wszystkim chciało się spać, takie nudy, walka z organizmem. Poszłabym spać alej wszczęła mam karę rzeczy do zrobienia.
ja też się jeszcze kręcę po kuchni ,marynuję mięso na sobotę bo kupiłem choć może za wcześnie ale mam już z głowy , coś tam ciągle podjadam i tak leci a nogi mnie kicia bolą jak diabli :)
Kotek ja spadam. Pa.
pa moje małe słoneczko
Hej kotek, powiedz czy ty planujesz jutro jechać do tej szkolki drzew blisko mnie albo do Auchan? Pytam bo ja planuje jechać.
witaj słoneczko ,nie jadę kicia nigdzie ,coś tam będę robił ,troszkę odpoczywał ale będę w domu
No to Ok, pamiętaj ze jakbyś jechał gdzieś jednak to napisz. Wiem ze jutro masz wolne, a w niedziele się widzimy?
jasne że się widzimy jeśli ty tylko będziesz mogła i będzie ci się chciało
Ok myśle ze będę i ze się widzimy. Idę się kapac.
idź moczyć to maleństwo